Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2004 > listopad / grudzień

Ślady, numer 6 / 2004 (listopad / grudzień)

Spotkania

Pociągające doświadczenie na uniwersytecie

Juan de Dios Vial Correa przez piętnaście lat był rektorem Uniwersytetu Katolickiego w Santiago, w Chile, tutaj spotkał ks. Francesco Ricci, następnie miał okazję uczestniczyć w Meetingu w Rimini. Dziś jest przewodniczącym Papieskiej Akademii pro Vita.

Juan de Dios Vial Correa


Po raz pierwszy zetknąłem się z CL pełniąc kierownicze stanowisko na uniwersytecie. Na samym początku miała miejsce wizyta księdza Ricci, którego osobowość głęboko mnie uderzyła i dzięki któremu poznałem, jak dobrze pamiętam, książkę kardynała De Lubaca, którą mi podarował. Spuścizna duchowa Joachima z Fiore, to dzieło, które bardzo mi pomogło zrozumieć problemy, jakimi żył Kościół w Ameryce Łacińskiej.

 

Meeting we Włoszech

Późniejszy kontakt z niektórymi przyjaciółmi z uniwersytetu, którzy znali ruch i którzy w rozmaity sposób w nim uczestniczyli, pokazał mi wspólnotę, której duchową osobowością byłem głęboko poruszony. Podczas podróży po Włoszech uczestniczyłem przez kilka dni w Meetingu w Rimini. Młodzież tworząca to dzieło i jej siła, sprawiły że bardzo zapragnąłem aby coś podobnego wydarzyło się wśród nas, w Chile. Przede wszystkim uderzyła mnie integracja głęboko przeżywanej wiary oraz wzorcowa wierność Kościołowi. Zrozumiałem, że obecność Chrystusa była rzeczywistością w życiu ludzkości. Jeszcze większe wrażenie wywarł na mnie widok oddania i ofiarności z jaką setki młodych ludzi pracowało w czasie Meetingu. Świetna organizacja i dopracowane szczegóły były wyrazem oddania wszystkich braci w służbie Kościołowi. Po tych pierwszych doświadczeniach wielokrotnie przeżyłem ich potwierdzenie w późniejszych latach.

 

Nowe drogi i perspektywy

Uderza mnie pragnienie wspólnoty, dążącej do zrozumienia rzeczywistości w świetle Chrystusa i w świetle nowości Ewangelii. Prowadzi to do poszukiwania ciągle nowych dróg i perspektyw. Nie pozwala oplatać się nićmi zwyczajowych, mechanicznych wyjaśnień, za pomocą których nasza epoka tka swoją sieć kłamliwych formuł. Obecność Chrystusa jest doświadczeniem nowym i odnawiającym kontakt z młodymi z CL. Zachęca to, również mnie, chociaż nie jestem już młody, do poszukiwania żywej komunikacji, żywego związku z początkiem, ze źródłem. Pomimo, że nie przynależę do CL obecność ruchu jest towarzystwem i świadectwem. Wierność w wierze, jego dyskretna i radosna obecność oraz wysiłek w odkrywaniu nowych i autentycznych elementów w świecie, wprowadzają nową moc w nasze środowiska uniwersyteckie. Wzruszają nas mówiąc: «Można inaczej, można to czynić w inny, lepszy sposób».


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją