Ślady
>
Archiwum
>
2006
>
wrzesieĹ / paĹşdziernik
|
||
Ślady, numer 5 / 2006 (wrzesieĹ / paĹşdziernik) Od redakcji PapieĹź stawia przed nami temat rozumu Niedawne oskarĹźenie, z jakim spotkaĹ siÄ papieĹź Benedykt XVI, po tym, jak nawoĹywaĹ do wĹaĹciwego uĹźywania rozumu oraz do prawidĹowej relacji miÄdzy rozumem a wiarÄ , dotyczy rĂłwnieĹź nas. Podobnie jak inni ks. Giussani sĹyszaĹ to samo oskarĹźenie za kaĹźdym razem, kiedy proponowaĹ zwiÄ zek miÄdzy rozumem i wiarÄ róşniÄ cy siÄ od ustalonego przez ideologiÄ oĹwieceniowÄ lub fideizm. Ks. Giussani opowiadaĹ, jak w poĹowie lat piÄÄdziesiÄ tych, kiedy pierwszy raz wchodziĹ do liceum Berchet, ktĂłrym chlubiĹa siÄ laicka inteligencja mediolaĹska, jeden z uczniĂłw natychmiast zaĹźÄ daĹ od niego, aby nie podejmowaĹ rozwaĹźaĹ o rozumie i wierze â tak bardzo byĹy odlegĹe jedno od drugiego. To od tego momentu, od tego wyzwania do objaĹnienia im owego zwiÄ zku, aby propozycjÄ Chrystusa ujÄ Ä w sposĂłb po ludzku peĹny, rozpoczÄĹa siÄ przygoda Comunione e Liberazione. Atak na Benedykta XVI nie porusza zatem tematĂłw nowych, chociaĹź nowy jest kontekst, w jakim dramatycznie nastÄ piĹ. Na Ĺamach laickich i fundamentalistycznych mediĂłw podsycano tÄ samÄ wzgardÄ wobec jego propozycji. WyszĹa na jaw ta sama niechÄÄ przed dokonaniem porĂłwnania. FaĹszowanie i ukrywanie. MoĹźna przemilczeÄ sĹowa PapieĹźa, bo nie ma obowiÄ zku brania pod uwagÄ problemu, ktĂłry on stawia wobec wszystkich â na Wschodzie i na Zachodzie. Problem ten jednak pozostanie i bÄdzie tkwiĹ w centrum Ĺźycia kaĹźdego czĹowieka i caĹego spoĹeczeĹstwa. Czym jest rozum? Czym jest wiara? W konsekwencji zaĹ, co to znaczy, Ĺźe wiara â jakakolwiek by byĹa â przeĹźywana nierozumnie i bez wolnoĹci jest niedorzecznoĹciÄ i staje siÄ ĹşrĂłdĹem maĹej lub ogromnej przemocy? Co to znaczy, Ĺźe wiara nie jest postawÄ nierozumnÄ , czyli, jaki ma zwiÄ zek z poznawaniem rzeczy i z egzystencjÄ , z planowaniem wĹasnego Ĺźycia czy wyborem spoĹeczeĹstwa? Kto wie, czy sÄ dziĹ jeszcze wolne umysĹy skĹonne do podejmowania tych dawnych i nowych pytaĹ. Odpowiedzi wobec stanowiska PapieĹźa byĹy najczÄĹciej instrumentalne: ktoĹ nie miaĹ obiekcji, by okreĹliÄ go jako âantyislamskiego krzyĹźowcaâ, inny zechciaĹ zaliczyÄ go do âwrogĂłw zagraĹźajÄ cych pokojowiâ. ByĹy teĹź reakcje jeszcze gorsze, bo maĹostkowe, a nawet milczenie ogĹoszone przez rzÄ dy i paĹstwa. Gdy wĹrĂłd ludzi wzrastaĹa ciekawoĹÄ i chÄÄ zrozumienia o co chodzi â w szkoĹach, na uniwersytetach, w miejscach pracy, przy wyjĹciu z mszy, wiele osĂłb czytaĹo oĹwiadczenie CarrĂłna i tekst PapieĹźa (rozprowadzony przez ruch CL w setkach tysiÄcy kopii), dziÄkujÄ c za tÄ moĹźliwoĹÄ. Dla âuczonych i moĹźnychâ waĹźne byĹo, aby nie pozostawiÄ sprzyjajÄ cej temu przestrzeni. Lepiej, aby Ĺwiat byĹ podzielony na fideistĂłw i racjonalistĂłw, ktĂłrzy w konkretnych sytuacjach Ĺźyciowych i spoĹecznych grajÄ przeciwko sobie, unikajÄ c konfrontacji z istotÄ spraw. Wtedy lepiej siÄ nim rzÄ dzi. Wszystko jest Ĺatwiejsze, kiedy ludzie nie sÄ wychowani do poprawnego uĹźywania rozumu, to znaczy nie pytajÄ , dlaczego coĹ siÄ dzieje. A tymczasem PapieĹź, czĹowiek wiary i czĹowiek rozumu, zaprasza wszystkich do porĂłwnywania wszystkiego ze swoim ludzkim doĹwiadczeniem â przez miĹoĹÄ do prawdy. ZrobiĹ to z prostotÄ i odwagÄ kogoĹ, kto caĹÄ swojÄ osobÄ opiera na przyjaĹşni Chrystusa â jedynej, ktĂłra czyni wolnym. |