Ślady
>
Archiwum
>
2019
>
listopad / grudzieĹ
|
||
Ślady, numer 6 / 2019 (listopad / grudzieĹ) Pierwszy Plan. Wyrwani z nicoĹci Silniejszy od pustki Nihilizm nie jest abstrakcyjnÄ teoriÄ . Jest brakiem sensu Ĺźycia, ktĂłry ogarnia wszystkich. Ale jest coĹ, co go zwyciÄĹźa O czym mĂłwimy dzisiaj, kiedy uĹźywamy sĹowa ânihilizmâ? Co ma wspĂłlnego z konkretnym, codziennym Ĺźyciem? PoniewaĹź jedynÄ oczywistÄ rzeczÄ , gdy rozglÄ dnÄ Ä siÄ dookoĹa â i spojrzeÄ w swoje wnÄtrze â jest to, Ĺźe owo dziwne zĹe samopoczucie, ta endemiczna sĹaboĹÄ, z powodu ktĂłrej wydaje siÄ, Ĺźe nic nie ma juĹź siĹy, by naprawdÄ nas pociÄ gnÄ Ä (jest to juĹź oczywisty czynnik takĹźe wĹrĂłd mĹodych), jest kwestiÄ powiÄ zanÄ podwĂłjnym wÄ tkiem z naszymi dniami. Zamula je, przytĹumia. Na pierwszy rzut oka wydaje siÄ nawet zdolny uĹpiÄ to nieredukowalne pragnienie, ktĂłre tymczasem dalej zamieszkuje nasze serce. Nigdy tak jak dzisiaj nie byĹo tak potrzebne wydarzenie, ktĂłre sprawiĹoby, Ĺźe to pragnienie rozpali siÄ na nowo i wprawi nas na nowo w ruch. W wywiadzie z filozofem Costantino Esposito prĂłbujemy nie tylko uchwyciÄ dobrze otoczkÄ problemu, ale zrozumieÄ takĹźe, jakie rysy posiada to âcoĹâ, abyĹmy mogli nazwaÄ je autorytetem â albo przy pomocy jeszcze bardziej znajomego sĹowa â ojcostwem. To jest to, czego najbardziej potrzebujemy. NastÄpnie trzy historie tyluĹź samo osĂłb âwyrwanych z nicoĹciâ. Dwie sÄ bardziej ekstremalne, poniewaĹź zagubienie moĹźe doprowadziÄ na skraj tragedii, na ktĂłrÄ skĹadajÄ siÄ róşne zejĹcia z wĹaĹciwej drogi, tak jak w przypadku Edmonda, albo wrÄcz decyzja o pozbawieniu siÄ Ĺźycia, jak opowiada Luca. W obydwu przypadkach jedynie spotkanie z nieoczekiwanym ojcostwem rozpoczÄĹo na nowo rozgrywkÄ. Tymczasem trzecia historia, ze StanĂłw Zjednoczonych, ukazuje bardziej powszechne oblicze: zwyczajne Ĺźycie, ânormalneâ, w ktĂłrym pojawiĹo siÄ juĹź doĹwiadczenie ludzkiego bogactwa, ale przyzwyczajenie oraz pewien rodzaj przewidywalnoĹci wessaĹy wszystko ponownie w obojÄtnoĹÄ. Musi wydarzyÄ siÄ coĹ w teraĹşniejszoĹci (âNikt nie rodzi, jeĹli nie jest rodzony terazâ â przypominaĹ ksiÄ dz Giussani), aĹźeby z tej nicoĹci mogĹo ponownie narodziÄ siÄ Ĺźycie. I to wĹaĹnie owo rodzicielstwo jest punktem oparcia ostatniego Ĺwiadectwa: pochodzi z rzeczywistoĹci â Comety, domu-rodziny w Como â w ktĂłrej bycie Ĺwiadomymi ojcami i matkami kilku dzieci wydobywa dziesiÄ tki mĹodych z próşni. Z nicoĹci. (dp) |