Wypowiedział je ksiądz Giussani do jednego ze swoich uczniów w pełnych zamętu latach okresu po roku ’68, kiedy wydawało się, że „rewolucja” – przemiana społeczeństwa, urzeczywistnienie się mniej „burżuazyjnego”, a bardziej na miarę niezwykle ludzkiego pragnienia sprawiedliwości, prawdy i wolności świata – trwa w najlepsze. Nie stało się tak, wręcz przeciwnie. Ale epokowa przemiana, którą dzisiaj przeżywamy, jest w jakiś sposób dzieckiem tej próby, tej „historycznej cezury”, jak nazwał ją Benedykt XVI; spojrzenie na te lata pozostaje zasadniczą rzeczą dla zrozumienia czasów, w których żyjemy. Zrobimy to w dwóch etapach. Pierwszy to niniejszy „Pierwszy plan”, który rozpoczyna się od wywiadu z kardynałem Angelo Scolą na temat roku ’68 oraz wyzwań, które ze sobą niósł; przechodzi przez rozmowę z Emilią Guarnieri, obecnie dyrektorką Meetingu w Rimini, a 50 lat temu świadkiem decydującego momentu, w którym właśnie ksiądz Giussani pojął, co takiego mówiły te fakty Kościołowi oraz Ruchowi z niego zrodzonemu; i dochodzi do przedstawienia kilku głównych tematów najbliższego Meetingu (niezawinione cierpienie, zagubiona relacja z Bogiem, jak pokazuje przygotowywana wystawa o Hiobie oraz spektakl Atłasowy trzewiczek Claudela). Drugi etap ukaże się w następnym numerze, kiedy podejmiemy wątek po zakończeniu Meetingu. A więc w tym miejscu, wraz z kilkoma elementami pozwalającymi lepiej zrozumieć rok ’68, historia i decydujące pytanie: co porusza dzisiaj nasze serce? (dp)