Ślady
>
Archiwum
>
2018
>
styczeĹ / luty
|
||
Ślady, numer 1 / 2018 (styczeĹ / luty) Pierwszy Plan. Wietnam i Tajlandia Drzwi sÄ otwarte Obiad w Ho Chi Minh i dwĂłjka przyjacióŠw podróşy dookoĹa Ĺwiata od 26 lat⌠âZapomniaĹem, Ĺźe jestem kochany terazâ. Alessandra Stoppa âMaĹostkowe i przyziemne jest myĹlenie, Ĺźe wartoĹÄ Ĺźycia znajduje siÄ tylko w tym, co moĹźe mi daÄ Ĺźycieâ â to zdanie z Dnia Inauguracji Roku wywoĹaĹo prawdziwe trzÄsienie ziemi. I to tym bardziej, kiedy Ĺźycie moĹźe daÄ bardzo duĹźo. Wietnam to kraj rozwijajÄ cy siÄ, ciÄ gĹa okazja. Zangani ma 35 lat, od czterech lat mieszka i pracuje w Ho Chi Minh. Na poczÄ tku listopada spotkaĹ siÄ z kilkoma przyjaciĂłĹmi, by na nowo rozpoczÄ Ä rok: ze Stefano, Liz i Paolo, ktĂłrzy tak jak on mieszkajÄ w Wietnamie; dwĂłjkÄ przyjacióŠz Tajlandii oraz dwĂłjkÄ z WĹoch. âTo naprawdÄ byĹ dla mnie nowy poczÄ tek. ZdaĹem sobie sprawÄ z ryzyka stĹumienia najgĹÄbszych pytaĹ oraz z tego, Ĺźe wartoĹÄ Ĺźycia i relacji pokrywa siÄ z tym, co ci dajÄ . MoĹźe myĹlisz z ÂŤhojnoĹciÄ Âť o twojej rodzinie, o najbliĹźszych przyjacioĹachâŚâ. Ale zasadniczo podejĹcie imigranta jest nastÄpujÄ ce: âJestem tu, Ĺźeby siÄ dorobiÄâ. âZapominasz o tym, Ĺźe jesteĹ kochany teraz â mĂłwi Giovanni. â Zapominasz, Ĺźe jesteĹ kochany niezaleĹźnie od rezultatu twoich wysiĹkĂłw. Spotkanie tego dnia oraz pragnienie Paola i Iris, by przyjechaÄ odwiedziÄ nas w Tajlandii, uĹwiadomiĹo mi tÄ darmowÄ miĹoĹÄâ. Paolo Tognini zajmuje siÄ wydobyciem ropy naftowej. Wraz ze swojÄ ĹźonÄ Iris krÄ Ĺźy po Ĺwiecie od 26 lat. Anglia, Libia, Malezja, Indonezja, Wietnam i (od trzech lat) Bankok. Giovanniego i Stefana poznali, kiedy mieszkali w Ho Chi Minh, ale dalej sobie towarzyszÄ , odwiedzajÄ siÄ nawzajem, âgdy tylko jest to moĹźliwe, abyĹmy wszyscy mogli Ĺatwo odczuÄ towarzystwo Ruchuâ. Paolo wspomina pierwsze lata za granicÄ , kiedy wraz z Iris podtrzymywali wiÄzi z Bractwem we WĹoszech, ignorujÄ c moĹźliwoĹÄ przeĹźywania przyjaĹşni tam, gdzie przebywali. âTrwaliĹmy w bezdechuâ. Ale z czasem siÄ zmienili. âJeĹli czegoĹ siÄ nauczyliĹmy, oprĂłcz tego, by nigdy niczego nie planowaÄ â Ĺmieje siÄ â to wĹaĹnie przeĹźywania relacji, ktĂłre nam siÄ ukazujÄ , nie czekajÄ c, aĹź ÂŤcoĹ siÄ wydarzyÂť. TakĹźe dlatego, Ĺźe nic siÄ nie wydarza, jeĹli nie masz otwartych drzwiâ. I nigdy, nawet w Libii, nie zabrakĹo przyjaĹşni, twarzy, z ktĂłrymi moĹźna kroczyÄ drogÄ , miejsca, w ktĂłrym moĹźna by robiÄ SzkoĹÄ WspĂłlnoty: âZawsze ÂŤprzychodziĹoÂť coĹ tam, gdzie byliĹmy. I to nie dlatego, Ĺźe my tam byliĹmy. Ale poniewaĹź tego potrzebowaliĹmyâ.
Modlitwa. Ich praca polega na znajdowaniu nowych zĹóş. âPokusa posiadania, sprawowania kontroli jest ogromna, ale rezultatu nigdy nie da siÄ przewidzieÄ, a tym bardziej relacji z ludĹşmi, ktĂłrzy ze mnÄ pracujÄ , oraz prĂłby zmotywowania ich, niemierzenia siebie wynikamiâ. UĹźytecznoĹÄ Ĺźycia jako zaleĹźnoĹÄ od Boga byĹa dla niego najwiÄkszÄ prowokacjÄ Dnia Inauguracji Roku Pracy: âPomogliĹmy sobie w zrozumieniu, Ĺźe proszenie o obecnoĹÄ Ĺźywego Chrystusa jest punktem wyjĹcia. Nie nasze ÂŤrobienieÂť. A wiÄc znaczenie modlitwy, nieustanna postawa modlitwy w ciÄ gu naszego dniaâ. W warunkach, w jakich ĹźyjÄ jako emigranci, jest wszystko, co potrzebne do tego, by czuÄ siÄ dobrze. âBy przestaÄ poszukiwaÄ ÂŤstokroÄ wiÄcejÂť â dodaje Paolo bez owijania w baweĹnÄ. â Ĺatwo jest siÄ zadowoliÄ. Ale przychodzi rzeczywistoĹÄ, a przede wszystkim ta przyjaĹşĹ, by zapytaÄ o znaczenie tego, co mamy i co robimyâ. Wiele zawdziÄcza Ĺźyciu w podróşy dookoĹa Ĺwiata, mimo Ĺźe jest ono mÄczÄ ce, poniewaĹź âwczeĹniej czy później masz dosyÄ, podpisujÄ c listÄ obecnoĹci. I potrzebujesz, Ĺźeby ktoĹ wyrwaĹ ciÄ z przyzwyczajeniaâ. Ale w gruncie rzeczy od wszystkich rozwaĹźaĹ silniejszy jest jeden fakt: miaĹ 14 lat, kiedy spotkaĹ GS, dzisiaj ma lat 58. Na myĹl o tym przychodzi mu tylko dziÄkowaÄ: âOczywiste jest to, Ĺźe to, co pociÄ gnÄĹo mnie na poczÄ tku, wciÄ Ĺź tutaj jestâ. |