Ślady
>
Archiwum
>
1991
>
Biuletyn - wrzesień
|
||
Ślady, numer 4 / 1991 (Biuletyn - wrzesień) Życie CL w Polsce Wakacje w Krynicznie Dni od 20 do 27 lipca br. było nam dane przeżyć w leśniczówce w Krynicznie koło Środy Śląskiej. Mieszkają tam nasi przyjaciele Agata i Władek z Wojtusiem i Maćkiem. Było nas 6 osób dorosłych i 22 dzieci, z którymi już od kilku lat wspólnie spędzaliśmy wakacje w Krzeszowie wraz z naszymi przyjaciółmi ze Świdnicy. W tym roku nie było możliwe podjęcie tego dzieła wspólnie, dlatego też przed nami stanęło nowe doświadczenie. Beata Na początku trudności organizacyjne przerastały nas. Pobyt w Łagowie i postawione tam pytania: Kim jestem? Za kim idę? Oraz nasze odpowiedzi na nie sprawiły, że przestaliśmy się skupiać na tym co możemy zrobić. Najważniejszą rzeczą stało się – pójście za – (w naszym przypadku Markiem). Wszystkie wcześniejsze problemy nie były już tak wielkie. Bardzo dużo osób, zarówno naszych przyjaciół jak i zupełnie nieznajomych służyło nam na różne sposoby swoja pomocą. Począwszy od wojska, któremu zawdzięczaliśmy namioty poprzez ogrodników obdarowujących nas świeżymi owocami i warzywami, a skończywszy na pomarańczach i koszulkach z wizerunkiem papieża od naszego ks. Proboszcza. Wielką radością dla nas było codzienne odwiedzanie nas przez naszych przyjaciół, gości, którzy swoją obecnością ubogacili to wspaniałe wydarzenie. Posłuszeństwo w każdym najdrobniejszym geście sprawiło, że jedność stała się namacalnym znakiem. Nawet po zakończeniu obozu niektóre dzieci przyjechały o nas tęskniąc za tym, co stało się ich udziałem w Krynicznie. To doświadczenie pokazało jak żyć, aby być szczęśliwym.
|