Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2017 > listopad / grudzień

Ślady, numer 6 / 2017 (listopad / grudzień)

Pierwszy Plan

Wstęp

Co sprawia, że setki tysięcy ludzi na świecie poświęca jedną ze swoich sobót, by prosić innych o podarowanie czegoś biednym, spotykając miliony bardzo konkretnych „tak”?


I co tak potężnego ma w sobie gest potrafiący zaangażować wszystkich i wszędzie, od strzelców alpejskich na przepustce po najbardziej zagorzałych kibiców na stadionach, od więźniów po imigrantów, oraz rodziny, uczniów, emerytów… lud, jednym słowem?

Oczywiście hojność. Jest jej niesłychanie dużo w fakcie takim jak Zbiórka Żywności. I tylko to byłoby już czymś, na co trzeba patrzeć ze zdumieniem, ponieważ kiedy jest tak imponujące i rozpowszechnione, nie może być zredukowane do sentymentalnego faktu, do fałszywego powiewu optymizmu pośród codziennych czarnych myśli na temat przyszłości, czasów, „które nie są już takie jak dawniej”, współczesnych młodych itd. Po takim fakcie trzeba by skorygować niektóre osądy, pogłębić, przewartościować.

 

Ale to nie wystarczy. Jest więcej do odkrycia i zrozumienia. Ponieważ pomijając aspekt – mimo że niezwykle ważny – „czynienia dobra”, wydarzenie takie jak Zbiórka jest ogromną okazją do zyskania pewnej świadomości. Jeśli nie przewracamy zbyt pośpiesznie strony, by przejść do następnej sprawy (może nawet do kolejnej dobrej inicjatywy: Boże Narodzenie jest blisko…), może pozwolić nam zrozumieć coś decydującego o tym, kim jesteśmy i czego potrzebujemy, jako osoby i jako lud. A potrzebujemy współdzielenia życia z ubogimi, by nie zagubić samych siebie.

To właśnie w takich momentach jak ten wyłania się z większą jasnością struktura człowieka, bardziej uświadamiamy sobie, że naprawdę żebrak jest „protagonistą historii” (jakiś czas temu przypomniał o tym również papież Franciszek), a caritas jest „prawem życia”, by posłużyć się innym sformułowaniem drogim księdzu Giussaniemu. I przeżywając świadomie tego rodzaju momenty, dostrzegając to, co się wydarza i nie traktując niczego jako pewnik – nawet jeśli chodzi o coś, w czym bierze się udział od lat (Zbiórka we Włoszech została przeprowadzana po raz dwudziesty) – można ponownie odkryć, że niektóre gesty są „wyrazem początku”, którego nie można stracić z pola widzenia, jak powiedział ksiądz Julián Carrón, przewodniczący Bractwa CL, w ostatnich dniach: „Wypływają z wiary” i pomagają pogłębiać wiarę.

 

Dlatego też „Pierwszy plan” poświęcamy Zbiórce Żywności oraz innym podobnym gestom, ponieważ pomagają uczyć się „prawa życia”. Gesty znane od dawna, które są już zakorzenione w tradycji. Albo zupełnie nowe, tak jak wydarzenie zainicjowane w Rumunii przez tego, kto otwarł szeroko umysł i serce na kolejny już prezent, jaki papież Franciszek ofiarował Kościołowi: Światowy Dzień Ubogich obchodzony 19 listopada. Przyjmowanie ludzi ubogich, jak przypomniał Papież w swoim przesłaniu, jest stawaniem wobec „mistrzów, którzy pomogą nam spójnie żyć wiarą”, ponieważ „pokażą w sposób rzeczowy, a często i radosny (…), jak bardzo decydujące znaczenie ma życie tym, co istotne” (cyt. za: w2.vatican.va). Potrzebujemy tego. Byśmy byli sobą.


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją