Ślady
>
Archiwum
>
2017
>
wrzesieĹ / paĹşdziernik
|
||
Ślady, numer 5 / 2017 (wrzesieĹ / paĹşdziernik) SzkoĹa âJaâ wchodzi na katedrÄ Miliony uczniĂłw powracajÄ do klas. Co takiego (i kto) na nich czeka? W czasie epokowej przemiany, ktĂłra ogarnia caĹe spoĹeczeĹstwo, mĹodzi sÄ na niÄ najbardziej naraĹźeni. Ale system wychowawczy wydaje siÄ nie dotrzymywaÄ kroku. PomiÄdzy sÄ nauczyciele wezwani do tego, by byÄ protagonistami. PoniewaĹź nie wystarcza juĹź âuczenie tego, co robiÄâ. Paolo Perego âTo jestem ja!â â gĹos jakiejĹ dziewczyny przerywa milczenie publicznoĹci. Na scenie wystawiana jest Iliada, moment, w ktĂłrym Achilles rozmawia ze swojÄ matkÄ TetydÄ . PopeĹniĹ bĹÄ d i prosi o usprawiedliwienie. âÂŤTo jestem ja! â wykrzyknÄĹa moja uczennica. â Tak jak Achilles pragnÄ wszystkiego!Âťâ. Przez kilka miesiÄcy czytali w klasie poemat Homera i do tego stopnia utoĹźsamiĹa siÄ z tÄ opowieĹciÄ , Ĺźe nie mogĹa siÄ powstrzymaÄ. Opowiada o tym Francesca Zanelli, nauczycielka wĹoskiego w liceum im. Erazma z Rotterdamu w Sesto San Giovanni. A wszystko to podczas jednego ze spotkaĹ bÄdÄ cych czÄĹciÄ projektu School4Meeting, dnia poĹwiÄconego Ĺrodowisku szkolnemu, ktĂłry odbyĹ siÄ w ramach Meetingu w Rimini. Zagadnienie zwiÄ zane podwĂłjnie z tegorocznym tytuĹem poĹwiÄconym ponownemu odkryciu tradycji, ktĂłrej trzeba siÄ na nowo przyjrzeÄ i uczyniÄ swojÄ . TakĹźe Ojciec ĹwiÄty podkreĹliĹ w swoim przesĹaniu, Ĺźe wychowanie jest jednym z kluczowych zagadnieĹ, pozwalajÄ cym stawiÄ czoĹa epokowej przemianie, ktĂłrÄ przeĹźywamy: âJak moĹźemy ĹźywiÄ nadziejÄ co do wzrostu nowych pokoleĹ bez pamiÄci? I jak myĹleÄ o budowaniu przyszĹoĹci, nie biorÄ c pod uwagÄ historii, ktĂłra zrodziĹa naszÄ teraĹşniejszoĹÄ?â. Wyniki niektĂłrych zaawansowanych badaĹ mĂłwiÄ jasno, jak pokazaĹ Giorgio Vittadini, przewodniczÄ cy Fundacji na rzecz PomocniczoĹci, we wprowadzeniu do pierwszego spotkania podczas school day w Rimini: ksztaĹcenie jest najwaĹźniejszym czynnikiem rozwoju kraju, a jego wzrostowi odpowiada wzrost PKB. A my? W jakim punkcie siÄ znajdujemy? W salach School4Meeting rozmawiano o autonomii i rĂłwnoĹci z byĹym ministrem wywodzÄ cym siÄ ze Ĺrodowisk komunistycznych Luigim Berlinguerem, z wiceministrem Edukacji Narodowej Gabriele Toccafondim i innymi osobistoĹciami. Na temat wartoĹciowania gĹos zabrali takĹźe Pietro Cipollone (Banca dâItalia) oraz Andrea Gavosto (Fondazione Agnelli). OdbyĹy siÄ teĹź spotkania poĹwiÄcone integracji, innowacji, podrÄcznikom... Ale wyĹoniĹa siÄ rĂłwnieĹź, jak podkreĹliĹa pedagog Susanna Mantovani, kwestia tego, Ĺźe najpilniejsze wyzwania dla nauczyciela w klasie dotyczÄ dzisiaj motywacji do nauki, trudnoĹci z dostosowywaniem siÄ do zasad, szkolnego rozproszenia, trudnoĹci w nauce. A jakie miejsce zajmuje w tym wszystkim szkoĹa? Obraz âinstytucji, ktĂłrej zadaniem jest kulturowe dziedzictwo, przekazywanie i zachowanie przeszĹoĹciâ, ale takĹźe wnoszenie ânowoĹci do spoĹeczeĹstwa i kulturyâ, odmalowaĹ Michele Monopoli, dyrektor liceum im. Beccarii w Mediolanie. Jak uksztaĹtowaÄ pokolenie w spoĹeczeĹstwie, w ktĂłrym ârzeczywistoĹÄ wydaje siÄ wciÄ Ĺź coraz mniej zrozumiaĹa, a przyszĹoĹÄ mniej przewidywalna, bardziej obca?â. Czy system, instytucja mogÄ dostosowaÄ siÄ do szybkiego tempa przemian? âMusimy przyjrzeÄ siÄ naszemu zadaniu. Jak uniknÄ Ä rozĹamu?â
Bez pomijania elementĂłw. WrĂłÄmy do klasy. Dziewczyna z trudnÄ sytuacjÄ rodzinnÄ : âKaĹźdego ranka musi staczaÄ walkÄ, by podnieĹÄ siÄ z Ĺóşka â opowiada Zanelli. â CzÄsto nie przychodzi albo siÄ spóźnia. Pewnego dnia po wystawieniu ocen na zakoĹczenie trymestru mĂłwi mi, Ĺźe poprawiĹa siÄ z mojego przedmiotu, poniewaĹź daĹam jej do zrozumienia, Ĺźe da sobie radÄâ. Ale z angielskim ta metoda nie skutkuje. Co wiÄcej, poniewaĹź angielski czÄsto jest na pierwszej lekcji, niewiele trzeba, by go opuĹciĹa⌠NieobecnoĹci jest coraz wiÄcej, pojawia siÄ zagroĹźenie niezaliczenia: âPodejmujÄ prĂłbÄ. Razem z koleĹźankÄ dajemy jej do podpisania porozumienie: postara siÄ przychodziÄ na pierwszÄ lekcjÄ, kiedy jest angielski, trzy razy w tygodniuâ. Wyzwanie to wykracza poza reguĹy, ktĂłre uczennica Ĺşle znosi. I przychodzi poprawa, mimo Ĺźe niewielka. âPotrzeba byĹo realnego spojrzenia, nie schematycznego, ktĂłre miaĹo na uwadze jÄ , ktĂłre uznawaĹo jej wartoĹÄâ. âTo jestem ja!â. Jednym sĹowem, styl nauczania, ktĂłry nie moĹźe ograniczyÄ siÄ do przelewania treĹci albo dostosowania do procedur. MĂłwimy raczej o âryzykownych i emocjonujÄ cych odcieniach, jak mawiaĹ Pasolini: ÂŤWychowywaÄ moĹźe tylko ten, kto wie, co znaczy kochaÄÂťâ â dodaĹa jeszcze nauczycielka wĹoskiego podczas Meetingu, podajÄ c nastÄpne przykĹady i dzielÄ c siÄ takĹźe opowieĹciami kolegĂłw. Nie chodzi o pomijanie jakichĹ elementĂłw. âRelacja zawiÄ zuje siÄ tam, poĹrĂłd nauczanych przedmiotĂłw, w salach lekcyjnych, miÄdzy stronicami ksiÄ Ĺźek â wtĂłruje jej Anna Frigerio, dyrektorka liceum o profilu klasycznym i ĹcisĹym âSacro Cuoreâ w Mediolanie, ktĂłra takĹźe przyjechaĹa do Rimini. â JakieĹź wzruszenie, gdy po udanym odpytaniu z historii uczeĹ powiedziaĹ mi: ÂŤOto wszystko teraz skĹada siÄ w caĹoĹÄÂťâ. Nie intelektualnie: âTo jakby powiedzieÄ: ÂŤWreszcie mogÄ wejĹÄ w relacjÄ z rzeczami, mam swoje miejsce w ĹwiecieÂťâ. To znaczy âTo jestem ja!â. W przeddzieĹ nowego roku szkolnego wiele jest otwartych i wciÄ Ĺź gorÄ cych tematĂłw. Ale autonomia, rĂłwnoĹÄ, wolnoĹÄ wyboru rodzin, rekrutacja nauczycieli, poĹÄ czenie szkoĹa-praca, by wymieniÄ kilka z nich, sÄ jedynie narzÄdziami, warunkami, w jakich ta nowa i konieczna âwychowawczaâ relacja moĹźe zaistnieÄ. I szkoĹa jest wezwana do tego, by jej sĹuĹźyÄ. Nie wystarcza juĹź nauczaÄ, stosujÄ c zasadÄ: âZrĂłb, co ci mĂłwiÄâ, ale: âZrĂłb to ze mnÄ â, âaĹźeby wyĹoniĹo siÄ nieredukowalne ÂŤjaÂť drugiego czĹowiekaâ â dodaĹ jeszcze Vittadini. TakĹźe dla Fausta Bertinottiego, bohatera innego spotkania w czasie Meetingu, rola wychowujÄ cego jest kluczowym czynnikiem, gdy mĂłwi siÄ o trzech elementach streszczajÄ cych wychowawczÄ ideÄ ksiÄdza Giussaniego: nie wystarczy zaproponowanie na nowo przeszĹoĹci ani teĹź ukazanie âkrytykiâ, to znaczy mĹody czĹowiek nigdy nie bÄdzie mĂłgĹ naprawdÄ skonfrontowaÄ siÄ z tym, co zostaĹo mu powierzone, jeĹźeli ta przeszĹoĹÄ nie bÄdzie przedstawiona âw przeĹźywanej teraĹşniejszoĹci, ktĂłra podaĹaby racje samej siebieâ. To znaczy jeĹli wychowawca caĹy nie bÄdzie sobÄ : âTakĹźe moje ÂŤjaÂť, ze wszystkimi swoimi pytaniami, nie moĹźe pozostaÄ poza lekcjÄ â â dodaje jeszcze Zanelli. Tylko z tego moĹźe rodziÄ siÄ woĹanie tej dziewczyny w teatrze.
âAle czy ty jesteĹ propozycjÄ ?â. CzterdzieĹci lat temu ksiÄ dz Giussani, zauwaĹźajÄ c pilnÄ potrzebÄ wychowawczÄ w spoĹeczeĹstwie â wĂłwczas tak samo jak dzisiaj â tak oto rozpoczynaĹ konferencjÄ nauczycieli CL w Viterbo: âAle czy ty, tam gdzie jesteĹ, jesteĹ propozycjÄ ?â. Problemem nie byĹa âtreĹÄâ. A przynajmniej nie tylko ona. Przy jakiejĹ okazji pewnemu mĹodemu komuniĹcie, ktĂłry go prowokowaĹ, podarowaĹ egzemplarz KapitaĹu Marksa. ZaufaĹ mu: âSprawdĹş!â. PoprosiĹ go, by na powaĹźnie dotarĹ do istoty. Czy rezygnowaĹ ze swojego ideaĹu? ByĹ raczej tak bardzo go pewny, Ĺźe postawiĹ wszystko na wolnoĹÄ tego chĹopaka. Dlatego ânie mamy przestrzeni do obronyâ â powiedziaĹ papieĹź Franciszek w swoim przesĹaniu, cytujÄ c wĹaĹnie Ryzyko wychowawcze. BroniÄ trzeba raczej tylko owego: âTo jestem ja!â. |