Ślady
>
Archiwum
>
2016
>
lipiec / sierpieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 2016 (lipiec / sierpieĹ) AktualnoĹci. Ulotka I co teraz? Wobec opcji "odejĹÄ" albo "pozostaÄ" Kilka dni po gĹosowaniu wspĂłlnota CL w Wielkiej Brytanii napisaĹa dokument, ktĂłry rzuca wyzwanie kaĹźdemu: âCzy drugi jest dobrem?â. Dzisiaj obudziliĹmy siÄ w innym Zjednoczonym KrĂłlestwie, w innej Europie; a nawet moĹźna by powiedzieÄ â w innym Ĺwiecie. Dla zwolennikĂłw Brexitu to dzieĹ nadziei na niezaleĹźnÄ przyszĹoĹÄ; dla tych, ktĂłrzy gĹosowali âRemainâ(za pozostaniem w UE) â to katastrofa prowadzÄ ca do rozpadu. WspĂłlne wszystkim â zarĂłwno w Wielkiej Brytanii, jak i w caĹej Europie â jest natomiast rosnÄ ce poczucie dezorientacji oraz podziaĹu w spoĹeczeĹstwie. Co jest ĹşrĂłdĹem tego historycznego wydarzenia? ZarĂłwno na podstawie kampanii referendalnych, jak i rozwoju ostatnich wydarzeĹ spoĹeczno-politycznych w zachodnim Ĺwiecie widaÄ, Ĺźe istnieje potrzeba bezpieczeĹstwa, stabilnoĹci i niezaleĹźnoĹci, ktĂłra to potrzeba jest nieodĹÄ cznÄ czÄĹciÄ natury ludzkiej. MoĹźe ona jednak wydawaÄ siÄ sprzeczna z obecnoĹciÄ innych osĂłb, ktĂłre zdajÄ siÄ rzucaÄ wyzwanie naszym ideom, planom i autonomii â a ostatecznie â caĹemu naszemu istnieniu. PatrzÄ c na ten konflikt, jakie moĹźna zaproponowaÄ rozwiÄ zanie?
Kampania âLeaveâ (za wyjĹciem z UE) argumentowaĹa, Ĺźe potrzeba ta moĹźe byÄ Ĺatwiej osiÄ gniÄta przez zerwanie wiÄzi z drugim, odmiennym, âniepodlegajÄ cym kontroliââ z tymi, ktĂłrzy nie rozumiejÄ , kim ja naprawdÄ jestem. Z drugiej strony kampania âRemainâ postrzegaĹa drugiego jako kogoĹ, kogo naleĹźy tolerowaÄ w pierwszej kolejnoĹci ze wzglÄdu na korzyĹci materialne. Ĺťadna z tych kampanii nie pojmowaĹa odmiennoĹci â tych, ktĂłrzy róşniÄ siÄ ode mnie â jako dobra, jako wartoĹci, jako klucza do speĹnienia swoich pragnieĹ. RzeczywiĹcie nieprzypadkowo kryzys imigracyjny odegraĹ zasadniczÄ rolÄ w ukierunkowaniu opinii publicznej na wyjĹcie z Unii Europejskiej. Jednak wyzwanie odmiennoĹci pozostaje, rĂłwnieĹź po gĹosowaniu za Brexitem. Faktycznie, jak powiedziaĹ ostatnio Rowan Williams podczas London Encounter, idea, Ĺźe czĹowiek moĹźe byÄ niezaleĹźny albo autonomiczny, jest mitem â rzeczywistoĹÄ jest wieloaspektowo powiÄ zana i wszyscy jesteĹmy zaleĹźni od innych. Jak moĹźemy przeĹźywaÄ, w tym historycznym momencie, relacjÄ z innymi, róşniÄ cymi siÄ od nas ludĹşmi na Ĺwiecie, zarĂłwno w Unii Europejskiej, jak i poza niÄ ? Jak my wszyscy â ci, ktĂłrzy gĹosowali âLeaveâ, i ci, ktĂłrzy gĹosowali âRemainâ â moĹźemy ĹźyÄ razem w tym podzielonym kraju? JedynÄ moĹźliwoĹciÄ jest odzyskanie przekonania, Ĺźe drugi jest dobrem, a nie wrogiem, co powszechnie wiadomo i czego w gĹÄbi serca kaĹźdy pragnie. Jest to jedyna moĹźliwa nadzieja w tym podzielonym Ĺwiecie. Otóş Unia Europejska powstaĹa w oparciu o to przekonanie. To przekonanie nie bÄdzie trwaĹo wiecznie samo z siebie, ale musi byÄ na nowo zdobywane przez kaĹźde kolejne pokolenie. PrzeĹwiadczenie, Ĺźe drugi jest dobrem, nie jest doktrynÄ , ktĂłrej naleĹźy siÄ na nowo nauczyÄ, ale moĹźe byÄ ono na nowo odkryte tylko poprzez nieustanne doĹwiadczanie tej prawdy. Dlatego niezbÄdne jest tworzenie przestrzeni do dialogu, gdzie rzeczywistoĹÄ odmiennoĹci mogĹaby byÄ weryfikowana w doĹwiadczeniu â nieoczekiwanie i niemalĹźe skandalicznie â jako klucz do mojego pragnienia oraz do zrozumienia tego, kim naprawdÄ jestem.
Tak jak ostatnio podkreĹliĹ papieĹź Franciszek: âJeĹli jest jakieĹ sĹowo, ktĂłre powinniĹmy niestrudzenie powtarzaÄ, jest to sĹowo ÂŤdialogÂť. JesteĹmy zaproszeni do krzewienia kultury dialogu, starajÄ c siÄ za pomocÄ wszelkich ĹrodkĂłw otworzyÄ procesy, by staĹo siÄ to moĹźliwe i pozwalaĹo nam na odbudowÄ tkanki spoĹecznej. Kultura dialogu zakĹada autentyczne uczenie siÄ, ascezÄ, pomagajÄ cÄ nam rozpoznaÄ drugÄ osobÄ jako waĹźnego interlokutora; ktĂłra pozwala nam spojrzeÄ na przybysza, migranta, osobÄ przynaleĹźÄ cÄ do innej kultury jako podmiot, ktĂłry trzeba wysĹuchaÄ, uznaÄ i doceniÄâ (cyt. za: por. w2.vatican.va). Tworzenie przestrzeni dialogu po to, by pomĂłc odnowiÄ w sobie tÄ pewnoĹÄ, Ĺźe drugi jest dobrem, jest bardziej naglÄ ce niĹź narzekanie na przeszĹoĹÄ czy martwienie siÄ o przyszĹoĹÄ. Jako chrzeĹcijanie chcielibyĹmy daÄ to naszemu krajowi i Ĺwiatu. |