Ślady
>
Archiwum
>
1994
>
Biuletyn (18-20) maj
|
||
Ślady, numer specjalny / 1994 (Biuletyn (18-20) maj) Listy - Relacje - Notatki Wspomnienia z WĹoch Refleksje dotyczÄ ce pobytu we WĹoszech w zwiÄ zku z leczeniem brata ByĹam tam, aby pomĂłc mojemu bratu Ryszardowi, ktĂłry 4 lata temu ulegĹ wypadkowi poparzenia oczu sodÄ kaustycznÄ . Moment spotkania Ruchu uĹwiadomiĹ mi, Ĺźe mam przyjacióŠnie tylko w Polsce ale i na caĹym Ĺwiecie, ktĂłrych ĹÄ czy jedno - Chrystus. ten fakt pozwala mojemu bratu przebywaÄ na leczeniu we WĹoszech. Ja takĹźe mogĹam tam byÄ z nim, gdy byĹam potrzeban podczas zabiegĂłw operacyjnych. JadÄ c nie bardzo wiedziaĹam jak bÄdzie wyglÄ daĹ mĂłj pobyt; obcy jÄzyk, inny kraj. Później okazaĹo siÄ, Ĺźe obawy byĹy próşne. SpotkaĹam siÄ z serdecznoĹciÄ rodzin u ktĂłrych mieszkaĹam, a ktĂłre ĹźyĹy tym samym wydarzeniem, ktĂłrym ĹźyjÄ ja. Ci ludzie goĹcili mnie w swoich domach przez caĹy okres mojego pobytu, sĹuĹźyl;i pomocÄ , byli wyrozumiali na moje bĹÄdy. Wiele czasu spÄdzaĹam w szpitalach (w Milano, Mestre, Rzymie) razem z bratem, gdzie, mogliĹmy siÄ wspĂłlnie modliÄ, czytac teksty ks. Giussaniego i dzieliÄ siÄ naszymi spostrzeĹźeniami. Podczas modlitwy w kaplicy szpitalnej uĹwiadomiĹam sobie, ze nie jest waĹźne w jakim kraju jestem. WaĹźna jest modlitwa, ktĂłra jest fundamentem dla nas wszystkich w komunikowaniu siÄ z Bogiem bez wzglÄdu na jÄzyk. ChiaĹabym rĂłwnieĹź wspomnieÄ o moim zaproszeniu do Brugherio przez ksiÄdza Gianniego na ĹwiÄto parafialne. Tam dane mi byĹo przezyÄ radoĹÄ z obecnoĹci wĹrĂłd przyjacióŠ- bo wĹrĂłd nich mieszka mĂłj brat, a ja zostaĹam przyjÄta tak, jakbym znaĹa ich do dawna. Za te wszystkie moementy bycia razem, radoĹÄ obednoĹci mojej i mojego brata we WĹoszech chciaĹabym podziÄkowaÄ w szczegĂłlny sposĂłb ks. Gianniemu i wszystkim przyjacioĹom, ktĂłrzy zostali postawieni na mojej drodze i ktĂłrzy wspĂłĹdzielili kaĹźdy dzieĹ mojego pobytu. GraĹźyna |