Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 1991 > Biuletyn - lipiec

Ślady, numer 3 / 1991 (Biuletyn - lipiec)

Kościół

Aż do ostatniego tchu życia

Rozmowa z ks. Francesco Riccim

Zdzisław Bradel


1. Proszę Księdza, ludzie z Comunione e Liberazione przyjeżdżali do Polski już wtedy, gdy obecny Papież był kardynałem w Krakowie. Ksiądz Luigi Giussani powiedział mi kiedyś, że CL interesuje się Polską od dawna, ponieważ ma intuicję, że lud polski jest jednym spośród mu znanych, który ma jeszcze wiarę na poziomie fizjologicznym. Dla mnie Ruch jest wyzwoleniem z tego poziomu…

Ta wiara „fizjologiczna” musi przyjąć dzisiaj zdolność krytyczną. Skończył się czas przynależności instynktownej. Racje wiary muszą stać się bardziej świadome.

Z tego punktu widzenia bardzo ważna jest tradycja kulturowa Polski, dlatego, że kultura jest krytyczną koncepcją rzeczywistości. Trzeba wszystko zrobić, by utrzymać jedność między wiarą i kulturą.

Ruch może tu dać swój wkład. Może pomóc swoją propozycja wiary całkowicie integralnie ludzkiej, która obejmuje i zmienia wszystkie aspekty życia.

2. Posądza się w tym momencie Comunione e Liberazione o integryzm.

Nasza koncepcja życia ludzkiego i potrzeby ludzkiej oraz znaczenia Chrystusa, to znaczy znaczenia Wcielenia i Odkupienia – jest koncepcją wierną nauczaniu Kościoła. A jeszcze wcześniej nauczaniu Ewangelii. Jan Paweł II mówi w tym miejscu, że Chrystus przyszedł, by ocalić całego człowieka. „Redemptor hominis” musi być dokumentem fundamentalnym odnowy Kościoła w Polsce, Europie i na świecie.

3. Ojciec Święty już wielokrotnie mówił, że Europa potrzebuje nowej ewangelizacji. Niektórzy są przekonani, że odrodzenie religijne przyjdzie przez małe wspólnoty…

Chcemy być czynnikiem aktywnym tej nowej ewangelizacji. Ale naszym pragnieniem i celem jest, aby z chrześcijaństwa uczynić znów fakt ludowy; tak jak uczy Sobór Watykański II w konstytucji „Lumen gentium”, w której mówi o Kościele jako o ludzie Bożym.

Chrystus nie przyszedł tylko dla małych wspólnot, lecz dla wszystkich ludzi – dla wszystkich! Dla wszystkich czasów i dla wszystkich ludów.

Duch Święty będzie wiedział, kto przyjmie tajemnicę Chrystusa, ale musimy tak postępować, jakby to właśnie nam powierzono zadanie, aby wszyscy ludzie mogli spotkać Chrystusa. zaczynając od najbliższych, od tych których spotykamy w pracy, na uczelni i tak dalej.

4. Mamy więc być krzakiem gorejącym…

Albo jak mówi Ewangelia, malutkim ziarnem, z jakiego wyrasta drzewo, na którym ptaki wija swoje gniazda.

5. Ksiądz zna Polskę. Z wieloma Polakami łączą Księdza więzi przyjaźni. Proszę powiedzieć, co według Księdza jest dla nas dzisiaj bardzo ważne.

Moim zdaniem to, żeby chrześcijanie nigdy nie zrezygnowali z bycia siłą społeczną. Żeby nigdy nie zgodzili się na dyktat wspólny dla komunizmu i kapitalizmu, a mianowicie na uczynienie z wiary kwestii prywatnej, czysto spirytualistycznej. Chrystus przyszedł bowiem odkupić całego człowieka, a więc także gospodarkę, politykę, miłość kobiety i mężczyzny – wszystkie aspekty naszego życia! Wszystko więc powinno zostać objęte nowością naszej wiary.

6. W Polsce pojawia się jednak tendencja, by odizolować kwestie społeczno-polityczne od wiary…

Aż do ostatniego tchu życia, jako osoby i jako Ruch będziemy się przeciwstawiać próbom oddzielenia życia wiary od życia osoby w społeczeństwie!

7. Proszę opowiedzieć, jak Ksiądz spotkał się z Comunione e Liberazione?

Miałem te same problemy, jakie wy macie dzisiaj w Polsce. We Włoszech lat 60-tych świątynie były pełne. Wielu myślało, że Kościół uczestniczy już we władzy. Mało kto widział, że właściwie wszystko się wali. Puste świątynie już na początku lat 70-tych były wielkim zaskoczeniem.

Znaleźli się na szczęście ludzie poszukujący nowej drogi. Moje spotkanie z Ruchem było właśnie spotkaniem drogi, na której znalazłem odpowiedź na moje niepokoje.

Jestem wdzięczny Bogu za to, że posłużył się Comunione e Liberazione, by pozwolić mi przeżyć doświadczenie wiary na mojej ziemi.

I cieszę się, że również w Polsce istnieje dzisiaj grono ludzi, którzy mając ten sam niepokój, spotkali naszą historię i chcą żyć tak samo w Polskich warunkach.

8. Powiedział Ksiądz, że naszym wielkim zadaniem jest uczynić wszystko, aby każdy mógł spotkać Chrystusa…

Dlatego ze tylko On jest odpowiedzią na prawdziwą potrzebę człowieka.

9. Czyli że my, każdy z nas, mamy być miejscem spotkania z Chrystusem?

Tak.

10. I to jest ta jedyna sprawa, która nadaje sens naszemu życiu?

Tak. Ale w tej jedynej sprawie, jak mówiliśmy, mieści się wszystko – wszystkie potrzeby człowieka. Mieszczą się potrzeba chleba, zdrowia, pracy i miłości, potrzeba rodziny i wychowania dzieci – potrzeba społeczeństwa bardziej ludzkiego i bardziej sprawiedliwego. Wszystko w Chrystusie!

Bóg zapłać za rozmowę.

 

Kraków 1989

 


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją