Ślady
>
Archiwum
>
1991
>
Biuletyn - maj
|
||
Ślady, numer 2 / 1991 (Biuletyn - maj) Od Redakcji Nowe przypomnienie nieustajÄ cego zadania Encyklika Ojca ĹwiÄtego Jana PawĹa II REDEMTORIS MISSIO to nowy dar dla KoĹcioĹa. Przypomnienie nieustannej aktualnoĹci i wagi wymiaru misyjnego obecnoĹci chrzeĹcijaĹskiej w Ĺwiecie, to przypomnienie tego co stanowi wĹaĹciwie o byÄ lub nie byÄ wspĂłlnoty wierzÄ cych. Pisze bowiem PapieĹź: âW dziejach KoĹcioĹa rozmach misyjny byĹ zawsze oznaka ĹźywotnoĹci, tak jak jego osĹabienie jest oznakÄ kryzysu wiaryâ (nr 2). Jest to szczegĂłlnie waĹźne dziĹ. DziĹ, kiedy jesteĹmy powoĹani do wspĂłĹdzielenia Ĺźycia z wieloma, ktĂłrzy nie spotkali Chrystusa. Co wiÄcej, gdy nasze wĹasne, wydawaĹoby siÄ âz dawien dawna i na zawszeâ katolickie Ĺrodowiska Ĺźycia okazujÄ siÄ byÄ zupeĹnie zdechrystianizowane. Jest waĹźne takĹźe i dlatego Ĺźe czÄsto odkrywamy sĹaboĹÄ i kruchoĹÄ naszej wĹasnej wiary, naszego osobistego przylgniÄcia do Chrystusa. Bo po pierwsze musimy sobie uĹwiadomiÄ, Ĺźe Ĺźyjemy w Ĺwiecie w ktĂłrym âliczba tych ludzi, ktĂłrzy nie znajÄ Chrystusa i nie naleĹźÄ do KoĹcioĹa stale wzrasta, a od zakoĹczenia Soboru niemal siÄ podwoiĹaâ (nr 3), zaĹ âzwĹaszcza w krajach o chrzeĹcijaĹstwie dawnej daty, ale czasem rĂłwnieĹź w KoĹcioĹach mĹodych (jest tak), Ĺźe caĹe grupy ochrzczonych utraciĹy Ĺźywy sens wiary albo wprost nie uwaĹźajÄ siÄ juĹź za czĹonkĂłw KoĹcioĹa, prowadzÄ c Ĺźycie dalekie od Chrystusa i od Jego Ewangeliiâ (nr 33). PamiÄtaÄ teĹź trzeba, co bardzo mocno akcentuje Ojciec ĹwiÄty: âMisje odnawiajÄ KoĹciĂłĹ, wzmacniajÄ wiarÄ i toĹźsamoĹÄ chrzeĹcijaĹskÄ , dajÄ Ĺźyciu chrzeĹcijaĹskiemu nowy entuzjazm i uzasadnienie. Wiara umacnia siÄ gdy jest przekazywana (nr 2). Encyklika jest wiÄc wielkim wezwaniem do podjÄcia pracy nad tym co zostaĹo nam podarowane juĹź w sakramencie chrztu â gdy otrzymaliĹmy ĹaskÄ wiary â a odnowione przez dotkniÄcie charyzmatem Ruchu. Musimy pamiÄtaÄ, Ĺźe wĹaĹnie Ruch byĹ i pozostaje dla nas tym miejscem gdzie nieustannie jesteĹmy przywoĹywani do podejmowania odpowiedzialnoĹci za to by ObecnoĹÄ, ktĂłra nas dotknÄĹa, mogĹa staÄ siÄ takĹźe doĹwiadczeniem innych, kaĹźdego, wszystkich. PotwierdziĹ to wyraĹşnie wĹaĹnie Jan PaweĹ II, kiedy na jubileuszowej audiencji dla Ruchu (21.09.1984) powiedziaĹ: âidĹşcie i nieĹcie wszystkim narodom prawdÄ, piÄkno i pokĂłj, ktĂłre spotykajÄ siÄ w Chrystusie Odkupicielu (âŚ). WeĹşcie na swoje barki te potrzebÄ KoĹcioĹa: pozostawiam wam dziĹ to zadanie (âŚ). Przekazujcie caĹemu Ĺwiatu prosty i przejrzysty znak KoĹcioĹaâ. To jest wiÄc nasze zadanie! Jest ono takĹźe nasze dlatego, iĹź okolicznoĹciÄ naszego Ĺźycia jest byÄ Polakami. Do nas wĹaĹnie, podczas swej ostatniej pielgrzymki, kierowaĹ Jan PaweĹ II nastÄpujÄ ce sĹowa: âKoĹcióŠcaĹy jest misyjny. CaĹy i wszÄdzie! Wy wszyscy, ktĂłrzy nie podejmujecie posĹugi na ternach misyjnych â nie zapominajcie, ze nasza wĹasna polska Ojczyzna wciÄ Ĺź potrzebuje nowej Ewangelizacji. Podobnie jak caĹa chrzeĹcijaĹska Europa. Po setkach lat â i tysiÄ cleciach â wciÄ Ĺź na nowo! CaĹa Europa staĹa siÄ kontynentem nowego wielkiego wyzwania dla Ewangelii. I Polska teĹź!â (14.06.1987 Warszawa, plac Defilad). NajwyĹźszy czas by przyjÄ Ä te sĹowa i przejÄ Ä siÄ nimi. PrzejÄ Ä siÄ â to znaczy â jak przypomniaĹ nam plakat wielkanocny Ruchu â co zostaĹo tez jednoznacznie przypomniane w czasie naszych wielkanocnych rekolekcji â CZYNIÄ CHRZEĹCIJAĹSTWO. Teksty przywoĹane na tej stronie poniĹźej pochodzÄ z ksiÄ Ĺźki ks. L. Giussaniego âĹladami chrzeĹcijaĹskiego doĹwiadczeniaâ: Zaledwie wypowiedziany zostaĹ nakaz Pana âIdĹşcie i nauczajcie wszystkie narodyâ (Mt 28, 19) a mocÄ dziaĹania Ducha ĹwiÄtego staĹ siÄ on oszaĹamiajÄ cÄ i konkretnÄ rzeczywistoĹciÄ . KoĹcióŠrozpoznaĹ to wydarzenie decydujÄ ce o jego dojrzaĹoĹci. Tylko bowiem wtedy, gdy zmierza siÄ ku powszechnoĹci czĹowiek wychodzi z wieku dzieciÄcego i staje siÄ dorosĹym. TakĹźe w kaĹźdym Ĺrodowisku KrĂłlestwa BoĹźego, chrzeĹcijaĹska rzeczywistoĹÄ rodzi siÄ i udziela proporcjonalnie do obecnoĹci KoĹcioĹa. Autentyzm tej obecnoĹci jest narzÄdziem, za pomocÄ ktĂłrego moc BoĹźa uobecnia chrzeĹcijaĹskie orÄdzie, rodzi przekonanie i nawrĂłcenie osĂłb. UobecniaÄ KoĹcióŠw Ĺrodowisku to najwyĹźsza norma chrzeĹcijaĹskiej metody. Owoc tej obecnoĹci zaleĹźeÄ bÄdzie później juĹź tylko do âczasĂłwâ okreĹlonych tajemnicÄ Boga. NarzÄdziem nawrĂłcenia Ĺwiata jest wiÄc dostrzegalna jednoĹÄ wspĂłlnoty chrzeĹcijaĹskiej. Poprzez niÄ tajemnica Boga powraca jako propozycja do przyjÄcia dla pojedynczego czĹowieka lub caĹej spoĹecznoĹci. NajwiÄkszÄ przygodÄ Ĺźycia ludzkiego jest posĹuga gĹoszenia i sprawdzania propozycji Tego CzĹowieka. NajwiÄksza przygodÄ , ktĂłra czyni z Ĺźycia i historii drogÄ peĹnÄ znaczenia, a nie zwykĹego nastÄpstwa chwil, najwiÄkszÄ przygodÄ , ktĂłra uwalnia od poczucia nieprzydatnoĹci i pozwala z nadzieja budowaÄ przyszĹoĹÄ. Nasze wezwanie winno byÄ wyĹÄ cznie echem tego âgĹosu, ktĂłry kaĹźdego woĹa po imieniuâ. Dlatego powinno ono zmierzaÄ bezpoĹrednio do wolnoĹci tych, do ktĂłrych jest skierowane. A to zakĹada zdecydowane pobudzenie ich ĹwiadomoĹci i sprowokowanie ich inicjatywy. Ignorancja i biernoĹÄ sÄ ograniczeniami wolnoĹci: biada nam, gdy liczymy na nie, aby âzĹapaÄâ lub âutrzymaÄâ ludzi! KaĹźde przylgniÄcie do chrzeĹcijaĹstwa, w tej mierze w jakiej jest mechaniczne, nie ma wartoĹci. Trzeba zdaÄ sobie sprawÄ z tego, Ĺźe wezwanie chrzeĹcijaĹskie jest przede wszystkim zdobyciem Ĺwiata w sensie ewangelicznym: jest KrĂłlestwem BoĹźym. MieÄ poczucie KrĂłlestwa znaczy posiadaÄ poczucie zmysĹu misyjnego. WinniĹmy ĹźyÄ dla caĹego Ĺwiata, dla caĹej ludzkoĹci: âUniwersalne perspektywy KoĹcioĹa, to normalne wskazania chrzeĹcijaĹskiego Ĺźyciaâ (Pius XII). |