Ślady
>
Archiwum
>
1991
>
Biuletyn - wrzesieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 1991 (Biuletyn - wrzesieĹ) Od Redakcji JesteĹmy tu po to, aby poruszone zostaĹy nasze serca Marek Adamowicz Te sĹowa zamieszczone na okĹadce numeru zabrzmiaĹy dwa miesiÄ ce temu, gdy spotkaliĹmy siÄ wakacyjnie w Ĺagowie. WypowiedziaĹ je ksiÄ dz JĂłzef Adamowicz, nasz odpowiedzialny, by kaĹźdy z nas jeszcze raz â ktĂłry to juz raz z kolei â podjÄ Ĺ trud nie przegapienia podarowanego momentu. By mĂłgĹ siÄ dokonaÄ cud poruszenia, przemiany serca âmojego serca. Bo to siÄ wydarza, wĹaĹnie wydarza, a wiÄc przybiera postaÄ okreĹlona w czasie i przestrzeni, co ma swĂłj materialny , fizyczny wymiar, co da siÄ dotknÄ Ä i zobaczyÄ, usĹyszeÄ i smakowaÄ, staje na mojej drodze by mogĹo dojĹÄ do Spotkania. Poprzez tÄ okreĹlonÄ rzeczywistoĹÄ staje przede mnÄ KtoĹ wiÄkszy, ktoĹ kogo obecnoĹÄ ma zawsze wymiar obietnicy, KtoĹ, kto daje mi smak Ĺźycia za ktĂłrym tÄskniÄ, perspektywÄ przeĹamujÄ cÄ dotychczasowe horyzonty. Od poczÄ tku BĂłg komunikuje siÄ poprzez historiÄ. Od czasu Zwiastowania to zbawcze darowanie siÄ przyjmuje postaÄ CiaĹa. Jezus Chrystus, BĂłg-CzĹowiek, ten: ktĂłry jedyny moĹźe zmieniaÄ i zmienia czĹowieka i Ĺwiat, ânadajÄ c im nowy ksztaĹtâ (sĹowa papieĹźa Jana PawĹa II w czasie jubileuszowego spotkania z Comunione e Liberazione 21 wrzeĹnia 1984) â staje siÄ wiernym towarzyszem kaĹźdego czĹowieka. DziĹ jego obecnoĹÄ spotyka nas gdy odkrywamy swoja przynaleĹźnoĹÄ do Jego CiaĹa, ktĂłrym jest KoĹciĂłĹ. Gdy coraz peĹniej we wszystkich wymiarach swego Ĺźycia, jako osoby, Ĺźyjemy ta przynaleĹźnoĹciÄ . Gdy po prostu konkretnie i d z i e m y z a. |