Ślady
>
Archiwum
>
2002
>
listopad / grudzieĹ
|
||
Ślady, numer 2 / 2002 (listopad / grudzieĹ) Pierwszy Plan KoĹcióŠwobec wojny. Nie dla âwojny prewencyjnej" Jan PaweĹ II, Ratzinger, Tauran, Ruini. Wielokrotnie poprzez Ĺrodki masowego przekazu przedstawione zostaĹo stanowisko KoĹcioĹa: to nie jest âwojna sprawiedliwaâ. Kryzys iracki winien byÄ rozwiÄ zany na forum NarodĂłw Zjednoczonych. Lucio Brunelli Czy jest wojnÄ sprawiedliwÄ ta zapowiadana przeciwko Irakowi? ÂŤNie mogÄ uczyniÄ nic innego jak tylko zaprosiÄ do czytania KatechizmuÂť odpowiada z uĹmiechem niesfornego dziecka kardynaĹ Joseph Ratzinger ÂŤwniosek wydaje mi siÄ oczywisty...Âť. Dla straĹźnika katolickiej prawowiernoĹci oczywistym wnioskiem jest, Ĺźe interwencja zbrojna, ktĂłra siÄ zarysowuje ÂŤnie ma moralnego usprawiedliwieniaÂť (wywiad z 20 wrzeĹnia dla dziennika telewizyjnego tg2). Katechizm, wyjaĹnia niemiecki purpurat, nie przyjÄ Ĺ a priori stanowiska pacyfistycznego, dopuszcza nawet moĹźliwoĹÄ ÂŤwojny sprawiedliwejÂť w celach obronnych. Stawia natomiast szereg wyraĹşnie okreĹlonych i uzasadnionych warunkĂłw: musi zachodziÄ wĹaĹciwa proporcja pomiÄdzy zĹem, ktĂłre chce siÄ wykorzeniÄ i zastosowanymi Ĺrodkami. ReasumujÄ c, jeĹli dla obrony wartoĹci (w tym wypadku bezpieczeĹstwa narodowego) powoduje siÄ gorszÄ szkodÄ (ofiary w ludnoĹci cywilnej, destabilizacja regionu bliskowschodniego powiÄ zana z ryzykiem wzrostu terroryzmu), wĂłwczas zwrĂłcenie siÄ ku uĹźyciu siĹy nie jest juĹź usprawiedliwione. W Ĺwietle tych kryteriĂłw Ratzinger odmawia przyznania moralnego statusu wojny sprawiedliwej operacji militarnej przeciwko Saddamowi Husseinowi. Prefekt dawnego ĹwiÄtego Oficjum dodaje spostrzeĹźenie: ÂŤPodobne postanowienia powinny byÄ podejmowane przez wspĂłlnotÄ narodĂłw, przez ONZ, nie zaĹ przez pojedynczÄ wĹadzÄÂť. Paradoksalnie moĹźe siÄ wydawaÄ to, Ĺźe Stolica ĹwiÄta w tym powaĹźnym kryzysie miÄdzynarodowym znalazĹa siÄ na dyplomatyczno-politycznej pĹaszczyĹşnie bliĹźszej socjaldemokratycznym Niemcom Schroedera i prawosĹawnej Rosji Putina, niĹź Ameryce Georgea W. Busha. Ale taki wĹaĹnie jest stan rzeczy. KoĹcióŠna szczÄĹcie nie daje siÄ zniewoliÄ przez grupowy sposĂłb myĹlenia. Przeciwnie, jest jednÄ z nielicznych wolnych âsiĹâ posiadajÄ cych jako kryterium tylko pasjÄ dla prawdy i wspĂłĹczucie dla wszystkich ludzi, szczegĂłlnie tych biedniejszych i bezbronnych.
Prawo silniejszego Pierwsze watykaĹskie zastrzeĹźenia wyraĹźone byĹy z duĹźÄ ostroĹźnoĹciÄ 9 wrzeĹnia bieĹźÄ cego roku przez papieskiego âministra spraw zagranicznychâ Jeana-Louisa Taurana. W wywiadzie dla Avvenire, w wigiliÄ wspomnienia zniszczenia BliĹşniaczych WieĹź, dyplomata narodowoĹci francuskiej domagaĹ siÄ, aby kryzys iracki zostaĹ pomimo wszystko rozwiÄ zany na forum NarodĂłw Zjednoczonych. Bez jednostronnych dziaĹaĹ amerykaĹskich. ÂŤJeĹli wspĂłlnota miÄdzynarodowa uznaĹaby za wĹaĹciwe i uzasadnione odwoĹanie siÄ do siĹy, powinno to byÄ wynikiem postanowienia podjÄtego na forum NarodĂłw Zjednoczonych, po rozwaĹźeniu konsekwencji tego kroku dla irackiej ludnoĹci cywilnej oraz moĹźliwych nastÄpstw dla krajĂłw regionu oraz stabilizacji Ĺwiatowej. W przeciwnym razie byĹoby to jedynie narzuceniem prawa silniejszego. Ale moĹźna tu sĹusznie postawiÄ pytanie, czy rodzaj operacji, o ktĂłrym siÄ myĹli bÄdzie stosownym do pokoju?Âť WÄ tpliwoĹci arcybiskupa Taurana znajdujÄ oddĹşwiÄk tydzieĹ później w przemĂłwieniu kardynaĹa Camillo Ruini, wygĹoszonym przed RadÄ StaĹÄ Episkopatu WĹoskiego, ktĂłra zebraĹa siÄ w Rzymie 16 wrzeĹnia. Oczekiwano na jego sĹowa. W zeszĹym roku purpurat na pĹaszczyĹşnie moralnej w pewien sposĂłb usprawiedliwiĹ operacjÄ wojskowÄ âTrwaĹa WolnoĹÄâ skierowanÄ przeciwko komĂłrkom terrorystycznym Al Kaidy w Afganistanie. Teraz Ruini potwierdza potrzebÄ wspĂłĹuczestnictwa w zwalczaniu terroryzmu takĹźe poprzez zmuszenie Iraku do poddania siÄ ÂŤdokĹadniejszemu i surowszemu nadzorowiÂť. Lecz wypowiada pierwsze wyraĹşne ânieâ dla wojny i tak zwanej âdoktryny Bushaâ. ÂŤTo nie oznacza, Ĺźe moĹźe byÄ podjÄta droga wojny prewencyjnej, ktĂłra niosĹaby ze sobÄ niemoĹźliwe do zaakceptowania straty w ludziach i bardzo powaĹźne skutki destabilizacji caĹego obszaru bliskowschodniego oraz prawdopodobnie wszystkich stosunkĂłw miÄdzynarodowychÂť. Alternatywy dla wojny wedĹug Ruiniego naleĹźy poszukiwaÄ przede wszystkim w orÄĹźu ÂŤperswazji na forum ONZÂť.
Dobra wiadomoĹÄ A zatem nakĹania siÄ âSzklany PaĹacâ (siedziba ONZ â wyj. tĹum.), aby znĂłw podjÄ Ĺ inicjatywÄ politycznÄ , nakazujÄ c Bagdadowi powrĂłt inspektorĂłw ONZ w celu skontrolowania (i stopniowego rozbrojenia) moĹźliwego zagroĹźenia jakie stanowiĹaby broĹ produkowana przez Saddama. NastÄpnego dnia, a wĹaĹciwie w nocy 17 wrzeĹnia, iracki dyktator niespodziewanie ogĹasza zgodÄ bez Ĺźadnych warunkĂłw na powrĂłt inspektorĂłw. ÂŤTo gra na zwĹokÄÂť dyszy zĹoĹciÄ BiaĹy Dom, ktĂłry juĹź zmobilizowaĹ wĹasne oddziaĹy powietrzne, morskie i lÄ dowe. Panuje tam niezadowolenie, bo posuniÄcie Iraku wprowadza zamieszanie w przygotowane plany. ZupeĹnie inny wydĹşwiÄk ma komentarz, ktĂłry prawie na gorÄ co wygĹosiĹ PapieĹź. Pod koniec audiencji generalnej dla wiernych w ĹrodÄ, 18 wrzeĹnia, Jan PaweĹ II mĂłwi o ÂŤdobrej wiadomoĹciÂť dotyczÄ cej ÂŤmoĹźliwoĹci podjÄcia na nowo przez Irak wspĂłĹpracy ze wspĂłlnotÄ miÄdzynarodowÄ Âť. I prosi Pana, aby ÂŤoĹwieciĹ rzÄ dzÄ cych narodamiÂť oraz ÂŤrozpalaĹ i podtrzymywaĹ iskierki dobrej woliÂť. I aby w ten sposĂłb ÂŤrozwiaĹ wichry wojnyÂť, ktĂłre znowu zaczÄĹy wiaÄ w regionie bliskowschodnim. W dwa dni po tych jednoznacznych sĹowach PapieĹźa ukazuje siÄ wywiad z kardynaĹem Ratzingerem, o ktĂłrym mĂłwiliĹmy wyĹźej. W publicznym wyraĹźeniu przez KoĹcióŠrezerwy wobec interwencji militarnej w Iraku jest takĹźe coĹ, co nie zostaĹo wypowiedziane. I jest rozgoryczenie, a nawet oburzenie wobec nierĂłwnego traktowania róşnych paĹstw przez moĹźnych tego Ĺwiata, widoczne w tym jak w ostatnich miesiÄ cach rozpatrywali oni sprawÄ âZiemi ĹwiÄtejâ. Z jednej strony silne naciski i zdecydowane sposoby, aby byĹy respektowane rezolucje ONZ w Iraku, z drugiej zaĹ obojÄtnoĹÄ i bezczynnoĹÄ wobec nieprzestrzegania rezolucji ONZ przez stronÄ izraelskÄ w stosunku do PalestyĹczykĂłw. Prawo silniejszego? Dyrektor watykaĹskiego Biura prasowego Navarro Valls wypowiedziaĹ wĹaĹnie takie spostrzeĹźenia podczas nieformalnej rozmowy, ktĂłra wbrew przyjÄtym zasadom przyzwoitoĹci, w dniu 20 wrzeĹnia, ukazaĹa siÄ na pierwszej stronie jednego z weneckich dziennikĂłw. Poczucie tej niesprawiedliwoĹci, ktĂłra drÄczy dzisiaj ziemiÄ Jezusa, jest bardzo odczuwalne przez PapieĹźa i przez odpowiedzialnych za watykaĹskÄ politykÄ zagranicznÄ . Przyczynia siÄ ono do sceptycyzmu wobec ostatnich decyzji BiaĹego Domu. papieĹź powtarzaĹ to w minionych miesiÄ cach wielokrotnie: sĹuszna walka przeciwko terroryzmowi nie moĹźe pomijaÄ zaangaĹźowania w usuniÄcie najbardziej âgorszÄ cychâ przypadkĂłw niesprawiedliwoĹci na pĹaszczyĹşnie miÄdzynarodowej. MyĹlaĹ na pierwszym miejscu o sprawie palestyĹskiej. Jest to najwĹaĹciwsze i najbardziej realistyczne stanowisko. PrzeciwieĹstwo abstrakcyjnej, ugrzecznionej retoryki lub czystego prawa korzyĹci. Realistyczne, gdyĹź bierze pod uwagÄ wszystkie czynniki. Kto nie skosztuje czasami gorzkiego smaku tej wolnoĹci osÄ du, tej najĹwiÄtszej niezaleĹźnoĹci od propagandowej machiny wĹadzy, traci coĹ z niezwykĹego doĹwiadczenia wydarzenia chrzeĹcijaĹskiego.
JAN PAWEĹ II Powierzajmy Maryi sprawÄ pokoju
ÂŤRóşaniec jest âdrogÄ â kontemplacji oblicza Chrystusa, dokonywanej â by tak powiedzieÄ â oczami Maryi. Dlatego pragnÄ zachÄciÄ do odmawiania RóşaĹca pojedyncze osoby, rodziny, wspĂłlnoty chrzeĹcijaĹskie. PragnÄ, aby modlitwÄ róşaĹcowÄ Âť zostaĹa raz jeszcze objÄta wielka sprawa pokoju. Znajdujemy siÄ w obliczu sytuacji miÄdzynarodowej peĹnej napiÄÄ, chwilami groĹźÄ cej wybuchem. W niektĂłrych miejscach Ĺwiata, gdzie konflikt jest szczegĂłlnie ostry â mam na myĹli zwĹaszcza udrÄczonÄ ziemiÄ Chrystusa â jasno widzimy, jak maĹo skuteczne sÄ prĂłby rozwiÄ zaĹ politycznych, choÄ zawsze sÄ one konieczne â jeĹli zaciekĹoĹÄ nie pozwala ludziom popatrzeÄ na innych sercem, by z nadziejÄ podjÄ Ä dialog. Kto jednak, jeĹli nie sam BĂłg, moĹźe wzbudziÄ takie uczucia?Âť. Niedziela 29 wrzesieĹ 2002, Modlitwa na AnioĹ PaĹski |