Ślady
>
Archiwum
>
2014
>
wrzesieĹ / paĹşdziernik
|
||
Ślady, numer 5 / 2014 (wrzesieĹ / paĹşdziernik) Jubileusz SkÄ d pomysĹ. Bracia Scott i poczÄ tek naszej podróşy PrzyznajÄ siÄ, Ĺźe odgapiĹem pomysĹ. JakiĹ czas temu mĂłj syn, jeden z tych âzawsze on-lineâ, zasygnalizowaĹ mi film Life in a Day (DzieĹ z Ĺźycia), 90 minut nakrÄconych przez braci Scott (tych od Ĺowcy androidĂłw i Helikoptera w ogniu â nie wiem, czy wiadomo, o co chodzi), powstaĹych w oparciu o tysiÄ ce krĂłtkich filmĂłw wideo nadesĹanych z caĹego Ĺwiata. Roberto Fontolan WspaniaĹy dokument, zaproszenie do cieszenia siÄ fenomenalnym spektaklem czĹowieczeĹstwa (âczystegoâ czĹowieczeĹstwa), ukazanego w swojej wyjÄ tkowoĹci i niepowtarzalnoĹci: kiedy gotuje siÄ jajka i kiedy zawiera siÄ zwiÄ zek maĹĹźeĹski, kiedy opĹakuje siÄ ĹmierÄ i kiedy siÄ trudzi, kiedy siÄ raduje i zadaje sobie pytania, tak jak dziewczyna pojawiajÄ ca siÄ na koĹcu: âCzy stanÄĹam na wysokoĹci oczekiwania, jakie miaĹam wobec tego dnia?â. DzieĹ z Ĺźycia podbiĹ moje serce ze wzglÄdu na poezjÄ oraz bezpoĹrednioĹÄ, ktĂłre nigdy by do mnie nie przemĂłwiĹy poprzez tradycyjny styl autorskiego dokumentu.
JakiĹ czas później, rozmawiajÄ c z MonikÄ Maggioni i Dariem Curatolem o dokumencie poĹwiÄconym Ruchowi, zadawaliĹmy sobie pytanie, jak oddaÄ pewne momenty, jak âoĹźywiÄâ SzkoĹÄ WspĂłlnoty albo gest charytatywny. Wtedy pojawiĹ siÄ dobry pomysĹ braci Scott (âopowiedzcie o sobie!â) i pokornie podÄ ĹźyliĹmy ich Ĺladem. PodobaĹo mi siÄ kilka âkinowychâ dokumentĂłw Moniki i Daria: nie tylko dziennikarski reportaĹź o aktualnoĹciach, ale wymiar âfilmowejâ narracji, konstrukcja architektoniczna historii oraz postaci w poĹÄ czeniu z niezwykĹymi rozwiÄ zaniami ujÄÄ i montaĹźu. W ten sposĂłb pomyĹlaĹem o nich. ChciaĹem, by opowieĹÄ o Ruchu dzisiaj wypĹywaĹa z takiego spojrzenia. MonikÄ znam od dawna â jej pierwszÄ pracÄ , ktĂłrÄ pamiÄtam, byĹ reportaĹź dla TV7, zrealizowany w rozbitym autobusie wiozÄ cym imigrantĂłw z Maroka do Mediolanu; po dĹugich rozmowach z Dariem o przygodach ksiÄdza Giussaniego, ktĂłre rozpoczÄĹy siÄ w liceum Bercheta, odkryĹem, Ĺźe jako architekt, designer, fotograf stosuje róşne formy. A najlepsze jest to, Ĺźe wraz z MonicÄ i Dariem âbierzeszâ takĹźe wartoĹci dodane przez zaprzyjaĹşnionych z nimi wspĂłĹpracownikĂłw: operatorĂłw i montaĹźystÄ, osoby odznaczajÄ ce siÄ doprawdy rzadko spotykanÄ wraĹźliwoĹciÄ i delikatnoĹciÄ . I w ten sposĂłb, z tÄ grupÄ , ktĂłra zabraĹa siÄ do pracy, droga staĹa siÄ piÄkna.
NadeszĹy 603 nagrania z 43 krajĂłw. Pomimo naszych zaleceĹ (sposobu realizacji, tematĂłw oraz trwania), otrzymaliĹmy wszystko i jeszcze wiÄcej. Tak jednak byĹo piÄkniej, eksperyment siÄ udaĹ i do gĹowy przyszĹy inne pomysĹy. Jest wiele oszaĹamiajÄ cych historii, ktĂłre mogliĹmy wykorzystaÄ tylko we fragmentach, a ktĂłre zasĹugujÄ na poznanie ich w caĹoĹci. To samo odnosi siÄ do dziesiÄ tek Ĺwiadectw oraz dzieĹ. Zobaczymy, czy uda nam siÄ zrealizowaÄ nowy projekt⌠PodróşowaliĹmy nastÄpnie to tu, to tam, by nakrÄciÄ historie oraz wywiad z ksiÄdzem JuliĂĄnem CarrĂłnem, do ktĂłrego dodane zostaĹy wypowiedzi niektĂłrych dobrych przyjacióŠ(profesora Weilera i innych). Dario zostawiĹ serce w Kampali w szkole im. ksiÄdza Luigiego Giussaniego, a oczy w Sao Paolo, po tym jak z zapaĹem fotografowaĹ ulice, twarze i fawele. Tutaj zanotowaliĹmy, Ĺźe jednym z najbardziej charakterystycznych elementĂłw spontanicznej architektury na terenach dziaĹania stowarzyszenia Zerbinich sÄ balkonowe i tarasowe balustrady. Z setek domĂłw Ĺźaden nie jest taki sam â jest to wyraĹşna demonstracja siĹy i ludzkiej fantazji. W Nowym Jorku natomiast ja sam wyjÄ tkowo pokochaĹem chĂłr (w filmie znajduje siÄ tego Ĺlad). Monica realizowaĹa z determinacjÄ hiszpaĹskÄ opcjÄ, by nakrÄciÄ rozmowy z ksiÄdzem CarrĂłnem â chciaĹa okreĹlonego nieba, aby uzyskaÄ okreĹlone kolory, i je dostaĹa. Prostota, czĹowieczeĹstwo, uniwersalnoĹÄ â to cechy narracyjne, ktĂłrych pragnÄli dla tej opowieĹci. Estetyka Ĺźycia Ruchu, caĹy dramat i piÄkno.
|