Ślady
>
Archiwum
>
2014
>
wrzesieĹ / paĹşdziernik
|
||
Ślady, numer 5 / 2014 (wrzesieĹ / paĹşdziernik) Synod. Z Watykanu Fotografia rodziny i droga Franciszka âWidzieÄ ludzi takimi, jakimi sÄ , i znaleĹşÄ odpowiedĹş na ich cierpieniaâ. Oto serce synodu. Andrea Tornielli Nadzwyczajny synod poĹwiÄcony rodzinie, ktĂłry odbyĹ siÄ w Watykanie (5â19 paĹşdziernika), jest tylko pierwszym etapem drogi. Franciszek pragnie przeprowadziÄ dwa synody na ten temat, nadzwyczajny, ktĂłry wĹaĹnie siÄ odbyĹ, oraz zwyczajny, zaplanowany na paĹşdziernik 2015 roku. Pierwszy z nich poprzedziĹa szczegĂłĹowa konsultacja dokonana w diecezjach, wspĂłlnotach oraz w parafiach na caĹym Ĺwiecie. Po pierwszym synodzie przyjdzie czas na trwajÄ ce rok prace o zasiÄgu lokalnym, zakoĹczone zgromadzeniem, ktĂłre odbÄdzie siÄ w przyszĹym roku i zostanie powoĹane w celu przeĹoĹźenia wszystkich rezultatĂłw na konkretne propozycje. Konsultacje, instrumentalnie przedstawione przez niektĂłrych jako sondaĹź, pokazujÄ wolÄ skonfrontowania siÄ i przedyskutowania zagadnieĹ zwiÄ zanych z rodzinÄ , takÄ , jaka ona jest naprawdÄ i jaka powinna byÄ. PoniewaĹź jeĹli prawdÄ jest to, Ĺźe KoĹcióŠw minionych dziesiÄcioleciach zastanawiaĹ siÄ nad tym zagadnieniem, prawdÄ jest rĂłwnieĹź, Ĺźe liczne przemiany spoĹeczne i obyczajowe, liczne nowe wyzwania dotyczÄ ce nie tyle rodziny, ile konkretnego Ĺźycia rodziny, wymagajÄ nowego rozpoznania.
Z dokumentu przygotowawczego, proponujÄ cego âfotografiÄ sytuacjiâ, wyĹaniajÄ siÄ kwestie zwiÄ zane z trudnymi sytuacjami maĹĹźeĹskimi (osoby w separacji oraz rozwiedzione bÄdÄ ce w nowych zwiÄ zkach, wolne zwiÄ zki), zwiÄ zki osĂłb tej samej pĹci, otwarcie siÄ maĹĹźonkĂłw na Ĺźycie oraz na odpowiedzialne ojcostwo i macierzyĹstwo, wychowanie dzieci, brak konkretnych odpowiedzi sprzyjajÄ cych moĹźliwoĹci pobrania siÄ dwojga mĹodych osĂłb. Nie moĹźna rĂłwnieĹź zapominaÄ, Ĺźe synod dotyczy nie tylko rodziny w Europie czy teĹź na Zachodzie, ale Ĺźe dramatyczne wyzwania pojawiajÄ siÄ takĹźe w Afryce i w Azji: kobiety zredukowane do roli niewolnic, praca nieletnich, rytm Ĺźycia odbierajÄ cy moĹźliwoĹÄ prowadzenia choÄby w najmniejszym stopniu Ĺźycia rodzinnego, ubĂłstwo oraz degradacja spoĹeczna. âTrzeba zawsze widzieÄ ludzi takimi, jacy sÄ , i zobaczyÄ, co jest bardziej konieczneâ â powtarza papieĹź Franciszek, przypominajÄ c, Ĺźe kaĹźda dyskusja, kaĹźda reforma â moglibyĹmy dodaÄ na zasadzie podobieĹstwa: takĹźe kaĹźdy synod â ma jako jedyny cel salus animarum, zbawienie dusz. Zasadnicze pytanie, na ktĂłre powinni odpowiedzieÄ ojcowie synodalni â na pierwszym zgromadzeniu przewodniczÄ cy konferencji episkopatĂłw, przewodniczÄ cy dykasterii kurialnych oraz niektĂłrzy czĹonkowie z nominacji papieskiej â jest nastÄpujÄ ce: jak gĹosiÄ EwangeliÄ rodziny? Jak dawaÄ Ĺwiadectwo o piÄknie Ĺźycia rodzinnego we wspĂłĹczesnym spoĹeczeĹstwie? I jakich odpowiedzi udzielaÄ w obliczu bolesnych sytuacji? Jak gĹosi tytuĹ synodu, âWyzwania duszpasterskie dla rodziny w kontekĹcie ewangelizacjiâ, rozmowy wychodzÄ od konkretnego Ĺźycia, majÄ c za jedyny cel gĹoszenie Ewangelii. W tym kontekĹcie gĹoĹnym echem w mediach odbiĹa siÄ dyskusja nad moĹźliwoĹciÄ dopuszczenia â w pewnych przypadkach i pod pewnymi warunkami â osĂłb rozwiedzionych, ktĂłre zawarĹy ponownie zwiÄ zek maĹĹźeĹski, do peĹnego uczestnictwa w sakramencie Eucharystii. ZnaczÄ cym jest fakt, Ĺźe PapieĹź, dziaĹajÄ c przy pomocy nominacji czĹonkĂłw synodu o odpowiednich kompetencjach, chciaĹ, by odpowiednio byĹy reprezentowane wszystkie stanowiska. PomijajÄ c uproszczenia i slogany, tak naprawdÄ nikt nie chce zakwestionowaÄ doktryny nierozerwalnoĹci maĹĹźeĹstwa, uznajÄ c waĹźnoĹÄ ponownego Ĺlubu cywilnego w razie braku orzeczenia niewaĹźnoĹci maĹĹźeĹstwa. Pytaniem jest to, jak odpowiedzieÄ na cierpienia tych chrzeĹcijan, ktĂłrzy juĹź podÄ ĹźajÄ drogÄ wiary, ĹźyjÄ c w takich sytuacjach.
Ojcowie dyskutowali, konfrontowali siÄ, wezwawszy wczeĹniej pomocy Ducha ĹwiÄtego, debatowali nad kolejnymi propozycjami. PostawÄ chrzeĹcijanina, takĹźe w tym przypadku, jest zaufanie, Ĺźe Jezus prowadzi KoĹciĂłĹ, a PapieĹź jest straĹźnikiem tradycji i ortodoksji. I byÄ moĹźe warto przypomnieÄ postawÄ bliskÄ pytaĹ i cierpieĹ osĂłb, a jednoczeĹnie okazujÄ cÄ niezwykĹe posĹuszeĹstwo PapieĹźowi, biskupa Albina Lucianiego, ktĂłry zanim jeszcze PaweĹ VI ogĹosiĹ encyklikÄ Humanae vitae, mĂłwiÄ c o antykoncepcji, powiedziaĹ: âDla mnie jest to najwaĹźniejsza kwestia teologiczna, ktĂłrÄ KoĹcióŠnigdy wczeĹniej siÄ nie zajÄ Ĺ. Kiedy za czasĂłw Ariusza i Nestora [dwĂłch heretykĂłw ĹźyjÄ cych w pierwszych wiekach â przyp. red.] rozprawiano o dwĂłch naturach Chrystusa, byĹy to, owszem, powaĹźne zagadnienia, (âŚ) biedni ludzie nic z tego jednak nie rozumieli i mĂłwili: ÂŤUwielbiam Jezusa Chrystusa, Pana, ktĂłry mnie odkupiĹÂť i na tym siÄ koĹczyĹo, nie istniaĹo Ĺźadne niebezpieczeĹstwoâ.
âTutaj natomiast â kontynuuje biskup, przyszĹy Jan PaweĹ I, odnoszÄ c siÄ do maĹych i wielkich dramatĂłw rodzin, ktĂłre poznawaĹ, spÄdzajÄ c czas w konfesjonale â chodzi o kwestiÄ, ktĂłra nie dotyczy juĹź szczytĂłw KoĹcioĹa, ale caĹego KoĹcioĹa, wszystkie mĹode rodziny, mĹode chrzeĹcijaĹskie rodzinyâŚâ NiezaleĹźnie od odpowiedzi, propozycji i decyzji, synody o rodzinie przekaĹźÄ coĹ dzisiejszym mÄĹźczyznom i kobietom, jeĹli bÄdÄ Ĺwiadectwem bliskoĹci, zaĹźyĹoĹci i zdolnoĹci pochylania siÄ nad cierpieniem wszystkich, ktĂłre tak czÄsto papieĹź Franciszek ukazuje jako drogÄ do ewangelizacji. Andrea Tornielli watykanista dziennika âLa Stampaâ |