Ślady
>
Archiwum
>
2014
>
wrzesieĹ / paĹşdziernik
|
||
Ślady, numer 5 / 2014 (wrzesieĹ / paĹşdziernik) Meeting. Ukraina âJak wspaniale byĹoby, gdyby Ojciec ĹwiÄty przyjechaĹ do Kijowa" Constantin Sigov z Kijowa, prawosĹawny filozof i wydawca, intelektualista wyróşniajÄ cy siÄ podczas rewolucji majÄ cej miejsce ostatniej zimy, opowiadaĹ o tym, jak dzisiaj wolontariusze z Majdanu sÄ zaangaĹźowani w niesienie pomocy uchodĹşcom na wschodzie kraju. Oraz o tym, jak doĹwiadczenie ostatnich miesiÄcy zmieniĹo jego sposĂłb bycia chrzeĹcijaninem. Meeting w Rimini rozpoczÄ Ĺ siÄ w ĹwiÄto odzyskania niepodlegĹoĹci przez UkrainÄ. Tego samego dnia, podczas modlitwy AnioĹ PaĹski, papieĹź Franciszek wystosowaĹ apel o modlitwÄ o pokĂłj na Ukrainie. W nastÄpnych dniach napiÄcie na granicach z RosjÄ wzrosĹo, a w gazetach moĹźna byĹo przeczytaÄ nagĹĂłwki: âRosyjskie wozy pancerne najeĹźdĹźajÄ UkrainÄâ. W miÄdzyczasie na scenie Meetingu Constantin Sigov z Kijowa, prawosĹawny filozof i wydawca, intelektualista wyróşniajÄ cy siÄ podczas rewolucji majÄ cej miejsce ostatniej zimy, opowiadaĹ o tym, jak dzisiaj wolontariusze z Majdanu sÄ zaangaĹźowani w niesienie pomocy uchodĹşcom na wschodzie kraju. Oraz o tym, jak doĹwiadczenie ostatnich miesiÄcy zmieniĹo jego sposĂłb bycia chrzeĹcijaninem.
Podczas dni rewolucji ukraiĹskie KoĹcioĹy â katolickie i prawosĹawne â zjednoczyĹy siÄ w wystosowywaniu apeli o pokĂłj oraz w modlitwie przeciwko przemocy. Czy to doĹwiadczenie siÄ rozwinÄĹo, czy teĹź jest to tylko ziarno? TakĹźe za czasĂłw Chruszczowa i BreĹźniewa istniaĹa solidarnoĹÄ miÄdzy chrzeĹcijaĹskimi wyznaniami. Potem, gdy sytuacja siÄ poprawiĹa, z powrotem kaĹźdy zaczÄ Ĺ zajmowaÄ siÄ swoimi interesami. Dzisiaj teĹź tak trochÄ jest. SpoĹeczeĹstwo potrzebuje jednak zgodnego zaangaĹźowania KoĹcioĹĂłw. Na przykĹad wspĂłlnej pracy, jeĹli chodzi o przyjmowanie uchodĹşcĂłw, bez czynienia róşnic. BĹÄdem jest to, Ĺźe kaĹźdy pomaga tylko âswoimâ. W tym kontekĹcie musimy nastÄpnie sprzeciwiaÄ siÄ rosyjskiej propagandzie, ktĂłra opowiada o faĹszywych epizodach wrogoĹci, chcÄ c w ten sposĂłb rozpaliÄ na nowo dawne urazy miÄdzy katolikami i prawosĹawnymi.
Czy fakty majÄ ce miejsce w tym roku zmieniĹy PaĹskie Ĺźycie? WczeĹniej trudno mi byĹo pojÄ Ä przykazanie âkochajcie waszych nieprzyjaciĂłĹâ. W Kijowie widziaĹem, jak ludzie umierajÄ . PamiÄtam poparzonÄ twarz chĹopaka, ktĂłrego sam zawiozĹem do szpitala. NiebezpieczeĹstwo kryje siÄ w reagowaniu na przemoc poprzez naĹladowanie bestialskich aktĂłw. W tej sytuacji jednak musimy utkwiÄ wzrok w kryterium dawanym przez Chrystusa. Musimy czerpaÄ ze ĹşrĂłdĹa samego czĹowieczeĹstwa, by nie posiadaÄ siÄ z radoĹci, gdy umiera nieprzyjaciel. JesteĹmy wezwani do tego, byĹmy pĹakali z tym, kto pĹacze, ktokolwiek by to nie byĹ. Na wĹasnej skĂłrze odczuĹem, jak bardzo trudna jest ta wewnÄtrzna walka. Najbardziej pomocny jest udziaĹ w Ĺźyciu eucharystycznym. Tylko komunia rodzÄ ca siÄ z Eucharystii daje odwagÄ otwarcia siÄ na innych w miĹosiernej miĹoĹci.
Jakie znaczenie ma dla Pana udziaĹ w Meetingu? ZrozumiaĹem, Ĺźe takie miejsce i ten, kto je tworzy, odgrywa waĹźnÄ rolÄ dla nas, UkraiĹcĂłw. Wydarzenie podobne do waszego podwaĹźa nasze wyobraĹźenie o Zachodzie, poniewaĹź dziÄki wam rozumiemy, Ĺźe prawdziwym gĹosem chrzeĹcijan jest gĹos papieĹźa Franciszka. WaĹźne jest to, by oskarĹźenia o sĹaboĹÄ i powolnoĹÄ Zachodu nie zostaĹy utoĹźsamione ze stanowiskiem katolikĂłw. PragnÄ, by relacje zrodzone w tych miesiÄ cach, momenty wzajemnego zrozumienia pozostawiĹy jakiĹ Ĺlad. Nasza potrzeba jednoĹci oraz jednoĹÄ, ktĂłrÄ widzimy u was, sÄ alfÄ i omegÄ tego naszego spotkania. Dlatego byĹoby wspaniale przygotowaÄ razem podróş papieĹźa Franciszka do Kijowa.
|