Ślady
>
Archiwum
>
2014
>
listopad / grudzieĹ
|
||
Ślady, numer 6 / 2014 (listopad / grudzieĹ) Pierwszy Plan. Irak Abp Nona: âPodtrzymuje mnie radoĹÄ tego, komu pomagamâ Mieszka w Ebril, od kiedy PaĹstwo Islamskie zajÄĹo jego miasto. Widzi, jak wierni tracÄ nadziejÄ. I pomaga im znaleĹşÄ dom, zdobyÄ gaz⌠âDzisiaj waĹźniejsze jest bycie tutaj z nimi niĹź mĂłwienie sĹusznych rzeczyâ. Luca Fiore Dzisiaj jego dom, arcybiskupstwo chaldejskie w Mosulu, zajÄty jest przez ĹźoĹnierzy PaĹstwa Islamskiego. Zniszczyli krzyĹźe i sprofanowali koĹcioĹy. âSĹyszaĹem, Ĺźe zaczÄli sprzedawaÄ wyposaĹźenie katedryâ â opowiada arcybiskup Amel Shamon Nona, arcybiskup KoĹcioĹa chaldejskiego w Mosulu, uchodĹşca, ktĂłry ukryĹ siÄ w Ebril, w irackim Kurdystanie. RozmawialiĹmy z nim w czerwcu, kilka dni po upadku Mosulu (zob. âĹladyâ 4/2014). Dzisiaj jest pasterzem rozproszonego stada: tysiÄcy uciekajÄ cych przed fundamentalizmem rodzin. Wszystkie sÄ potrzebujÄ ce. NadeszĹa zima i zapowiada siÄ najtrudniejsza pora roku w ich Ĺźyciu. Pocieszeniem jest to, Ĺźe bÄdÄ mogli swobodnie sprawowaÄ uroczystoĹci boĹźonarodzeniowe, goszczeni przez lokalne wspĂłlnoty chrzeĹcijaĹskie. Arcybiskup Nona czeka tymczasem na noc BoĹźego Narodzenia tak, jak czekaĹby ojciec rodziny: szukajÄ c prezentĂłw dla swoich najmĹodszych dzieci.
Jak Jego Eminencja opisaĹby te miesiÄ ce spÄdzone na wygnaniu? Smutno jest nie mĂłc mieszkaÄ w swoim domu, z dala od ziemi swoich narodzin. Ludzie ĹpiÄ w namiotach albo w aulach szkolnych. Nie majÄ pracy, stracili wszystko. Na poczÄ tku byĹa nadzieja, Ĺźe kryzys szybko siÄ skoĹczy. Z czasem jednak zniknÄĹa, poniewaĹź nie ma pozytywnych oznak. Dzisiaj dominuje przygnÄbienie.
Co najbardziej boli Jego EminencjÄ? Powszechna utrata zaufania. Zaufania do swojego kraju, Iraku, oraz do muzuĹmanĂłw w ogĂłle, z ktĂłrymi ĹźyliĹmy od zawsze. Dzisiaj widzÄ osoby bez perspektyw na przyszĹoĹÄ, ĹźyjÄ bieĹźÄ cym dniem.
Stracili takĹźe wiarÄ? Nie, to nie. Nasi ludzie sÄ tutaj wĹaĹnie dlatego, Ĺźe nie chcieli straciÄ swojej wiary. Gdyby siÄ nawrĂłcili na islam, mogliby zostaÄ w swoich domach.
SÄ Ĺşli na Boga? W pierwszych dniach byĹa zĹoĹÄ. Nie na Boga, na ludzkÄ przemoc.
Dlaczego wolÄ raczej wygnanie oraz cierpienie aniĹźeli odejĹcie od swojej wiary? Na Ĺrodkowym Wschodzie, a przede wszystkim w Iraku, wiara nie jest myĹlÄ , jest tym, co ksztaĹtuje toĹźsamoĹÄ oraz osobowoĹÄ. Zrezygnowanie ze swojej wiary byĹoby rezygnacjÄ z samego siebie.
Co Jego Eminencja mĂłwi wiernym? Dzisiaj raczej trzeba robiÄ, dziaĹaÄ, byÄ z nimi aniĹźeli mĂłwiÄ. To jest waĹźniejsze od jakiegokolwiek sĹowa. OczywiĹcie prĂłbujÄ wyjaĹniaÄ, Ĺźe Ĺźycie nie koĹczy siÄ tutaj, Ĺźe nie wszystko stracone. Rozumiem jednak, Ĺźe dzisiaj skuteczniejszÄ rzeczÄ jest sĹuĹźenie ich Ĺźyciu.
Jak Jego Eminencja im pomaga? Jak spÄdza swoje dni? GodzinÄ temu byĹ u mnie odpowiedzialny za centrum dla uchodĹşcĂłw w Ankawie, ktĂłre przyjmuje 76 rodzin. PowiedziaĹ mi, Ĺźe od 24 godzin nie ma gazu i ludzie nie mogÄ gotowaÄ. ZadzwoniĹem do burmistrza miasta i wymusiĹem na nim obietnicÄ, Ĺźe jutro sprowadzi ciÄĹźarĂłwkÄ z gazem. Dzisiaj przyszĹa do mnie takĹźe rodzina z niepeĹnosprawnym synem. Mieszka w szkolnej auli wraz z innymi rodzinami. Sytuacja jest skomplikowana i pytali, czy nie znalazĹbym im prawdziwego domu. Kiedy indziej odwiedzam centra dla uchodĹşcĂłw, by spotkaÄ siÄ z ludĹşmi i osobiĹcie zrozumieÄ wystÄpujÄ ce problemy. Tak mija dzieĹ. Codziennie coĹ jest. Od trzech miesiÄcy ĹźyjÄ w ten sposĂłb.
Co podtrzymuje Jego EminencjÄ? SĹuĹźenie tym ludziom jest mojÄ misjÄ . SĹuĹźyÄ nie znaczy tylko gĹosiÄ kazania albo mĂłwiÄ o wierze. Dzisiaj, tutaj, znaczy takĹźe znaleĹşÄ dla nich godne miejsce zamieszkania, w ktĂłrym osoba mogĹaby przeĹźywaÄ swoje czĹowieczeĹstwo. OczywiĹcie wiara i modlitwa sÄ dla mnie wsparciem. NastÄpnie jest radoĹÄ, ktĂłrÄ widzÄ w osobach, kiedy sĹuĹźÄ c, udaje nam siÄ znaleĹşÄ jakieĹ maĹe rozwiÄ zanie codziennych problemĂłw. Ta radoĹÄ motywuje, by dalej sĹuĹźyÄ.
RadoĹÄ? Tak, to coĹ, co widzÄ codziennie. Ludzie nam dziÄkujÄ . Nie zawsze, ale czÄsto to robiÄ , widzÄ, Ĺźe to, co robimy, przywraca im nieco nadziei. Jest jednak takĹźe wiele potrzeb, na ktĂłre nie potrafimy odpowiedzieÄ. I to mnie boli.
Jak przygotowujecie siÄ do BoĹźego Narodzenia? PrĂłbujemy coĹ zorganizowaÄ, przede wszystkim dla dzieci. ChcielibyĹmy daÄ im jakiĹ prezent. MaĹy, ale godny. Szukamy odpowiedniego miejsca, by nieco poĹwiÄtowaÄ. PrĂłbujemy. Mamy nadziejÄ, Ĺźe nam siÄ uda.
O co modli siÄ Jego Eminencja do DzieciÄ tka Jezus? ProszÄ, by pozwoliĹo zrozumieÄ ludziom, Ĺźe przemoc nie jest ludzka. ProszÄ, by znalazĹo siÄ rozwiÄ zanie naszej sytuacji majÄ ce na uwadze wszystkich, niezaleĹźnie od wyznawanej religii, rasy, koloru skĂłry. Tak jak w betlejemskiej grocie, gdzie byli krĂłlowie, pasterze, a nawet zwierzÄta. ProszÄ DzieciÄ tko Jezus, byĹmy szybko mogli wrĂłciÄ do swoich domĂłw i ĹźyÄ w pokoju ze wszystkimi. |