Ślady
>
Archiwum
>
2013
>
wrzesieĹ / paĹşdziernik
|
||
Ślady, numer 5 / 2013 (wrzesieĹ / paĹşdziernik) Meeting 2013 Ĺwiadkowie. Sekret ojca Pepe Silvina Premat âTo BoĹźy czĹowiek, ktĂłry ma bardzo dobry wpĹyw na mojÄ duszÄâ. Tak papieĹź Franciszek mĂłwi o ksiÄdzu JOSĂ MARĂI DI PAOLI, kapĹanie z Buenos Aires, goszczÄ cym po raz pierwszy w Rimini, gdzie opowiedziaĹ o swojej przyjaĹşni z Ojcem ĹwiÄtym. Tutaj odkrywamy, kim jest.
Gdy 19 marca tego roku w Rzymie koĹczyĹa siÄ Msza Ĺw. na rozpoczÄcie pontyfikatu papieĹźa Franciszka, w Buenos Aires byĹa godzina 8.00 rano. Na placu de Mayo, na ktĂłrym tysiÄ ce mĹodych czuwaĹo caĹÄ noc, oczekujÄ c na bezpoĹredniÄ transmisjÄ z tej ceremonii, pozostali tylko dziennikarze radiowi i telewizyjni. Przez trzy godziny przeprowadzali po kolei wywiad z kapĹanem wyglÄ dajÄ cym na mniej niĹź swoje 51 lat. ByĹ to ksiÄ dz JosĂŠ MarĂa Di Paola, nazywany âojcem Pepeâ. Wszyscy chcieli usĹyszeÄ jego komentarz do wyboru jego arcybiskupa i przyjaciela na papieĹźa. KsiÄ dz Di Paola chÄtnie odpowiadaĹ na te proĹby, dajÄ c swoje Ĺwiadectwo. I wciÄ Ĺź to robi za kaĹźdym razem, gdy jest pytany o papieĹźa Franciszka. PytajÄ go, co Ojciec ĹwiÄty ma na myĹli, kiedy mĂłwi o egzystencjalnych peryferiach; do jakiego doĹwiadczenia siÄ odwoĹuje, kiedy mĂłwi, Ĺźe chrzeĹcijanin musi dotykaÄ ciaĹa Chrystusa; na co wskazuje, gdy stwierdza, Ĺźe ubĂłstwo jest kategoriÄ teologalnÄ âŚ Po co zadawaÄ te pytania ksiÄdzu Di Paoli? ByÄ moĹźe z tego samego powodu, dla ktĂłrego organizatorzy Meetingu w Rimini zaprosili go do wziÄcia udziaĹu w spotkaniu poĹwiÄconym osobie nowego PapieĹźa. Tylko dlatego, Ĺźe ojciec Pepe przez 13 lat byĹ proboszczem w najwiÄkszej w Buenos Aires villa miseria â faweli biedoty, w dzielnicy Barracas â gdzie Ĺźyje okoĹo 50 tysiÄcy osĂłb â ale rĂłwnieĹź dlatego, Ĺźe kardynaĹ Bergoglio wspieraĹ go i pomagaĹ ĹźyÄ doĹwiadczeniem odmiennego KoĹcioĹa, otwartego na wszystkich, ktĂłry âbrudziâ, jak mĂłwi zawsze PapieĹź. âOjciec Pepe nie ma nicâ â powiedziaĹ mi wtedy jeszcze kardynaĹ Bergoglio podczas wywiadu, ktĂłrego zgodziĹ siÄ udzieliÄ na potrzeby ksiÄ Ĺźki, ktĂłrÄ pisaĹam o Ĺźyciu ksiÄdza Di Paoli, a ktĂłra wĹaĹnie ukazaĹa siÄ w Argentynie (Pepe, el cura de la villa, Editorial Sudamericana). KardynaĹ Bergoglio mĂłwiÄ c to, odnosiĹ siÄ do zdolnoĹci ojca Pepe do nieprzypisywania sobie zasĹug za swoje dzieĹa, liczne i róşnorodne. Po otrzymaniu pogróşek za âupublicznienieâ spraw, ktĂłre dziaĹy siÄ na oczach wszystkich â tego, Ĺźe posiadanie paco, podstawowej masy wykorzystywanej do produkcji kokainy, tak zwanego ânarkotyku ubogichâ, jest w rzeczywistoĹci niekaralne w fawelach â ojciec Pepe postanowiĹ opuĹciÄ parafiÄ w dzielnicy Barracas i udaÄ siÄ na misje do pĂłĹnocnej Argentyny. WĂłwczas, w grudniu 2010 roku, ksiÄ dz Di Paola byĹ takĹźe tytularnym wikariuszem biskupim do spraw zagroĹźonych fawel archidiecezji Buenos Aires, ktĂłrÄ to funkcjÄ rok wczeĹniej ustanowiĹ kardynaĹ Bergoglio. Jego parafia obejmowaĹa osiem koĹcioĹĂłw, 35 pustelni, osiem stoĹĂłwek, dwie rezydencje dla osĂłb starszych oraz jednÄ dla nastolatkĂłw, mĹodzieĹźowe centrum ksztaĹcenia zawodowego, szkoĹÄ dla dorosĹych na Ĺrednim poziomie i dla poczÄ tkujÄ cych, ogrĂłd dzieciĹstwa, ruch podobny do âPoszukiwaczyâ ksiÄdza Bosco, ktĂłry skupiaĹ prawie dwa tysiÄ ce dzieci, a spoĹrĂłd innych inicjatyw, oryginalny program pomocy i leczenia uzaleĹźnionym od narkotykĂłw, ktĂłry nazwaĹ tak jak nazywaĹa siÄ propozycja chilijskiego ĹwiÄtego Alberta Hurtady, âOgniskiem Chrystusaâ.
Nowa misja. Na poczÄ tku tego roku, po prawie dwĂłch latach doĹwiadczenia pracy w wiejskiej parafii w pĂłĹnocnej Argentynie, osiadĹ w najbardziej zaludnionej w caĹym kraju faweli w dystrykcie prowincji Buenos Aires. âTo jeden z ludzi, ktĂłrych szanujÄ najbardziej i ktĂłrego sĹucham uwaĹźnie, i to nie tylko dlatego, Ĺźe jest kapĹanem. To BoĹźy czĹowiek, ktĂłry ma bardzo dobry wpĹyw na mojÄ duszÄ i Ĺźycie duchoweâ â powiedziaĹ przy tej okazji o ksiÄdzu Di Paoli kardynaĹ Bergoglio. I dodaĹ: âOn nie jest maszynÄ do pracy. Pepe jest czĹowiekiem modlitwy, ktĂłry wierzy w obecnoĹÄ Jezusa w KoĹciele. WedĹug mnie to jest sekret jego Ĺźycia. Pracuje dla Jezusa Chrystusa. CaĹa reszta jest podporzÄ dkowana temu gĹÄbokiemu powoĹaniu do ĹwiadomoĹci Jezusa Chrystusa, to jest to, co nazywa siÄ apostolskÄ gorliwoĹciÄ . On niczego nie organizuje. Jest apostoĹem, uwiedzionym przez Pana. A by do tego dojĹÄ, przeszedĹ wiele drĂłgâ.
Gra o Ĺźycie. Urodzony w rodzinie klasy Ĺredniej w mieĹcie Buenos Aires ksiÄ dz JosĂŠ MarĂa Di Paola dojrzaĹ do decyzji o kapĹaĹstwie, kiedy byĹ nastolatkiem â chciaĹ âzbliĹźaÄ dzieci, mĹodzieĹź i ubogich do Bogaâ, zgodnie z modelem caĹkowitego oddania siÄ Chrystusowi ĹwiÄtego Franciszka z AsyĹźu. ZostaĹ mianowany proboszczem faweli w Barracas w 1997 roku, dziesiÄÄ lat po przyjÄciu ĹwiÄceĹ kapĹaĹskich, oraz po przejĹciu serii kryzysĂłw powoĹaniowych. W faweli poznaĹ ludzi opuszczonych przez paĹstwo oraz spoĹeczeĹstwo, ktĂłrzy przez to stawali siÄ ofiarami przemocy przestÄpczych band. Od tamtej pory czÄsto odwiedzaĹ go jego biskup Bergoglio, ktĂłry juĹź wtedy mĂłwiĹ mu o peryferiach geograficznych i egzystencjalnych. âPeryferie geograficzne, poniewaĹź moĹźe to byÄ strefa przygraniczna miasta, ktĂłra nie jest uwaĹźana za jego czÄĹÄ, tak jak to byĹo w przypadku faweli. Egzystencjalne, poniewaĹź sÄ ludzie, ktĂłrzy nie mogÄ rozwijaÄ swoich zdolnoĹci. Bardziej niĹź ubĂłstwo materialne kardynaĹ Bergoglio dostrzegaĹ cierpienie ludzi, ktĂłrzy codziennie ryzykujÄ swoje Ĺźycie; osoby, ktĂłrych Ĺźycie w pewnym sensie jest dane w zastaw. MĹodzi, ktĂłrzy nie majÄ tych samych moĹźliwoĹci co ich rĂłwieĹnicy; nastolatkowie, ktĂłrzy tracÄ Ĺźycie z powodu alkoholu albo narkotykĂłw; ludzie ĹźyjÄ cy na ulicy albo pozostajÄ cy bez pracy i niemogÄ cy utrzymaÄ rodziny, tak jak to byĹo podczas kryzysu w 2001 roku, kiedy to otwieraliĹmy stoĹĂłwki; uzaleĹźnione od narkotykĂłw ciÄĹźarne dziewczyny⌠Sytuacje graniczne, ktĂłre widaÄ na peryferiach, a nie w normalnym Ĺźyciuâ. Gdy ojciec Pepe opowiada o tym wszystkim, przypomina sobie twarze, imiona i nazwiska wielu poznanych osĂłb, ktĂłrym pomĂłgĹ. Na przykĹad Pabla SantillĂĄna, ktĂłry zostaĹ zamordowany w wieku 21 lat, po tym jak postanowiĹ skoĹczyÄ z narkotykami oraz przestÄpczoĹciÄ . Pablo mieszkaĹ w pobliĹźu koĹcioĹa parafialnego i pewnego dnia przyszedĹ poprosiÄ o pomoc. ChciaĹ zmieniÄ swoje Ĺźycie. ZaczÄ Ĺ przychodziÄ. RozmawiaĹ z ojcem Pepe, zatrzymywaĹ siÄ na posiĹki i dostarczaĹ przesyĹki albo wykonywaĹ inne zlecenia, by âmieÄ rÄce i gĹowÄ zajÄte czymĹ innym niĹź alkoholem i narkotykamiâ, jak zawsze powtarza ksiÄ dz Pepe tym, ktĂłrzy chcÄ porzuciÄ uzaleĹźnienie. ZaczÄ Ĺ czuÄ siÄ lepiej. Wszyscy widzieli zachodzÄ cÄ w nim przemianÄ. W tamtym czasie ksiÄĹźa nie mieli zorganizowanych grup, by kontrolowaÄ i wspieraÄ uzaleĹźnionych od narkotykĂłw. KsiÄ dz Pepe prosiĹ Pabla, by nie wychodziĹ z domu nocÄ . BezkarnoĹÄ, ktĂłrÄ cieszyĹy siÄ bandy w faweli, pozwalaĹa im samodzielnie wymierzaÄ sprawiedliwoĹÄ i zabijaÄ z zemsty. Pewnego dnia chĹopak poczuĹ siÄ bezpieczniej; byĹ zadowolony, znĂłw stawaĹ siÄ sobÄ . WyszedĹ siÄ przejĹÄ i zostaĹ podziurawiony przez kule. KsiÄ dz Pepe pamiÄta teĹź IsidorÄ ResquĂn â jej mÄĹźa rĂłwnieĹź zamordowano â ktĂłra tak jak CĂĄndida Cardozo i wielu innych, nie pozwoliĹa pokonaÄ siÄ trudnoĹciom, solidaryzujÄ c siÄ z sÄ siadami, jak gdyby byli jej rodzinÄ . Albo Juana JosĂŠ Jaimego, ktĂłrego historia jest dla ojca Pepe przykĹadem tego, co moĹźna osiÄ gnÄ Ä miĹoĹciÄ i towarzyszeniem. Jest on takĹźe przykĹadem dla papieĹźa Franciszka, ktĂłry na biurku w kurii w Buenos Aires trzymaĹ dwie fotografie Jaimego: sprzed i po tym, jak otrzymaĹ pomoc, by zerwaÄ z alkoholem i narkotykami.
UczyÄ siÄ od ubogiego. W ten sposĂłb ksiÄ dz Di Paola dobrze pamiÄta wiele sytuacji, ktĂłre pomogĹy mu zrozumieÄ sĹowa Jezusa: âWysĹawiam CiÄ, Ojcze, Panie nieba i ziemi, Ĺźe zakryĹeĹ te rzeczy przed mÄ drymi i roztropnymi, a objawiĹeĹ je prostaczkomâ (Mt 11, 25). ByÄ moĹźe te doĹwiadczenia wiÄ ĹźÄ siÄ z koncepcjÄ ubĂłstwa jako kategoriÄ teologalnÄ , o ktĂłrej mĂłwi papieĹź Franciszek. âUbĂłstwa w znaczeniu ewangelicznym. Zasadniczo spoĹeczeĹstwo twierdzi, Ĺźe jeĹli jest bieda, trzeba coĹ z niÄ zrobiÄ. Tymczasem nasza postawa i postawa PapieĹźa polega na tym, Ĺźe owszem, trzeba coĹ zrobiÄ, ale takĹźe uczyÄ siÄ od ubogiego, ktĂłry â wĹaĹnie dlatego, Ĺźe nie ma niczego, czego mĂłgĹby siÄ uchwyciÄ, by siÄ broniÄ â czÄsto odznacza siÄ roztropnoĹciÄ , otwartoĹciÄ na Boga oraz postawÄ religijnÄ , ktĂłrej moĹźe nie mieÄ ten, kto otrzymaĹ nawet najlepsze wyksztaĹcenieâ â mĂłwi ksiÄ dz Di Paola. W relacji z tymi osobami, poznajÄ c ich historie, ojciec Pepe wraz z zaprzyjaĹşnionymi kapĹanami z fawelimĂłgĹ, jak powiedziaĹ papieĹź Franciszek, âdotknÄ Ä ciaĹa Chrystusaâ. KsiÄ dz Pepe mĂłwi: âJednÄ z niewielu rzeczy, ktĂłre zalecaĹ nam kardynaĹ Bergoglio, niemajÄ cy przecieĹź pojÄcia o leczeniu uzaleĹźnionych od narkotykĂłw, to to, byĹmy pracowali bezpoĹrednio z pojedynczymi osobami, poniewaĹź kaĹźdy posiada odmiennÄ historiÄ i nie ma takiej samej recepty dla wszystkich. KaĹźdy przychodziĹ ze swoimi zranieniami, ze swoim cierpieniem i kiedy rozmawialiĹmy o tym z kardynaĹem, mĂłwiĹ nam, Ĺźe dla nas zbliĹźenie siÄ do tych osĂłb jest jak dotykanie ran Chrystusa, jak odkrywanie cierpiÄ cej twarzy i ciaĹa Chrystusaâ.
TytuĹ nastÄpnej edycji (24â30 sierpnia 2014) KU PERYFERIOM ĹWIATA I EGZYSTENCJI. PRZEZNACZENIE NIE POZOSTAWIĹO CZĹOWIEKA SAMYM |