Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2013 > lipiec / sierpień

Ślady, numer 4 / 2013 (lipiec / sierpień)

Książki na lato

Siła bezsilnych. „Ja” poruszające historię

Tommaso Ricci


Kiedy powraca się na gĂłrskie szlaki, przemierzone w młodości, podziwianiu widokĂłw, ktĂłre wĂłwczas poruszyły nasze serce, zawsze towarzyszy nieco emocji. Gdy powraca się po około 30 latach do słów, ktĂłre nas fascynowały, pociągały, mobilizowały – odnosi się podobne wraĹźenie. Ale nie identyczne. Przede wszystkim wtedy, gdy mieliśmy piękne 20 albo trochę więcej lat, słowa Havla były słowami wypowiadanymi na Ĺźywo, live, nieznanego czeskiego dysydenta, ktĂłry wciąż Ĺźył tym, o czym czytaliśmy w jego tekstach, wywaĹźonych i zdecydowanych. Historia Havla była krĂłtka i poruszająca. Dzisiaj nazwisko Havla jest Historią Europy. WĂłwczas refleksje zawarte w tej książce dotarły do nas, młodzieĹźy z Zachodu, zaproponowane przez dorosłych, ktĂłrzy często znali osobiście albo poprzez pośrednikĂłw tych wschodnich opozycjonistĂłw, porozrzucanych po całym lewym płucu Starego Kontynentu, ktĂłry w tamtym czasie nie oddychał swobodnie. Dzisiaj przyszła nasza kolej, by zaprosić do lektury Siły bezsilnych, po tym jak ci „bezsilni” wszędzie w jakimś stopniu zbliĹźyli się do władzy, a Havel – w pierwszej kolejności. Eposw międzyczasie stał się happy endem, ale rĂłwnieĹź happy end jest endem, jakimś końcem.

Mimo wszystko książka ta nie zasługuje jeszcze na to, by skończyć u antykwariusza historii. Dlaczego? Ponieważ mówi o elemencie poruszającym każdą historią, zawsze, o tym ludzkim czynniku, który nazywa się „ja”, bez którego historia byłaby czystą zoologią, a ludzkie dzieje tylko ewolucją stada małp. Havel opowiada, jak sumienie, na długo przed otwartymi działaniami, było prawdziwym motorem wyzwolenia Europy spod jarzma totalitaryzmu. Wyjaśnia nam, że nie istnieje tak doskonale nikczemny system, by uczynić obojętnym i niepotrzebnym wszelki opór „ja”. Zaświadcza, ze swoją laicką czeską łagodnością, to, co święty Jan Bosco stwierdzał ze swoim duszpasterskim zdecydowaniem: każdy człowiek ma w sobie punkt czuły na dobro. Problem w tym, czy zdecydujemy się go posłuchać wcześniej i bez względu na jakikolwiek heroizm.

I w ten sposĂłb pojawiają się na tych stronicach paraboliczne postaci sprzedawcy z warzywniaka, sprzedawcy piwa, towarzyszy z więziennej celi, ktĂłrzy w Ĺźyczliwych Ĺźartach przepowiadają znajdującym się w więzieniu dysydentom świetlistą polityczną przyszłość. Złośliwa historia uczyniła tych przestępcĂłw profetami. Siła bezsilnych nie jest historią Czechosłowacji (ktĂłrej dzisiaj nawet juĹź nie ma), jest historią decyzji opowiedzenia się za prawdą i wolnością, jest historią „ja” w kaĹźdym miejscu i czasie. To jest historia kaĹźdego z nas.

Tommaso Ricci

 

 

VĂĄclav Havel

Siła bezsilnych i inne eseje

KrakĂłw 2011, 455 s.


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją