Ślady
>
Archiwum
>
2013
>
lipiec / sierpieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 2013 (lipiec / sierpieĹ) Wakacje KsiÄ dz Giussani. Czas wolnoĹci âNajwiÄksza wartoĹÄ czĹowieka, cnota, odwaga⌠to, ze wzglÄdu na co warto ĹźyÄ, zasadza siÄ na darmowoĹciâ. Od pierwszych dni istnienia GS przyĹwiecaĹa nam jasna i prosta myĹl: czas wolny jest czasem, w ktĂłrym nie jest siÄ zmuszonym do robienia czegokolwiek, nie ma nic, do czego jest siÄ zmuszonym. Czas wolny jest czasem wolnym. Jako Ĺźe czÄsto dyskutowaliĹmy z rodzicami i nauczycielami o tym, Ĺźe GS zajmuje mĹodzieĹźy zbyt duĹźo wolnego czasu, w ktĂłrym to powinni siÄ uczyÄ albo pomagaÄ w kuchni czy teĹź w domu, mĂłwiĹem: âDobry mi czas wolny dla mĹodzieĹźy!â. âAle mĹodego czĹowieka czy osobÄ dorosĹÄ â zarzucano mi â osÄ dza siÄ na podstawie pracy, powagi zajÄcia, wytrwaĹoĹci i wiernoĹci w pracy. â Nie â odpowiadaĹem. â AleĹź skÄ d! MĹodego czĹowieka osÄ dza siÄ na podstawie tego, jak wykorzystuje swĂłj wolny czasâ. Ach, wszyscy siÄ wtedy gorszyli. A tymczasem⌠jeĹli to jest czas wolny, znaczy to, Ĺźe jest siÄ wolnym w robieniu tego, co siÄ chce robiÄ. Dlatego to, czego ktoĹ pragnie, moĹźna zrozumieÄ, patrzÄ c, jak wykorzystuje swĂłj wolny czas.
To, czego jakaĹ osoba â mĹoda czy dorosĹa â naprawdÄ chce, rozumiem nie na podstawie pracy, nauki, to znaczy tego, do zrobienia czego jest zobowiÄ zana przez konwencje albo spoĹeczne potrzeby, ale na podstawie tego, jak wykorzystuje swĂłj wolny czas. JeĹli mĹody czĹowiek albo osoba dorosĹa trwoni swĂłj wolny czas, nie kocha Ĺźycia â jest gĹupcem. Wakacje w istocie sÄ klasycznym przykĹadem czasu, kiedy prawie wszyscy gĹupiejÄ . Tymczasem wakacje powinny byÄ najszlachetniejszym czasem w roku, poniewaĹź sÄ momentem, w ktĂłry kaĹźdy angaĹźuje siÄ tak, jak chce, w wartoĹÄ, ktĂłrÄ uwaĹźa za najwaĹźniejszÄ w swoim Ĺźyciu, albo teĹź nie angaĹźuje siÄ w nic, a wĂłwczas istotnie jest gĹupcem. OdpowiedĹş, jakÄ dawaliĹmy rodzicom i nauczycielom ponad 40 lat temu, posiada gĹÄbiÄ, do ktĂłrej nie udaĹo im siÄ nigdy dotrzeÄ: najwiÄkszÄ wartoĹciÄ czĹowieka, cnotÄ , odwagÄ , energiÄ czĹowieka, tym, dla czego warto ĹźyÄ, jest darmowoĹÄ, zdolnoĹÄ do darmowoĹci. A darmowoĹÄ wyĹania siÄ wĹaĹnie w czasie wolnym, kiedy wyĹania siÄ i urzeczywistnia w zdumiewajÄ cy sposĂłb. SposĂłb modlitwy, wiernoĹÄ modlitwie, prawda relacji, dawanie siebie, smak rzeczy, umiar w uĹźywaniu rzeczywistoĹci, poruszenie i wspĂłĹczucie dla spraw â to wszystko widaÄ o wiele lepiej na wakacjach niĹź w ciÄ gu roku. Na wakacjach czĹowiek jest wolny, a jeĹli jest wolny, robi to, co chce.
To oznacza, Ĺźe wakacje to waĹźna rzecz. W pierwszej kolejnoĹci wiÄ Ĺźe siÄ to z uwaĹźnym dokonaniem wyboru towarzystwa i miejsca, ale przede wszystkim ĹÄ czy siÄ ze sposobem Ĺźycia: jeĹli wakacje nigdy nie przypominajÄ ci o tym, o czym chciaĹbyĹ zawsze pamiÄtaÄ, jeĹli nie czyniÄ ciÄ lepszym dla innych, ale bardziej instynktownym, jeĹli nie uczÄ ciÄ patrzeÄ na naturÄ z gĹÄbokÄ ĹwiadomoĹciÄ , jeĹli nigdy nie pozwalajÄ ci z radoĹciÄ podjÄ Ä ofiarÄ, czas odpoczynku nie speĹnia swojego zadania. Wakacje muszÄ byÄ wolne tak, jak jest to tylko moĹźliwe. Kryterium urlopu jest oddychanie, moĹźliwie peĹnÄ piersiÄ . Z tego punktu widzenia ustalanie z gĂłry zasady, Ĺźe jakaĹ grupa musi spÄdziÄ razem wakacje, jest przede wszystkim zaprzeczeniem tego, co zostaĹo powiedziane, poniewaĹź najsĹabsi z towarzystwa mogÄ na przykĹad nie oĹmieliÄ siÄ powiedzieÄ ânieâ. Po drugie, jest to wbrew zasadzie misyjnej, a wspĂłlny wyjazd na wakacje musi speĹniaÄ to kryterium. W kaĹźdym razie, w pierwszej kolejnoĹci wolnoĹÄ nade wszystko. WolnoĹÄ robienia tego, co siÄ chce⌠zgodnie z ideaĹem! Co zostaje w kieszeni z takiego Ĺźycia? DarmowoĹÄ, czysta ludzka relacja.
W tym wszystkim ostatniÄ rzeczÄ , o ktĂłrÄ moĹźna nas oskarĹźaÄ, jest to, Ĺźe zapraszamy do Ĺźycia smutnego albo zmuszamy do Ĺźycia trudnego. ByĹby to znak tego, Ĺźe wĹaĹnie ten, kto stawia takie zarzuty, jest smutny, ociÄĹźaĹy i wymizerowany. Gdzie wymizerowany oznacza tego, kto nie je i nie pije, a wiÄc tego, kto nie cieszy siÄ Ĺźyciem. To jakby powiedzieÄ, Ĺźe Jezus skojarzyĹ narzÄdzie â najmocniejszÄ wiÄĹş ĹÄ czÄ cÄ czĹowieka wÄdrujÄ cego po ziemi i ĹźyjÄ cego Boga, NieskoĹczonoĹÄ, nieskoĹczonÄ TajemnicÄ â z jedzeniem i piciem: Eucharystia jest jedzeniem i piciem â nawet jeĹli dzisiaj tak czÄsto zostaje zredukowana do schematu, ktĂłrego znaczenia juĹź siÄ nie rozumie. Jest jedzeniem i piciem â agape jest jedzeniem i piciem. NajwyĹźszym wyrazem tej relacji miÄdzy mnÄ a tÄ ObecnoĹciÄ , ktĂłrÄ jest BĂłg, ktĂłry staĹ siÄ w tobie czĹowiekiem, o Chryste, jest jedzenie i picie z TobÄ ! Kiedy Ty identyfikujesz siÄ z tym, co jesz i pijesz, tak Ĺźe âchoÄ nadal prowadzÄ Ĺźycie w ciele, jednak obecne Ĺźycie moje jest Ĺźyciem wiary w Syna BoĹźegoâ (âwiaraâ oznacza uznanie ObecnoĹci). Notatki z rozmowy z ksiÄdzem Giussanim (Milano Studenti, 5 czerwca 1964 r.)
|