Petycja obejmuje wszystkie państwa europejskie. Proponujemy składanie podpisów, aby uznano prawo do życia ludzkich embrionów i aby położono kres prowadzonym na nich eksperymentom. Chcemy, by każde poczęte dziecko mogło się narodzić. Jest to wkład, o który proszony jest każdy z nas.

„Człowiek próbował zapomnieć albo też jest przekonany o tym, że zapomniał, iż nie był tylko impulsem, ale samym zalążkiem, samym sensem zalążka, że był samym zalążkiem, ponieważ taka jest prawdziwa prawda. Prawda najważniejsza: sam zalążek jest wolą Boga… Zapomniawszy o tym, człowiek zamiast pozwolić rozwijać się zalążkowi, zredukował go do jakiegoś numeru, nieprzyzwoicie wykorzystywanego, oślepianego, głodzonego, zabijanego, mordowanego”. Tak mówił w 1980 roku Giovanni Testori w rozmowie z księdzem Giussanim, opublikowanej w książce Il senso della nascita (O sensie narodzin). Są to słowa, które równie dobrze mogły zostać napisane wczoraj.

Milion. To właśnie pragnienie obrony tego „zalążka” ożywia najnowszą inicjatywę „One of Us – Jeden z nas”, skierowaną do obywateli wszystkich 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Chodzi o zbiórkę podpisów, zaproponowaną w ramach Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej, w celu uznania prawa do życia nienarodzonego dziecka, poprzez wprowadzenie zakazu finansowania działań prowadzących do niszczenia ludzkich embrionów. W pierwszej kolejności projekt wspierają wszystkie najważniejsze stowarzyszenia pro life w Europie, ale w akcję mogą włączyć się wszyscy, którzy uważają obronę życia za wartość nie tylko etyczną, ale także społeczną, za fundament sprawiedliwości, wolności i demokracji.

Petycja powstała po tym, jak Komisja Europejska dała obywatelom Unii Europejskiej możliwość prawnego usankcjonowania definicji ludzkiego embrionu, sformułowanej podczas jednego z procesów toczących się przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, w razie zebrania minimum miliona podpisów w przynajmniej siedmiu państwach członkowskich. Liczba podpisów pod tym projektem osiągnęła już połowę wymaganego progu. „Parlament Europejski wydaje dyrektywy, które zostają potem przyjęte przez kraje członkowskie – mówi Michele Barbato, dyrektor CAV (Centrum Pomocy Życiu) w Vimercate, które niedawno otwarło „Dom Klary”, gdzie pomoc mogą znaleźć matki znajdujące się w trudnej sytuacji. – Dlatego ważne jest, by embrion został prawnie uznany za istotę ludzką i by położyć kres przeprowadzaniu na nim dalszych eksperymentów”. Poparcie dla akcji „Jeden z nas” jest bardzo duże i może realnie wpłynąć na sytuację w całej Europie.

Marsz i Ojciec Święty. We Włoszech, skąd pochodzi inicjator całej akcji Carlo Casini, obrońcy życia jasno wyrazili swoje stanowisko w niedzielę 12 maja, podczas obchodzonego zawsze we Włoszech w trzecią niedzielę maja Dnia Matki, zbierając podpisy w parafiach oraz organizując w Rzymie marsz dla życia, w którym wzięło udział ponad 30 tysięcy osób. Tego samego dnia również nieoczekiwanie papież Franciszek, pozdrawiając wszystkich po wspólnie odmówionej modlitwie Regina Caeli, zachęcił do „żywego zainteresowania wszystkich tak ważnym tematem jak poszanowanie życia ludzkiego od poczęcia”. Następnie Papież zwrócił uwagę na „Dzień Evangelium Vitae”, ogłoszony w związku z Rokiem Wiary, który miał być obchodzony 15 i 16 czerwca w Watykanie, jako na kolejną okazję do dania świadectwa i utwierdzania „świętości ludzkiego życia”. Również kardynał Angelo Bagnasco, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, przypominał o akcji „Jeden z nas” podczas audiencji dla Prezydium Konferencji Episkopatów Europy (13 maja 2013 r.), mówiąc, że „chodzi o obronę życia we wszystkich jego fazach i przejawach” i że to, co się wyłania, jest „przywołaniem dla ludzkiego sumienia, nie tylko chrześcijańskiego i katolickiego”. Wkładem, o który proszony jest każdy z nas. Bardzo łatwo jest złożyć swój podpis pod petycją. Można to zrobić drogą elektroniczną na stronie www.jedenznas.eu albo też wysyłając odpowiedni formularz. Wyzwanie można podjąć do 1 listopada.