Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2012 > wrzesień / październik

Ślady, numer 5 / 2012 (wrzesień / październik)

Pierwszy Plan

Podążając za Piotrem. Dlaczego Rok Wiary?

Rozpoczął się czas, wskazany przez Ojca Świętego jako czas „na głębsze poznanie prawd, które są limfą naszego życia”. Wprowadzenie do pracy.

Stefano Alberto


11 października rozpoczął się czas, wskazany przez Ojca Świętego jako czas „na głębsze poznanie prawd, które są limfą naszego życia”. Na poniższych stronach zapoczątkowujemy pracę, powracając do bogatego nauczania Papieża z ostatnich lat: do nacisku, jaki został położony na rozum, oraz do głoszenia „nieodpartej nowości”.



To będzie bogaty i intensywny początek. Najpierw synod, który wezwał biskupów do trzytygodniowej dyskusji nad przekazem wiary. Wydarzenie to zbiega się z okrągłą, ważną w historii Kościoła, rocznicą: 50 lat temu rozpoczynał się Sobór Watykański II, „wielka moc służąca zawsze potrzebnej odnowie Kościoła”, jak napisał Benedykt XVI w Porta Fidei (cyt. za: www.vatican.va). Ojciec Święty podróżował również w tych dniach do Loreto, by zawierzyć Maryi najbliższe miesiące. W ten sposób rozpoczyna się ogłoszony przez niego Rok Wiary. W ten sposób rozpoczyna się decydujący czas dla Kościoła i świata. Ponieważ odzyskanie racji wiary, świadomości jej związku z najbardziej zasadniczymi pytaniami człowieka, jej absolutnej „korzyści, jaką przynosi człowiekowi”, jeszcze bardziej naglące w tych trudnych czasach, jest jedynym sposobem, by wiara stała się naprawdę nasza. By odcisnęła swe piętno na historii. I by uczyniła nas bardziej ludźmi.

Również dla nas jest to początek pracy, w której będziemy się wspierać krok po kroku, w miarę naszych możliwości. Rozpoczniemy ją, podążając dwoma równoległymi torami. Z jednej strony podejmiemy wątek przewijający się przez cały obecny pontyfikat, proponując go na nowo jako decydujący temat rozumność wiary. Z drugiej zaś przedstawimy świadectwa pokazujące, co może rodzić spojrzenie wiary w życiu. W naszym życiu. Dobrej lektury! I dobrego początku!


„Teraz jest to prawda. / Było jednak tak nieprawdziwe, / Że wciąż jest niemożliwe”. Ksiądz Giussani tak oto komentuje te wersy hiszpańskiego poety Juana Ramóna Jiméneza, przywołane jako postscriptum na zakończenie tomu La coscienza religiosa dell’uomo moderno [Świadomość religijna współczesnego człowieka], którego pierwsza edycja ukazała się w roku 1985: „Ten, kto przeczuwa, że chrześcijański Fakt jest prawdziwy, potrzebuje jeszcze odwagi do tego, by odczuć go jako możliwy, pomimo negatywnych obrazów, podsycanych przez ograniczone sposoby, na które został on przetłumaczony w jego życiu oraz w życiu społecznym”. Te słowa przyszły mi na myśl, gdy po raz kolejny wziąłem do ręki List apostolski Porta Fidei, w którym Benedykt XVI ogłasza Rok Wiary. Jeśli prawdą jest, że „«podwoje wiary» (…) s№ dla nas zawsze otwarte” (1) – pisze Papież – równie prawdziwe jest to, że „zdarza siк obecnie doњж czкsto, їe chrzeњcijanie bardziej troszcz№ siк o konsekwencje spoіeczne, kulturowe i polityczne swego zaangaїowania, myњl№c, їe wiara wci№ї jest oczywist№ przesіank№ їycia wspуlnego. W rzeczywistoњci, zaіoїenie to nie tylko przestaіo byж oczywiste, ale czкsto bywa wrкcz negowane” (2) (Benedykt XVI, List apostolski w formie „motu proprio” Porta Fidei, ogłaszający Rok Wiary, cyt. za: www.vatican.va). Ten dramatyczny osąd, podjęty również przez kardynała Angelo Scolę w jego ostatnim Liście pasterskim (Alla scoperta del Dio vicino [Odkrywając bliskiego Boga], nr 3), ukazuje głęboką świadomość tego, że by na nowo myśleć o wierze i na nowo nią żyć, trzeba przede wszystkim realistycznego, wolnego od łatwego optymizmu czy też bezpodstawnego negowania, spojrzenia na obecną sytuację oraz na prawdziwe pytania, do których ta sytuacja ponagla. Czy jest jeszcze miejsce na wiarę nie tylko w życiu osobistym współczesnego człowieka, ale także w przestrzeni publicznej? I czym jest wiara, wiara niezredukowana do sentymentalizmu czy też zasad postępowania? Nieprzypadkowo ogłoszenie Roku Wiary Benedykt XVI bezpośrednio wiąże z 50. rocznicą rozpoczęcia obrad Soboru Watykańskiego II. W zakończeniu swojego sławnego już wystąpienia przed Kurią Rzymską z 22 grudnia 2005 roku tak streścił powody jego doniosłości, mówiąc o nim właśnie jako o początku nowej ewangelizacji: „Krok, jaki Sobуr uczyniі w stronк epoki nowoїytnej, okreњlany w sposуb doњж nieprecyzyjny jako «otwarcie siк na њwiat», odnosi siк w ostatecznym rozrachunku do odwiecznego problemu relacji miкdzy wiar№ a rozumem, ktуry powraca wci№ї w nowych postaciach. (…) Dialog miкdzy rozumem a wiar№, dzisiaj szczegуlnie waїny, zyskaі dziкki Soborowi Watykaсskiemu II ukierunkowanie. Teraz naleїy dalej prowadziж ten dialog, z umysіem szeroko otwartym, ale zachowuj№c zarazem ow№ jasnoњж w rozeznawaniu duchуw, ktуrej њwiat sіusznie oczekuje od nas wіaњnie w tym momencie” (Benedykt XVI, Spotkanie z kardynałami, biskupami i pracownikami Kurii Rzymskiej, 22 grudnia 2005 r., cyt. za: www.opoka.org.pl).


Wiedzieć i wierzyć. Z całego bogatego nauczania Benedykta XVI jasno wyłania się prawda o tym, że relacja między wiarą a rozumem jest decydującą kwestią, którą trzeba dalej rozwijać „z umysłem szeroko otwartym oraz z jasnością”. Wystarczy przypomnieć, spośród wielu licznych wystąpień, wielkie „wystąpienia wrześniowe”: z 2006 roku na Uniwersytecie w Ratyzbonie, z 2008 roku w Kolegium Bernardynów w Paryżu oraz z 2011 roku w Bundestagu w Berlinie, które dzisiaj jeszcze wyraźniej ukazują się niemal jako etapy drogi przygotowującej do Roku Wiary.

Wielki rozłam między wiedzą a wiarą, tak charakterystyczny dla współczesnej mentalności, jest owocem podwójnej redukcji wiary (sprowadzanej do subiektywnego uczucia albo do moralizmu) oraz rozumu (sprowadzanego w sposób pozytywistyczny do tego, co może zostać dowiedzione przez naukę), dokonanej przez współczesność (Ratyzbona). Pozytywistyczny rozum jednak, „przedstawiany w sposуb wyі№czny, ktуry nie jest w stanie przyj№ж czegokolwiek innego, co nie jest funkcjonalne, przypomina pozbawione okien gmachy z їelbetu, w ktуrych sami tworzymy klimat i њwiatіo, bo nie chcemy, by pochodziіy one z rozlegіego њwiata Boїego” (Benedykt XVI, Przemówienie w Bundestagu, 22 września 2011 r., cyt. za: www.opoka.org.pl). Również chrześcijanie, by na nowo odkryć głęboki sens rzeczywistości, potrzebują „otwieraж siк odwaїnie na caіy zakres moїliwoњci rozumu, nie odrzucaж jego wielkoњci”, poniewaї „nie dziaіaж zgodnie z rozumem, nie dziaіaж z logosem jest sprzeczne z natur№ Boga” (Benedykt XVI, Wykład na uniwersytecie w Ratyzbonie, 12 września 2006 r., cyt. za: www.opoka.org.pl). Tym bardziej dzisiaj, kiedy dla wielu Bóg „prawdziwie staі siк wielkim Nieznanym” (Benedykt XVI, Przemówienie do przedstawicieli świata kultury, Kolegium Bernardynów, Paryż, 12 września 2008 r., cyt. za: www.vaticana.va).


On się objawił”. Ten sam rozum człowieka jednak, nawet w tych tak bardzo nieuporządkowanych czasach, odczuwa wrodzony „wymóg tego, co ma wartość i trwa na zawsze”, a „nieobecnoњж Boga milcz№co niepokoi pytaniem o Niego” (Paryż). W ten sposób dzisiejszy zamęt pod wieloma względami przypomina zamęt, któremu musieli stawić czoła pierwsi głosiciele chrześcijańskiego orędzia, o czym świadczy to, co przydarzyło się świętemu Pawłowi na ateńskim Areopagu, będącym centrum ówczesnej kultury (por. Dz 17): „On gіosi Tego, ktуrego ludzie nie znaj№, a jednak znaj№: Nieznanego-Znanego. Szukaj№ tego, ktуrego w gruncie rzeczy znaj№, a ktуry mimo to jest Nieznany i Niepoznawalny. W gікbi swej myњli i њwiadomoњci czіowiek wie w pewien sposуb, їe Bуg musi istnieж” (Paryż). Człowiek jednak nie może do Niego dotrzeć tylko przy pomocy siły swojej myśli. Oto nieodparta nowość chrześcijańskiego orędzia, skierowanego do wszystkich, bez wyjątków i odstępstw, otwierająca rozum na nowe poznanie wiary, na uznanie obecnego Chrystusa: „On siк objawiі, On sam. I obecnie droga wiod№ca do Niego jest otwarta. Nowoњж chrzeњcijaсskiego orкdzia nie zawiera siк w myњli, lecz w fakcie: Bуg siк nam objawiі. I nie jest to jedynie sam akt objawienia, ale prawda, їe On sam to Logos – obecnoњж wiecznego Rozumu w naszym ciele. Verbum caro factum est (J 1, 14): tak jest naprawdк w rzeczywistoњci, teraz, Logos jest tu, Logos jest obecny poњrуd nas. To fakt racjonalny. Jednakїe zawsze bкdzie potrzebna pokora rozumu, by mуc Go przyj№ж. Potrzeba pokory czіowieka, by odpowiedzieж na pokorк Boga” (Paryż).


Pochwyceni przez Chrystusa. Czy pokora Boga, który w Chrystusie wchodzi w czas i przestrzeń, przyjmując ludzką naturę, znajduje pokorę naszego rozumu, który Go przyjmuje, który otwiera się na prawdę? Tutaj pojawia się ostatnia obiekcja, dobrze wyrażona przez Malrauxa, w której echem odbija się przywołana na początku obiekcja Jiméneza: „Nie ma ideału, któremu moglibyśmy się poświęcić, ponieważ znamy kłamstwo nas wszystkich, my, którzy nie wiemy, co to jest prawda” (A. Malrauxa, La Tentation de l'Occident [Pokusa Zachodu], 1926), ktуra moїe byж obiekcj№ kaїdego wspуіczesnego czіowieka, rуwnieї kaїdego z nas, przynajmniej w jakimњ momencie їycia. Benedykt XVI nie boi siк jednak spojrzeж jej w twarz. Uczyniі to podczas ostatniego, tradycyjnego juї, wakacyjnego spotkania z krкgiem swoich byіych uczniуw: „Jak moїna posiadaж prawdк? To jest nietolerancja! Idea prawdy i nietolerancji zlaіy siк dzisiaj ze sob№ niemal caіkowicie, w ten sposуb nie mamy juї odwagi w ogуle wierzyж w prawdк ani o niej mуwiж (…). Nikt nie moїe powiedzieж: posiadam prawdк – taki stawia siк zarzut – i, sіusznie, nikt nie moїe posiadać prawdy” (Benedykt XVI, Homilia wygłoszona podczas mszy św. na zakończenie spotkania z „uczniami Ratzingera”, Castel Gandolfo, 2 września 2012 r.). Ale oto odpowiedź, która – niczym całkowicie bezinteresowny dar, niczym fakt pojawienia się dziecka, który zmienia życie – ponownie otwiera dramat wolności, rozgrywający się między przyjęciem a odrzuceniem: to nie my posiadamy prawdę, to prawda posiada nas, „jesteśmy przez nią pochwyceni”, i „tylko wtedy, gdy pozwalamy, by ona nas prowadziła i poruszała, trwamy w niej, tylko wtedy, gdy jesteśmy z nią i w niej, pielgrzymi prawdy, wówczas jest w nas i dla nas (…). Nie możemy powiedzieć: posiadam prawdę, ale prawda przyszła do nas i nas ponagla. Musimy nauczyć się pozwalać jej, by nas poruszała, by nas prowadziła. Wówczas zajaśnieje na nowo – jeśli ona sama nas poprowadzi i wniknie głęboko w nasze wnętrza”.


OD LORETO DO RIO DE JANEIRO

Rok Wiary rozpoczął się 11 października 2012 r., a zakończy się 24 listopada 2013 r. 4 października Benedykt XVI udał się w pielgrzymkę do sanktuarium Maryjnego w Loreto, by zawierzyć Maryi najbliższe miesiące, tak jak uczynił to 50 lat temu, w przeddzień Soboru Watykańskiego II, jego poprzednik Jan XXIII.

Do najważniejszych wydarzeń Roku Wiary, oprócz synodu poświęconego nowej ewangelizacji, należy między innymi kanonizacja siedmiu męczenników oraz wyznawców wiary, która odbyła się 21 października na placu św. Piotra. 18 maja 2013 r. natomiast Benedykt XVI będzie przewodniczył obchodom wigilii Zesłania Ducha Świętego, w których wezmą udział wszystkie ruchy katolickie oraz stowarzyszenia świeckie. 2 czerwca 2013 r. tymczasem, w uroczystość Bożego Ciała, odbędzie się specjalna adoracja eucharystyczna w Bazylice św. Piotra, trwająca jednocześnie na całym świecie w katedrach oraz w parafiach wszystkich diecezji. 23 lipca 2013 r. w Rio de Janeiro rozpocznie się Światowy Dzień Młodzieży, którego kulminacją będzie spotkanie z Benedyktem XVI w dniach 27–28 lipca. Oficjalne zakończenie Roku Wiary będzie miało miejsce 24 listopada 2013 r. w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.


SYNOD

W dniach 7–28 października w Rzymie odbywa się XIII Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów poświęcone Nowej ewangelizacji dla przekazu wiary chrześcijańskiej. W spotkaniu bierze udział około 250 kardynałów, biskupów, kapłanów oraz osób świeckich, pochodzących z różnych rejonów świata. Większość prałatów została wybrana przez Konferencje Episkopatów, Papież natomiast spośród kardynałów, biskupów i kapłanów wybrał osobiście 36 osób. Do ojców synodalnych dołączyło 42 ekspertów oraz 49 słuchaczy.

W codziennym porządku prac, instrumentum laboris, są poruszane następujące tematy: Jezus Chrystus, Boża Ewangelia dla człowieka, Czas nowej ewangelizacji, Przekazywanie wiary, Ożywianie działalności duszpasterskiej. Wyniki obrad, w których weźmie udział również Ojciec Święty, zostaną przedstawione w skrócie przez naczelnego sprawozdawcę Synodu, kardynała Donalda Williama Wuerla, arcybiskupa Waszyngtonu. W oparciu o to sprawozdanie Ojciec Święty napisze posynodalną adhortajcę apostolską.

W gronie ojców synodalnych zasiada również ksiądz Julián Carrón, przewodniczący Bractwa CL. Spośród włoskich biskupów natomiast obecni są: Angelo Scola, Filippo Santoro i Luigi Negri. Do grona ekspertów został zaproszony między innymi Joakim Kipyego Koech, odpowiedzialny za CL w Kenii.


POLECAMY

Benedykt XVI, List apostolski w formie „motu proprio” Porta Fidei, ogłaszający Rok Wiary. Źródło: www.vatican.va.


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją