Ślady
>
Archiwum
>
2008
>
styczeĹ / luty
|
||
Ślady, numer 1 / 2008 (styczeĹ / luty) Pierwszy plan. Spe salvi Zaproszenie do refleksji nad nadziejÄ Encyklika bardzo ĹciĹle ĹÄ czy chrzeĹcijaĹskÄ nadziejÄ z wiarÄ . Na sarkofagach z pierwszych wiekĂłw chrzeĹcijaĹstwa Chrystusa przedstawiano jako âprawdziwego filozofaâ. To On prowadzi nas wĹaĹciwÄ drogÄ ku peĹni Ĺźycia, aĹź poza ĹmierÄ kard. Georges Cottier Przypomnienie tego wymownego obrazu pozwala zrozumieÄ, Ĺźe chrzeĹcijaĹska nadzieja jest decydujÄ ca dla kultury i autentycznego humanizmu. Encyklika jest zaproszeniem do refleksji nad nadziejÄ w perspektywie Ĺźycia wiecznego. Przypomina coĹ, o czym, zachĹyĹniÄty rozwojem nauki, Ĺwiat zapomina.
CzĹowiek nie jest w stanie sam siebie zbawiÄ. Nie sÄ w stanie go zbawiÄ ani odkrycia naukowe, ani coraz wiÄksza wiedza, ani posiadane dobra materialne. Nie moĹźna postawiÄ znaku rĂłwnoĹci miÄdzy róşnymi naszymi nadziejami i jedynÄ NadziejÄ , ktĂłrÄ jest BĂłg.
Gdy nauka odnosiĹa sukcesy w stopniowym rozwoju Ĺwiata, nowoĹźytne chrzeĹcijaĹstwo w duĹźej mierze koncentrowaĹo siÄ tylko na jednostce i jej zbawieniu. W ten sposĂłb zawÄziĹo horyzont nadziei i nie rozeznaĹo wystarczajÄ co wielkoĹci swojego zadania â nawet jeĹli trzeba uznaÄ za wielkie to, czego nieustannie dokonywano w dziedzinie formacji czĹowieka i troski o sĹabych i cierpiÄ cych. |