Ślady
>
Archiwum
>
2007
>
listopad / grudzień
|
||
Ślady, numer 6 / 2007 (listopad / grudzień) CL. Wychowanie Najlepszym sposobem obrony wolności jest jej praktykowanie Plakat prezentujący osąd na temat pilnej potrzeby wychowawczej w Hiszpanii, przygotowany przez stowarzyszenie Tiempo de educar 1. Nowy rok szkolny. Powrót do szkoły i do pracy budzi, chciażby tylko na chwilę, pragnienie, aby życie było pełne znaczenia. Dla nas i dla naszych dzieci. Zaletą wszystkiego, co się zaczyna jest fakt, że ponownie pojawia się pragnienie, która zdawało się już przebrzmiałe. Pragnienie to jest głównym źródłem każdego wysiłku wychowawczego, ponieważ pobudza ciekawość i pytania odnoszące się do wszystkich kwestii życia. Cenzurowanie tego pragnienia i jego konsekwencji wychowawczych – jak gdyby chodziło o jakąś nieważną sprawę – jest źródłem „pilnej potrzeby wychowywania” jaka dotyka boleśnie nasz kraj. Liczby ukazujące upadek szkolnictwa, czy obniżenie poziomu wiedzy są naprawdę niepokojące. Jednakże równie niepokojący jest fakt, że w rodzinach i w szkołach, również tych, które osiągają dobre wyniki akademickie i w których mówi się o wartościach, nie udaje się wzbudzić w młodzieży zainteresowania studiowanymi przedmiotami i, co jest jeszcze ważniejsze, zainteresowania własnym przeznaczeniem. W ten sposób pozostają oni zdani na łaskę wszelkiego rodzaju władzy i nudy. „Kryzysy nauczycieli – napisał Charles Péguy – nie są kryzysami nauczania; są kryzysami życia. Społeczeństwo, które nie uczy jest społeczeństwem, które nie kocha siebie, które nie szanuje siebie; i to jest dokładnie przypadek społeczeństwa nowoczesnego” (Charles Péguy, Lui é qui [On jest tu], Bur, 2003, s. 39.
2. Wobec oczywistości, że działania wychowawcze w naszych szkołach nie osiągają swojego celu, rząd próbował odpowiedzieć wprowadzeniem nowego przedmiotu „Wychowanie obywatelskie”. Przedmiotu, który w zamierzeniach jego obrońców pozwoliłby formować mentalność naszej młodzieży i z czasem zmienić społeczeństwo. Tysiące uczniów szkoły średniej zaczęło realizować ten przedmiot, poprzez który państwo próbuje przywłaszczyć sobie prawo do kształtowania sumienia. Rzekoma neutralność przedmiotu, tak nagłaśniania przez rząd i jego ideologicznych doradców, ulatnia się w chwili, kiedy stwierdza się, że pretenduje on do udzielania odpowiedzi w kwestiach związanych z sensem życia, dobra i zła, wędrówki ku osobistemu szczęściu i sprawiedliwości w ludzkich relacjach. Ci, którzy teoretyzują na temat radykalnego oddzielenia sfery publicznej od prywatnej, aż do wykluczenia religii z życia społecznego, chcą obecnie, jak się wydaje, wedrzeć się poprzez działanie państwa w najgłębsze pokłady świadomości.
3. Z tego powodu rodzice i sami uczniowie stają w obronie istoty swojej wolności, kiedy używając wszelkich środków jakie państwo prawa daje im do dyspozycji, aby sprzeciwić się obowiązkowemu wprowadzeniu tego przedmiotu. Wzywamy odpowiedzialnych polityków, aby zmienili zarządzenia, które ustalają jego treść i starali się o zgodę u podstaw, bez której żadna reforma polityczna, a tym bardziej w dziedzinie wychowania nie będzie wykonalna. Tymczasem łączymy się w ruch społecznego sprzeciwu wobec przedmiotu „Wychowanie obywatelskie”, używając wszystkich zgodnych z prawem środków przeciwko jego wprowadzeniu, z odmową nauki włącznie. Władze państwowe, mocą mandatu i konstytucyjnego, muszą zagwarantować prawo rodziców do tego, aby ich dzieci otrzymały formację moralną i religijną zgodną z ich przekonaniem, czy to w ramach kształcenia państwowego, czy inicjatyw społecznych. Wprowadzenie „Wychowania obywatelskiego” naruszałoby to prawo, dlatego musi zostać odrzucone.
4. Żadna ingerencja państwa nie może uniemożliwić autentycznego doświadczenia wychowawczego. W oczekiwaniu na wyniki batalii politycznej i prawnej związanej z tym przedmiotem (który, jak mamy nadzieję zniknie, lub zostanie dogłębnie opracowany na nowo), jego wprowadzenie niesie wyzwanie, aby młodzież i dorośli osądzali jego treści wychodząc od wymogu prawdy, która nas tworzy i ma charakter obiektywny. Ćwiczenie tej sprawności dokonywania osądu jest koniecznym warunkiem zarówno wychowania jak i prowadzenia autentycznego dialogu. Najlepszym sposobem obrony wolności wychowania jest jej praktykowanie. Popieranie doświadczeń wychowawczych wzbogaci naszą demokrację. Laickość państwa mierzy się poważaniem jakie prezentuje ono wobec inicjatyw pojedynczych osób czy też określonych grup społecznych, szczególnie zaś co do wolności wychowania. |