Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2007 > marzec / kwiecień

Ślady, numer 2 / 2007 (marzec / kwiecień)

Kościół

Chrystus zwraca się ku sercu żebrzącemu o prawdę

Benedykt XVI - Adhortacja Apostolska o Eucharystii

Benedykt XVI


Ogłoszona została Posynodalna Adhortacja Apostolska na temat Eucharystii, stanowiącej źródło oraz uwieńczenie życia i misji Kościoła. Benedykt XVI napisał ten dokument podejmując owoce pracy XI Zgromadzenia Ogólnego Synodu biskupów. Proponujemy lekturę kilku fragmentów.

 

Wprowadzenie

Z przenikliwą znajomością ludzkiej kondycji, św. Augustyn zwrócił uwagę na to, iż człowiek działa spontanicznie, a nie z przymusu, kiedy staje wobec czegoś, co go pociąga i wzbudza w nim pragnienie. Pytając tedy, co może człowieka ostatecznie od wewnątrz poruszyć, święty Biskup zawołał: „Czegóż dusza pragnie na sposób bardziej żarliwy niż prawdy?” (Św. Augustyn, In Iohannis Evangelium Tractatus, 26.5: PL 35, 1609). Każdy bowiem człowiek niesie w sobie niezniszczalne pragnienie prawdy, ostatecznej i definitywnej. Dlatego Pan Jezus, który jest „drogą, prawdą i życiem” (J 14, 6) zwraca się do spragnionego serca człowieka, który czuje się pielgrzymem, do serca stęsknionego za źródłem życia, do serca, które żebrze o prawdę. Jezus Chrystus istotnie jest Prawdą i jednocześnie Osobą, która pociąga do siebie świat.

 

Eucharystia: dar dany człowiekowi, który jest w drodze

30. Człowiek jest stworzony dla prawdziwej i wiecznej szczęśliwości, którą może dać jedynie miłość Boża. Nasza zraniona wolność zbłądziłaby, gdyby nie było możliwe już teraz doświadczenie czegoś z przyszłego spełniania. Zresztą, każdy człowiek, aby mógł kroczyć we właściwą stronę potrzebuje ukierunkowania ku ostatecznej mecie. Tą ostateczną metą w rzeczywistości jest sam Chrystus Pan, zwycięzca grzechu i śmierci, który staje się obecny dla nas w szczególny sposób, w celebracji eucharystycznej. I tak, będąc jeszcze „obcymi i przybyszami” (1 P 2, 11) w tym świecie, w wierze już uczestniczymy w pełni w zmartwychwstaniu. Uczta eucharystyczna, objawiając swój wymiar ściśle eschatologiczny, wspiera naszą wolność w drodze.

 

Piękno i liturgia

35. Związek pomiędzy tajemnicą, w którą się wierzy i tajemnicą, którą się celebruje wyraża się w sposób szczególny w teologicznej i liturgicznej wartości piękna. Liturgia bowiem, jak i zresztą Objawienie chrześcijańskie, ma wewnętrzny związek z pięknem: jest veritatis splendor. W liturgii jaśnieje tajemnica paschalna, poprzez którą sam Chrystus pociąga nas do siebie i wzywa do komunii. W Jezusie, jak miał zwyczaj mówić św. Bonawentura, kontemplujemy piękno i blask początków (por. Sermo 1, 7; 11, 10; 22, 7; 29, 76: Sermones Dominicales adfidem codicum nunc denuo editi, Grottaferrata, 1977, ss. 135, 209 n., 292 n., 337; Benedykt XVI, Przesłanie do uczestników II Światowego Kongresu Ruchów Kościelnych i Nowych Wspólnot (22 maja 2006): AAS 98 (2006), 463; L`Osservatore Romano, wyd. polskie, nr 8 (285) 2006, s. 7). Odnoszenie się do atrybutu piękna nie jest jedynie estetyzmem, ale jest sposobem docierania do prawdy o miłości Boga w Chrystusie poprzez piękno. Fascynuje nas i porywa, odrywając nas od nas samych i pociągając ku naszemu prawdziwemu powołaniu: ku miłości (por. Sobór Wat. II, Konstytucja Duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 22.).

 

Przynależność kościelna – Eucharystyczna forma chrześcijańskiej egzystencji

76. Eucharystyczny wymiar chrześcijańskiej egzystencji jest bez wątpienia wymiarem kościelnym i wspólnotowym. Poprzez diecezje i parafie, które tworzą podstawowe struktury Kościoła na danym terytorium, każdy wierny może konkretnie doświadczyć swojej przynależności do Ciała Chrystusa. Stowarzyszenia, ruchy kościelne i nowe wspólnoty, jak również instytuty życia konsekrowanego – wraz z żywotnością charyzmatów otrzymanych od Ducha Świętego na nasze czasy – mają za zadanie wnieść swój specyficzny wkład w uświadomienie wiernych o tym, że należą do Pana (por. Rz 14, 8). Fenomen sekularyzacji, który nie przypadkiem ma cechy zdecydowanie indywidualistyczne, osiąga swoje zgubne skutki nade wszystko wśród ludzi, którzy się izolują, mając nikły zmysł przynależności. Chrześcijaństwo od samego początku zakładało jednoczenie się, tworzenie sieci więzi.

 

77. Trzeba stwierdzić, że jedynym z najpoważniejszych skutków wspomnianej nieco wyżej sekularyzacji jest usuwanie wiary chrześcijańskiej na margines egzystencji, jakby była nieużyteczna w konkretnym życiu ludzi. Bankructwo takiego sposobu życia „jakby Boga nie było” jest dziś dla wszystkich widoczne. Dzisiaj trzeba odkryć na nowo, że Jezus Chrystus nie należy zwyczajnie do sfery prywatnych przekonań dotyczących abstrakcyjnej doktryny, ale jest rzeczywistą osobą, a Jego wejście w historię prowadzi do odnowienia życia wszystkich. (...) Apostoł Narodów podkreśla związek pomiędzy prawdziwym kultem duchowym a koniecznością nowego pojmowania istnienia i postępowania w życiu. Integralną częścią eucharystycznej formy życia jest odnowienie mentalności, „abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki” (Ef 4, 14).

 

78. (...) ten sam Chrystus jest prawdą każdego człowieka oraz całej historii ludzkiej. Eucharystia staje się kryterium wartościowania tego wszystkiego, co chrześcijanin napotyka w różnych przejawach kultury. W tym ważnym procesie możemy dostrzec, jak bardzo znaczące są słowa św. Pawła, który zaprasza w Pierwszym Liście do Tesaloniczan: „Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie” (por. 5, 21).

 

79. Eucharystia jest tajemnicą, którą się żyje, udziela się każdemu z nas w takim położeniu, w jakim się znajdujemy, sprawiając, iż egzystencjalna sytuacja staje się miejscem, w którym codziennie przeżywa się nowość chrześcijańską. Skoro Ofiara eucharystyczna karmi i pomnaża w nas to, co już jest dane w Chrzcie, dzięki czemu wszyscy jesteśmy powołani do świętości (Sobór Wat. II, Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 39-42), to teraz powinno to wpływać i ujawniać się właśnie w tych sytuacjach i stanach życia, w których każdy chrześcijanin się znajduje. Dzień po dniu przeżywając swoje życie jako powołanie, chrześcijanin oddaje się na służbę miłą Bogu.

Skoro zaś świat jest „rolą” (Mt 13, 38), w którą Bóg składa swoich synów jako dobre ziarno, chrześcijanie świeccy, na mocy Chrztu i Bierzmowania oraz wzmocnieni Eucharystią, są wezwani, by żyć radykalną nowością wprowadzoną przez Chrystusa w powszechne warunki życia (por. Jan Paweł II, Posynodalna adhortacja apostolska Christifideles laici (30 grudnia 1988), 14.16: AAS 81(1989), 409-413; 416-418). Winni oni podtrzymywać pragnienie, by Eucharystia wyciskała coraz głębsze znamię na ich codziennej egzystencji, sprawiając, by w swym środowisku pracy oraz w całym społeczeństwie byli rozpoznawalnymi świadkami (por. Propositio 39). Szczególną zachętę kieruję do rodzin, aby czerpały natchnienie oraz moc z tego sakramentu. Miłość między mężczyzną i kobietą, przyjęcie życia oraz zadania wychowawcze jawią jako uprzywilejowana przestrzeń, w której działanie Eucharystii może przemienić i prowadzić do tego, aby nasze istnienie nabrało pełnego sensu (por. tamże).pasterze niech nigdy nie zaniedbują podtrzymywania, wychowywania oraz zachęcania wiernych świeckich, by przezywali w pełni swe powołanie do świętości w tym świecie, który Bóg tak umiłował, że Syna swego dał, „aby został przez Niego zbawiony” (J 3, 17).

 

Eucharystia i moralna przemiana

82. Tego powołania się na moralną wartość duchowej służby nie należy interpretować według klucza moralistyki. Jest ono nade wszystko radosnym odkryciem dynamiki miłości w sercu tego, kto przyjmuje dar Pana, oddaje Mu się i odnajduje prawdziwą wolność. Przemiana moralna, zawarta w nowym kulcie ustanowionym przez Chrystusa, jest napięciem i serdecznym pragnieniem odpowiedzi na miłość Pana całym swoim jestestwem, przy świadomości własnej kruchości. To, o czym mówimy, łatwo dostrzec w opowiadaniu ewangelicznym o Zacheuszu (por. Łk 19, 1-10). Po ugoszczeniu Jezusa w swoim domu, celnik odkrywa, iż jest całkowicie przemieniony: decyduje się dać połowę swego mienia ubogim oraz zwrócić poczwórnie tym, których okradł. Impuls moralny, który rodzi się z goszczenia Jezusa w naszym życiu, wypływa z wdzięczności za niezasłużone doświadczenie bliskości Pana.

 

Eucharystyczna spójność

83. Ważne jest zwrócenie uwagi na to, co Ojcowie synodalni określili jako eucharystyczna spójność, do której nasza egzystencja jest obiektywnie powołana. Kult oddawany Bogu w istocie nie jest nigdy aktem czysto prywatnym, bez wpływu na nasze społeczne więzi: wymaga ona publicznego świadectwa naszej wiary. Dotyczy to oczywiście wszystkich ochrzczonych, ale szczególnie dotyczy tych, którzy z racji pozycji społecznej czy politycznej, jaką zajmują, muszą podejmować decyzje dotyczące wartości fundamentalnych, takich jak szacunek i ochrona ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, jak rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety, wychowywanie dzieci oraz promocja dobra wspólnego we wszystkich jego formach (por. Jan Paweł II, Enc. Evangelium vitae (25 marca 1995): AAS 87 (1995), 401-522; Benedykt XVI, Przemówienie do Papieskiej Akademii „Pro Vita” (27 lutego 2006): AAS 98 (2006), 264-265). Te wartości nie podlegają negocjacjom. Dlatego katoliccy politycy oraz ustawodawcy, świadomi swej odważnej odpowiedzialności społecznej, winni się czuć szczególnie przynaglani przez swe sumienie uformowane w prawy sposób, by przedstawiać oraz wspierać prawa inspirowane przez wartości zakorzenione w ludzkiej naturze (por. Kongregacja Nauki Wiary, Nota doktrynalna o niektórych zagadnieniach dotyczących zaangażowania i postępowania katolików w życiu politycznym (24 listopada 2002); AAS 95 (2004), 359-370). To wszystko ma obiektywny związek z Eucharystią (por. 1 Kor 11, 27-29). Biskupi są zobowiązani ciągle przypominać o tych wartościach; stanowi to część ich odpowiedzialności za wiernych im powierzonych (Por. Propositio 46).

 

Eucharystia i świadectwo

85. Pierwszą i podstawową misją, jaka rodzi się ze świętych tajemnic, które celebrujemy, jest dawanie świadectwa naszym życiem. Zachwyt wobec daru, jaki Bóg nam dał w Chrystusie, wzbudza w naszej egzystencji nową dynamikę, zobowiązującą nas, byśmy dawali świadectwo Jego miłości. Stajemy się świadkami, gdy poprzez nasze czyny, słowa i sposób bycia ktoś Inny objawia się i udziela. Można powiedzieć, że to świadectwo jest środkiem, dzięki któremu prawda o miłości Bożej dociera w historii do człowieka, zapraszając go, by dobrowolnie przyjął tę radykalną nowość. W tym świadectwie Bóg się wystawia, by tak rzec, na ryzyko wolności człowieka.

 

Jezus Chrystus – jedyny Zbawiciel

86. Im żywsza będzie w sercach chrześcijan miłość Eucharystii, tym jaśniejsze będzie zadnie misji: niesienia Chrystusa. Nie chodzi tylko o ideę czy o etykę przez Niego natchnioną, ale o dar Jego własnej Osoby. Kto nie przekazuje bratu prawdy o Miłości, nie dość jeszcze dał. W ten sposób Eucharystia, jako sakrament naszego zbawienia, nieuchronnie przywołuje jedność Chrystusa i zbawienia dokonanego przezeń za cenę własnej krwi. Dlatego tajemnica eucharystyczna, w którą się wierzy i którą się celebruje, domaga się ciągłego wychowywania wszystkich do pracy misyjnej, której głównym elementem jest głoszenie Jezusa, jedynego Zbawiciela (por. Propositio 42; Kongregacja Nauki Wiary, deklaracja o jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła Dominus Iesus (6 sierpnia 2000), 13-15: AAS 92 (2000), 754-755). To zaś powstrzyma sprowadzanie prawdziwego dzieła promocji ludzkiej, która zawsze jest nieodłącznie związana z autentycznym procesem ewangelizacji, do wyłącznie socjologicznego klucza.

 

Eucharystia, chleb łamany za życie świata

88. „Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało [wydane] za życie świata” (J 6, 51). Tymi słowami Pan objawia prawdziwe znaczenie daru z własnego życia dla wszystkich ludzi. Ukazują one również dogłębne współczucie, jakie Chrystus żywi wobec każdej osoby. Ewangelie opowiadają wiele razy o uczuciach Jezusa wobec ludzi, a w szczególności wobec cierpiących i grzeszników (por. Mt 20, 34; Mk 6, 34; Łk 19, 41). Poprzez głęboko ludzkie uczucia wyraża On zbawczy zamysł Boga, aby każdy człowiek osiągnął prawdziwe życie.

 

97. Prawdziwą bowiem radością jest rozpoznanie, że Pan pozostaje pośród nas jako wierny towarzysz naszej drogi. Eucharystia pozwala nam odkryć, że Chrystus, umarły i zmartwychwstały, ukazuje się również jako nam współczesny w tajemnicy Kościoła, Jego Ciała. Staliśmy się świadkami tej tajemnicy miłości. Życzymy sobie nawzajem, byśmy szli napełnieni radością i podziwem na spotkanie ze świętą Eucharystią, by doświadczać oraz głosić innym prawdę zawartą w słowach, którymi Jezus pożegnał się ze swoimi uczniami: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20).

 

W Rzymie, u Świętego Piotra, dnia 22 lutego 2007 roku, w święto Katedry św. Piotra Apostoła, w drugim roku mego Pontyfikatu.                                                                                                                                    


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją