Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2007 > marzec / kwiecień

Ślady, numer 2 / 2007 (marzec / kwiecień)

Kultura

Umożliwić przyjaźń z Jezusem

Książka Benedykta XVI - Jezus z Nazaretu

KAI


Nowa książka Benedykta XVI ukazała się we Włoszech, Niemczech i Polsce. 300-stronicowy tom podzielony na 10 rozdziałów zaczyna się wstępem zatytułowanym „Pierwsze spojrzenie na tajemnicę Jezusa”.

 

„Książka o Jezusie, której część pierwszą chcę teraz oddać w ręce czytelników, jest owocem mojej długiej wewnętrznej drogi” – napisał Papież we wstępie do swojej książki Jezus z Nazaretu. Od chrztu w Jordanie do Przemienienia. „Rysa dzieląca «historycznego Jezusa» od «Chrystusa wiary» w ciągu ostatnich 50 lat stawała się coraz głębsza i te dwie rzeczywistości coraz bardziej oddalały się od siebie”.

W przedmowie do książki Ojciec Święty podkreśla również, że kreśląc wizerunek Jezusa zaufał przede wszystkim Ewangelistom. „Chciałem podjąć próbę ukazania Jezusa Ewangelii jako autentycznego Jezusa, jako «Jezusa historycznego» we właściwym znaczeniu tego określenia. Jestem przekonany i żywię nadzieję, że także czytelnik będzie mógł zauważyć, iż postać ta jest bardziej logiczna i – również z historycznego punktu widzenia – o wiele bardziej zrozumiała niż rekonstrukcje, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich dziesięcioleciach. Myślę, że właśnie ten Jezus – Jezus Ewangelii – jest postacią dobrze osadzoną w historii i przekonującą. Jego ukrzyżowanie i oddziaływanie można zrozumieć tylko dlatego, że stało się coś niezwykłego: postać Jezusa i Jego słowa zdecydowanie przewyższyły przeciętne nadziej i oczekiwania” – tłumaczy Benedykt XVI.

Podkreśla, że „postać Jezusa w rzeczywistości rozsadzała wszystkie dostępne kategorie i można ją zrozumieć tylko w perspektywie tajemnicy Boga”. Przedmowę kończy następująca uwaga: „Właściwie nie muszę nawet mówić, że książka ta żadną miarą nie jest wypowiedzią Nauczycielskiego Urzędu, lecz stanowi jedynie wynik mojego osobistego szukania «oblicza Pana» (zob. Ps 27, 8). Zatem każdemu wolno mieć przeciwne zdanie. Czytelniczki i czytelników proszę tylko o odrobinę sympatii, bez której niemożliwe jest jakiekolwiek zrozumienie”.

Książka Jezus z Nazaretu, będąca pierwszą częścią większej całości, poświęconej przez Benedykta XVI poszukiwaniom „oblicza Pana”, ma nie tylko osobisty charakter, ale i styl zbliżony do prywatnej rozmowy. Narrację, prowadzoną w pierwszej osobie, przeplatają takie zwroty, jak „na ile byłem do tego zdolny”, „na ile się orientuję” czy „jak mi się wydaje”.

„Czy jednak my wszyscy ciągle nie mówimy Jezusowi, że Jego orędzie prowadzi do przeciwstawiania się panującym poglądom, a w konsekwencji naraża na niebezpieczeństwo porażki, cierpienia i prześladowania? Chrześcijańskie cesarstwo lub świecka władza papieża nie stanowią już dziś pokusy. Jednak ukazywanie chrześcijaństwa jako recepty na postęp i ogólny dobrobyt, uważane za właściwy cel wszystkich religii, a więc i chrześcijaństwa, to nowa postać tej samej pokusy. Dzisiaj przybiera ona formę pytania: Cóż takiego przyniósł nam Jezus, jeśli nie zbudował lepszego świata? Czy nie to właśnie powinno stanowić treść mesjańskiej nadziei?... I tak pojawia się wielkie pytanie, które będzie nam towarzyszyć do końca tej książki: Co takiego właściwie dał nam Chrystus, jeśli nie zbudował światowego pokoju, powszechnego dobrobytu, lepszego świata? Co nam przyniósł? Odpowiedź jest całkiem prosta: Boga. Przyniósł nam Boga”- zaznacza Ojciec Święty.

W trzecim rozdziale książki papież stwierdza, że „centralna treść Ewangelii brzmi następująco: królestwo Boże jest blisko. Na linii czasu pojawił się słup graniczny, dokonuje się coś nowego. Ten dar domaga się od ludzi odpowiedzi w postaci nawrócenia i wiary. Centrum tego przesłania stanowi wieść o bliskości królestwa Bożego”. Wyjaśnia, że „«Królestwo» to po prostu świat, w którym panuje pokój, sprawiedliwość i troska o zachowanie stworzeń. O nic innego nie chodzi”.

„Brzmi to pięknie – dodaje Papież – na tej drodze wydaje się możliwa asymilacja orędzia Jezusa bez konieczności prowadzenia misji wśród wyznawców innych religii; wydaje się też, że jego słowa nabrały wreszcie treści mającej praktyczne znaczenie, realizacja «Królestwa» stała się wspólnym zadaniem i wszystkim stała się bliska. Jednak jeżeli popatrzymy głębiej, zrodzą się wątpliwości: kto właściwe powie nam czym jest sprawiedliwość? Co w konkretnej sytuacji przyczynia się do zapanowania sprawiedliwości? Jak należy zaprowadzać pokój? Przy bliższym przyjrzeniu się wszystko okazuje się utopijną gadaniną pozbawioną realnych treści – chyba że milcząco przyjmie się treści tych pojęć, uważane za obowiązujące w doktrynie jakiejś partii. Przede wszystkim jednak widać rzecz następującą: znikł Bóg, chodzi już tylko o człowieka. Poszanowanie «tradycji» religijnych jest tylko pozorne. W rzeczywistości są one sprowadzane do roli licznych zwyczajów, które należy ludziom pozostawić, mimo iż pozbawione są juz właściwie jakiegokolwiek znaczenia. Wiara i religie zostają podporządkowane celom politycznym. Liczy się tylko urządzanie świata. Religia ma znaczenie w tej mierze jedynie, w jakiej może być pomocna do zrealizowania tego celu. Niepokojące są analogie tej pochrześcijańskiej wizji wiary i religii do trzeciej pokusy Jezusa” – zauważa Benedykt XVI.

W dłuższym rozdziale poświęconym kazaniu na Górze papież pisze, że „z chwilą, gdy człowiek zdecyduje się patrzeć na wszystko z perspektywy Boga i tak też żyć, gdy przebywa swą drogę razem z Jezusem, wtedy żyje według nowych kryteriów i coś z «eschatonu», z tego, co ma dopiero nadejść, jest już teraz obecne. Z Jezusem udręka przechodzi w radość. Paradoksy Błogosławieństw wyrażają rzeczywistą sytuację wierzących na tym świecie”.

Książkę Jezus z Nazaretu papież zaczął pisać jeszcze jako kardynał. „Pierwsze prace – zaznacza w przedmowie – mogłem rozpocząć dopiero w czasie letniego urlopu w 2003 r. Po wyborze na stolicę Biskupa Rzymskiego wykorzystywałem wszystkie wolne chwile napisanie kolejnych części książki. Ponieważ nie wiem, jak długo jeszcze będą mi dane czas i siły, zdecydowałem się opublikować, jako część I, początkowe 10 rozdziałów, obejmujących okres od chrztu w Jordanie do wyznania Piotra i Przemienienia”. Autor zapowiada też drugą część dzieła.

„Przyzwyczailiśmy się do książek papieża Jana Pawła II. Ale tak sformułowanego autorstwa i tak opracowanego materiału nie mieliśmy. Potężna monografia Jezus z Nazaretu jest niezwykłym darem dla Kościoła i rodziny ludzkiej. Wybitny współczesny teolog, który jest Papieżem ukazuje nam nie tylko życie Jezusa Chrystusa, ale czyni to w kontekście problemów współczesnych ludzi” – powiedział na temat nowej książki Arcybiskup Tadeusz Gocłowski, Metropolita Gdański.


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją