Ślady
>
Archiwum
>
2006
>
lipiec / sierpieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 2006 (lipiec / sierpieĹ) Kultura. Meeting 2006 WywyĹźszenie rozumu Meeting organizowany przez CL od lat cieszy siÄ duĹźym zainteresowaniem nie tylko we WĹoszech. Proponujemy wystÄ pienie Savino Pezzottiego - przewodniczÄ cego fundacji Ezio Tarantelli. Savino Pezzotta Meeting organizowany przez Comunione e Liberazione, od lat cieszy siÄ duĹźym zainteresowaniem nie tylko we WĹoszech. Jego kolejna edycja odbÄdzie siÄ w Rimini, w dniach od 20 do 26 sierpnia. Proponujemy wystÄ pienie Savino Pezzottiego âprzewodniczÄ cego fundacji Ezio Tarantelli, byĹego sekretarza CISL â z miÄdzynarodowej konferencji prasowej, poĹwiÄconej prezentacji programu spotkaĹ, spektakli i wystaw. Rzym, Sala prasy zagranicznej, 20 czerwca 2006 r.
BÄdzie to tylko Ĺwiadectwo kogoĹ, kto ĹledziĹ i nadal Ĺledzi wydarzenie uznawane za wielkÄ inicjatywÄ kulturalnÄ , majÄ cÄ ogromne oddziaĹywanie na pĹaszczyĹşnie spoĹecznej jak i politycznej. Moim zdaniem, proponowane w ostatnich latach tematy staĹy siÄ obiektywnym wyzwaniem dla wszystkich, byĹy bowiem zaproszeniem do pogĹÄbienia, rozumienia i badania, oĹmielÄ siÄ powiedzieÄ, Ĺźe wrÄcz budziĹy pewnego rodzaju niepokĂłj wobec wspĂłĹczesnych przemian i problemĂłw spoĹecznych. UwaĹźam , Ĺźe jest to bardzo waĹźny moment, gdzie Ĺwieccy, wierzÄ cy zostajÄ wrÄcz sprowokowani do zastanowienia siÄ nad zagadnieniami nowoczesnoĹci z jakÄ mamy dziĹ do czynienia. NowoczesnoĹci, tak czÄsto wzbudzajÄ cej niepewnoĹÄ, brak zdecydowania, brak poczucia bezpieczeĹstwa, obawy, lÄki, ktĂłrych sens i znaczenie pozostajÄ wciÄ Ĺź wielkÄ niewiadomÄ .
Jasna toĹźsamoĹÄ Tegoroczny temat zostaĹ sformuĹowany tak, aby zmuszaÄ nas do podejmowania wysiĹku patrzenia i poszukiwania. BiorÄ c pod uwagÄ uĹoĹźenie programu, myĹlÄ, Ĺźe powinien teĹź skĹaniaÄ do milczenia wszystkich, ktĂłrzy dÄ ĹźÄ do obciÄ Ĺźania róşnych chrzeĹcijaĹskich stowarzyszeĹ sÄ dami nie zawsze pozytywnymi, a w ostatnich czasach doĹÄ nieszlachetnymi, aby nie powiedzieÄ takĹźe faĹszywymi. JeĹli dobrze na niego popatrzymy, zauwaĹźymy, Ĺźe nie zawiera Ĺźadnych innych elementĂłw niĹź poszukiwanie, badanie i pogĹÄbianie. ZauwaĹźalna jest pewna jasna toĹźsamoĹÄ. I biada jeĹli by tak nie byĹo, poniewaĹź, gdyby nie istniaĹa toĹźsamoĹÄ zdolna zaproponowaÄ konkretnÄ drogÄ do przebycia, zdolna wzywaÄ do poszukiwania, prawdopodobnie nie byĹoby w ogĂłle Ĺźadnej refleksji. StÄ d teĹź mamy tu do czynienia z wezwaniem kierowanym przez konkretnÄ toĹźsamoĹÄ, ktĂłra nie wzbrania siÄ przed konfrontacjÄ , przed stawaniem naprzeciw, co wiÄcej, zaprasza wiele osĂłb, podmiotĂłw, myĹli, aby umoĹźliwiÄ im takÄ konfrontacjÄ â rĂłwnieĹź, aby zrozumieÄ jakimi drogami moĹźna iĹÄ razem. Jestem najgĹÄbiej przekonany, Ĺźe wszelkie toĹźsamoĹci istniejÄ w takiej mierze, w jakiej proponujÄ otwartoĹÄ. CzĹowiek z mocnÄ toĹźsamoĹciÄ jest w stanie przekraczaÄ podziaĹy. Tylko ten, kto ma sĹabÄ toĹźsamoĹÄ zamyka siÄ i boi innych. Z tego punktu widzenia wydaje mi siÄ sprawÄ bardzo waĹźnÄ chÄÄ zrozumienia tych, ktĂłrzy nie myĹlÄ tak jak ty, jesteĹ do tego zdolny, bez lÄku, poniewaĹź sam wiesz kim jesteĹ. ChciaĹbym, aby wĹaĹnie ten wymiar zostaĹ przyjÄty przez róşne stowarzyszenia, zarĂłwno chrzeĹcijaĹskie, jak i Ĺwieckie.
Polemiki na temat laickoĹci Nieco zdumiony przysĹuchujÄ siÄ â ze szczegĂłlnÄ uwagÄ robiÄ to w ostatnim czasie â polemice na temat laickoĹci. Wydaje mi siÄ, Ĺźe jest ona niezwykle przestarzaĹa, niczego nie wnosi; potrzebujemy pĂłjĹÄ dalej, poza stare formy laicyzmu, aby tworzyÄ nowÄ laickoĹÄ. Trzeba to mĂłwiÄ bardzo jasno, poniewaĹź zmieniĹo siÄ spoĹeczeĹstwo i jego formy bycia, a obecne w nim kultury wyraĹźajÄ siÄ w inny sposĂłb. PatrzÄ c na program Meetingu widzimy dÄ Ĺźenie do tworzenia nowej laickoĹci. Jak to robiÄ? Jest tu zawarta pewna ĹwiadomoĹÄ i przekonanie, Ĺźe wychodzÄ c od wĹasnej toĹźsamoĹci â to znaczy, od tego kim jestem â mogÄ zauwaĹźaÄ jak podejmowaÄ relacje z innymi, ktĂłrzy nie sÄ tacy jak ja, poniewaĹź jestem przekonany, Ĺźe rĂłwnieĹź od nich mogÄ czerpaÄ pewne elementy. Dlatego chcÄ powiedzieÄ, jak wielkim znakiem jest chÄÄ pĂłjĹcia poza przestarzaĹy laicyzm: laickoĹÄ jest nie tylko oddzieleniem wĹadzy KoĹcioĹa od wĹadzy paĹstwa, to byĹo dobre w XIX wieku. UwaĹźam, Ĺźe dziĹ poruszamy siÄ na zupeĹnie innym gruncie, przeszliĹmy w obszar kultur, religii oraz sposobĂłw ich spotykania siÄ. Przez zmiany jakie nastÄ piĹy, przez wpĹyw, jaki wywiera na nas globalizacja, prawdziwa laickoĹÄ nie moĹźe byÄ niczym innym jak uznaniem spoĹecznych wartoĹci religii. Nie chodzi o prywatyzowanie religii, gdyĹź to prowadzi do integryzmu i fundamentalizmu. Uznanie roli spoĹecznej religii, moim zdaniem, jest w dzisiejszych czasach faktem niezwykle waĹźnym i patrzÄ c w program Meetingu zauwaĹźamy, Ĺźe ten wĹaĹnie aspekt zostaĹ ujÄty.
Religia i jej wartoĹÄ spoĹeczna NastÄpnie, na ile uznajemy wartoĹÄ spoĹecznÄ religii, uznajemy teĹź moĹźliwoĹÄ jej udziaĹu w tworzeniu dobra wspĂłlnego- w przeciwnym razie bÄdziemy wciÄ Ĺź podtrzymywaÄ fundamentalizm, ze wszystkimi jego konsekwencjami â a tworzymy coĹ przez uĹźywanie rozumu. Wiara nigdy nie odrzucaĹa rozumu, wrÄcz przeciwnie, zawsze go wywyĹźszaĹa. UwaĹźam, Ĺźe rozum i wiara to dwa tematy nowej laickoĹci, ktĂłra jest dziĹ niezbÄdna, i ktĂłrej koniecznie trzeba poszukiwaÄ. Wydaje mi siÄ, Ĺźe z tego punktu widzenia, mamy tu do czynienia z pewnym przeskokiem jakoĹciowym, coraz czÄstszych dziĹ debat na ten temat. Zapraszam Ĺwieckich do bycia bardzo uwaĹźnymi, poniewaĹź mam wraĹźenie, Ĺźe sÄ nieco unieruchomieni w laicyzmie, ktĂłry przeminÄ Ĺ, poniewaĹź, powtarzam: zmieniĹo siÄ spoĹeczeĹstwo, historia, sposoby prezentowania siÄ religii w Ĺwiecie. UwaĹźam, Ĺźe to jest prawdziwe wyzwanie. Jak zatem poĹÄ czyÄ ĹwiadomoĹÄ i wartoĹci spoĹeczne wĹasnej toĹźsamoĹci, uznanie spoĹeczne religii z uĹźywaniem rozumu? To wĹaĹnie jest laickoĹÄ â nie to, co zdarza siÄ czytaÄ w gazetach â jakiej potrzebujemy. Meeting, tak jak zostaĹ sformuĹowany, moĹźe byÄ wielkim wkĹadem w ten, tak istotny obecnie temat. (tekst nieautoryzowany) |