Kościół chce zatem zmierzyc się z tym najwyższym, ciągle możliwym do zdobycia, zmysłem krytycznym, wydając siebie na "łaskę" autentycznego doświadczenia chrześcijańskiego.

L. Giussani, Dlaczego Kościół

Szczególnie dorastający i młodzi ludzie, bardzo mocno odczuwają w swoim wnętrzu wezwanie do miłości. Potrzebują być uwolnieni od ropowszechnionego uprzedzenia, że chrześcijaństwo ze swoimi nakazami i zakazami, stawia zbyt wiele przeszkód przed radością miłości, a w szczególności nie pozwala rozkoszować się w pełni szczęściem, jakie mężczyzna i kobieta znajdują w miłości wzajemnej. W całej pracy wychowawczej nie możemy więc, czy to z powodu lęku, czy zakłopotania, postawić na uboczu wielkiego zagadnienia miłości. Zaniedbując je, ukazywalibyśmy chrześcijaństwo bezcielesne, niezdolne, aby poważnie zainteresować młodzego, otwierajacego się na życie człowieka.

Benedykt XVI, spotkanie z duchownieństwem i delegatami świeckimi diecezji rzymskiej, poświęcone wychowaniu młodych do wiary, 5 czerwca 2006 r.

Na tych stronach Śladów:

- świadectwa potwierdzające prawdę powyższych słów: Claudio Riese, Giancarlo Cesana, Massimo Borghesi, Laura Cioni

- wywiad z ks. Giussanim publikowany w tygodniku Panorama w 1978 r.