Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2006 > marzec / kwiecień

Ślady, numer 2 / 2006 (marzec / kwiecień)

CL. Ksiądz Giussani

Homilie

Homilie wygłoszone w czasie Mszy św. odprawianych z okazji rocznicy śmierci ks. Giussaniego


Madryt. Arcybiskup Granady Francisco Javier Martinez, celebrował msze w kościele św. Hieronima. Na koniec liturgii ks. Javier Prades odczytał list przysłany przez Benedykta XVI do ks. Carróna.

 

Bogota (Kolumbia)

Wyzwolenie z grzechu

Mszę celebrował kardynał Pedro Rubiano Sáenz, arcybiskup Bogoty. 23 lutego 2006 r.

Dzięki ks. Giussaniemu powstał ruch Komunia i Wyzwolenie. Komunia między nami, którzy jesteśmy braćmi, ma źródło w chrzcie. Kiedy studiowałem w Kanadzie, wielkie wrażenie wywarł na mnie pewien obraz, przedstawiający chłopca niosącego na ramionach dziecko. Obok widniał napis: „Nie jest ciężki, ponieważ to mój brat”. Drugi człowiek nigdy nie może być ciężarem. Ofiara Chrystusa otwiera nas nieustannie na spotkanie z Bogiem i braćmi. Ks. Giussani żył taką wiarą w Boga i ludzi, i czynił to wśród młodzieży. Wyzwolenie to słowo posiadające wiele znaczeń. Dla nas – pełnych wiary – oznacza nasze wyzwolenie z grzechu. Komunia i Wyzwolenie.

Buduje Kościół, ponieważ chodzi tu o wyzwolenie z każdego grzechu. Dzięki tej komunii ks. Giussani jest bardziej obecnością niż bodźcem. (…)

Co dzień stajemy wobec pytania: w jaki sposób możemy się uświęcić? W jaki sposób uświęcił się ks. Giussani? Spełniając wolę bożą, odpowiadając na wezwania wynikające z chrztu… pytając przed podjęciem każdego działania: czego Pan chce ode mnie? Ks. Giussani był człowiekiem, który w swojej prostocie, poprzez swoją wizję Boga i świata realizował wolę bożą. Może wstawiennictwo tego wielkiego apostoła, ks. Giussaniego również nas uzdolni do spełnienia woli bożej. W Eucharystii Pan da nam siebie jako pokarm. Prośmy o wstawiennictwo Dziewicy Maryi, aby świadectwo ks. Giussaniego rozprzestrzeniało się wśród młodych przynosząc Komunię i Wyzwolenie w Kościele.

 

Hiroszima. Mszę celebrował biskup Joseph Atsumi Misue, w kaplicy biskupiej. „Jestem bardzo wdzięczny ks. Giussaniemu – powiedział – za to, że zebrał wielką liczbę młodych i wprowadził ich na drogę wiary. Wykonał on ogromną pracę”.

 

Karaganda (Kazachstan)

Naśladujcie go i dajcie świadectwo

Mszy odprawianej w kościele katedralnym św. Józefa, przewodniczył arcybiskup Karagandy Jan Paweł Lenga.

Młodzi szli za ks. Giussanim, aby w życiowej wędrówce doświadczać obecności Chrystusa. Trzeba trwać na tej drodze, naśladując Chrystusa, jak o tym świadczył ks. Giussani. Całkowite ofiarowywanie się Bogu zapewniło mu miejsce w niebie. Módlmy się, aby będąc w niebie nadal pobudzał ludzi do wierności Bogu, działając poprzez swoje duchowe dzieci. Aby owoce duchowej kontemplacji stały się widoczne. Dawajcie świadectwo o wartościach życia, które on wam ukazywał. Nie wychwalamy dziś jego osoby, ale życie, aby również osiągnąć wartości, jako on realizował. Życie wieczne przewyższa wszystko, co jest ziemskie. Życie powinno być tworzone w oparciu o Chrystusa, aby mogło mieć mocny fundament. Naśladujcie go, nie bójcie się, żyjcie jego doświadczeniem. Budowla wznoszona przez człowieka upada, ale kto buduje na Chrystusie otrzyma stokroć już na tym świecie. Benedykt XVI napisał do was, przypominając wam o potrzebie życia i duchowego współdzielenia wszystkiego z tym, który przeżył swoje życie realizując je. Osoby nam bliskie patrzą na naszą wiarę. Trzeba żyć w taki sposób, aby Chrystus nie budził w nas lęku, ale rozpalał nasze serca. Potrzeba ofiarować zbawionemu przez Chrystusa człowiekowi życie. Kto to akceptuje z pasją, daje świadectwo mocą Chrystusa. Ks. Giussani urodził się daleko od Kazachstanu, w Mediolanie, ale przyniesione przez księży orędzie Chrystusa pozwoliło na przylgnięcie do Niego również tutaj. Teraz nie istnieją już granice jest tylko łaska.

 

Utrecht (Holandia)

Przyjaciele w Chrystusie

Mszę odprawił prymas Holandii, kardynał Adrianus Simonie, w katedrze św. Katarzyny.

Prowadzić innych do Chrystusa, tak jak przyjaciele paralityka zrobili wszystko, aby go przynieść do Jezusa! Przyjaciele, którzy prowadzą cię do Jezusa. Takim przyjacielem dla bardzo wielu osób, przede wszystkim dla osób młodych, był ks. Giussani. Miał dla nich wielkie serce i był przynaglany przez duchową pustkę w jakiej wielu musi dorastać. Młodzież bardzo często desperacko poszukuje sensu życia. Ksiądz Giussani w sposób szczególnie przekonujący wskazywał Chrystusa jako wielkiego dawcę sensu naszej ludzkiej egzystencji, jako spełnienie ostatecznie naszych potrzeb i najgłębszych pragnień naszego serca. Czynił to stosując solidarną metodę wychowawczą, ucząc młodych zastanawiania się nad rzeczywistością w której żyjemy, ale zarazem nad rzeczywistością wcielenia bożego w Jezusie Chrystusie i nad konsekwencjami tego faktu w konkretnym życiu. Pozwalał zrozumieć młodym, że chrześcijaństwo nie jest doktryną lub regułą służącą byciu zbawionym, ale na pierwszym miejscu jest, wydarzeniem ludzkiej więzi, spotkania ze zmartwychwstałym Panem. Był przyjacielem, który niósł nas. Ludzi – paralityków, do Chrystusa! Z jego apostolstwa zrodził się światowy ruch, w którym tysiące osób znajdują duchowość i religijność oraz prawdziwe znaczenie dla swojego życia. Prośmy teraz ks. Giussaniego, aby wstawiał się za naszym światem, tak często sparaliżowanym i opieszałym. Życzymy sobie , nam, którzy mamy łaskę wiary w Chrystusa, abyśmy byli prawdziwymi przyjaciółmi innych, nieznających jeszcze Pana, aż odnajdziemy w nim prawdziwe szczęście życia, Prośby o to przez naszego Pana.

 

Moskwa (Rosja)

Znak dla Kościoła

Arcybiskup Moskwy Tadeusz Kondrusiewicz celebrował mszę w intencji ks. Giussaniego w kościele św. Luigiego.

Jesteśmy tutaj, aby w ten wieczór, wspomnieć ks. Giussaniego, wielkiego teologa i wychowawcę, w pierwszą rocznicę jego odejścia do wieczności. Dla wielu z was był on naprawdę ojcem w wierze. Miniony rok obfitował w wielkie i straszne znaki: śmierć siostry Łucji, jednej z powierników objawień fatimskich, śmierć Jana Pawła II, śmierć ks. Giussaniego… Wspominając te wielkie postacie, staje się oczywistym fakt, jak Pan nieustannie wzbudza w swoim Kościele ludzi wolnych, ludzi prawdziwych. Czynił to również w latach bardzo trudnych dla Europy, kiedy ideologie komunizmu, faszyzmu i nazizmu rozszarpywały świadomość, siały nienawiść i przemoc. Razem z Janem Pawłem II, siostrą Łucją, również ks. Giussani stał się wielkim znakiem dla Kościoła i dla przyszłości chrześcijaństwa. Urodzony i kształtowany we Włoszech, właśnie w latach faszyzmu, jest kolejnym przykładem, że wolności człowieka, jego świadomości prawdy nic nie jest w stanie pokonać. Nawet więcej: ks. Giussani miał od razu intuicję, która potem stała się podstawową w jego charyzmacie, w charyzmacie ruchu Młodzieży Studenckiej, a potem Comunione e Liberazione, założonego w następnych latach. Intuicje podstawowego zadania jakim jest wychowanie, kształtowanie osoby ludzkiej, która wolna i odpowiedzialna byłaby naprawdę sobą. To właśnie, jak widzimy, również w wymiarze społecznym, jest sprawą najbardziej użyteczną, ponieważ nie istnieją prawdziwi nauczyciele, lotnicy , inżynierowie oraz, powiedzmy bez ogródek, biskupi i kardynałowie, jeżeli nie są przede wszystkim prawdziwymi ludźmi! Mam również pewne osobiste wspomnienie ze spotkania z ks. Giussanim. Wydarzyło się to wiele lat temu, wkrótce po mojej nominacji na biskupa Moskwy, w Seriate, w siedzibie Centrum Russia Cristiana, które zorganizowało z nim spotkanie biskupów byłego Związku Radzieckiego. Chodziło o to, abyśmy mogli poznać z bliska charyzmat Comunione e Liberazione. Z tamtego spotkania zapamiętałem wielką pasję wychowawczą ks. Giussaniego oraz jego pasję dla Chrystusa i dobrze widoczne ojcostwo. To samo ojcostwo widziałem w ubiegłym roku, kiedy mogłem przez telewizję uczestniczyć w jego pogrzebie. Pamiętam jeszcze wzruszenie, jakiego doznałem patrząc na płacz wielu osób, ale jednocześnie na ich pogodę, w tłumie zgromadzonym wokół niego widoczna była jedność ludu. Było to świadectwo dzieci zgromadzonych wokół ojca, który ich zrodził w wierze i wciąż odradza, również w tamtym momencie. Z tą pamięcią i odpowiedzialnością zachęcam was do kontynowania takiego życia i służenia Kościołowi!

 


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją