Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2003 > wrzesień / październik

Ślady, numer 5 / 2003 (wrzesień / październik)

Społeczeństwo

Wydarzenia

Roberto Fontolan


Pakistan. Prawo Koranu.

Policja religijna

Skomplikowana i dwuznaczna sytuacja w Pakistanie jest interesująco i mądrze zarazem przedstawiona przez stronę z Le Monde. Z jednej strony prezydent Musharraf żąda większego wsparcia od swoich zagranicznych sprzymierzeńców z Zachodu, aby móc przeciwstawić się rosnącej opozycji. Z drugiej strony, wysłany do Peshawaru autor artykułu, przedstawia życie w prowincji północno-zachodniej poddane dominacji prawa koranicznego – szariatu – zaaprobowanego na początku czerwca tego roku. Północny zachód Pakistanu, na granicy z Afganistanem, jest jedyną z czterech wielkich prowincji, gdzie jednogłośnie przyjęto prawo szariatu. Nie muzułmanie mogą mieć jedynie nadzieję, że ta ustawa będzie zmieniona. W prowincji zostały nałożone bardzo surowe normy, ograniczające np. organizowanie przedstawień muzycznych lub zabraniające kobietom chodzić do lekarzy mężczyzn. Wśród projektów rady prowincji jest również ustanowienie policji religijnej, która miałaby za zadanie czuwać nad postępowaniem moralnym  obywateli.

 

Rimini

Młody – 77-letni przedsiębiorca

Uczestnicy Mityngu w Rimini poznali Francois Michelina, honorowego prezydenta Grupy Michelin. Spotkanie pozwoliło odkryć niezwykłą osobowość znanego przedsiębiorcy, mimo swoich siedemdziesięciu siedmiu lat wykazującego nadzwyczajną pasję życia i działania, któremu całkowicie się oddał. Wyjątkowo cenne były jego stwierdzenia na temat pracy. W myśleniu o pracy trzeba pamiętać, że każdy zależy od drugiego. Wtedy robotnicy nigdy nie będą w posiadaniu przedsiębiorcy, ale staną się towarzyszami wspólnego dzieła. Przewodniczący francuskiego kolosa wspominał, że pierwszą zależnością, której trzeba się poddać jest zależność od rzeczywistości. Nieufny wobec jakiejkolwiek ideologii: «również ja porównywałem się z Marksem i Rousseau». Michelin rozliczył się nie tylko z rzeczywistością, ale w Ewangelii i w Kościele znalazł dla siebie możliwość drogi życia.

 

Rio de Janeiro

Dzieła w Ameryce Południowej

W Rio de Janeiro odbył się pierwszy mityng dzieł w Ameryce Łacińskiej pod tytułem «działać z» bez granic (19-21 września). Nie chciano powoływać do życia żadnej nowej stałej struktury, ale zorganizować serię corocznych spotkań, których celem byłoby propagowanie współpracy z osobami związanymi z dziełami w Ameryce Łacińskiej. Każdego roku spotkanie odbywa się w innym kraju tego kontynentu. Kraje latynoamerykańskie, związane z ta inicjatywą to: Argentyna, Brazylia, Chile, Ekwador, Meksyk, Panama, Paragwaj, Peru, Urugwaj i Wenezuela. Podczas mityngu, w którym uczestniczył Giorgio Vitadini, były przewidziane spotkania z osobistościami świata polityki, kultury i przemysłu działające na terenie Ameryki Południowej. Podejmowane tematy dotyczyły szczególnie kwestii wychowania i rozwoju wymagającego wsparcia.

 

USA. Biznes religijny

Telefon chrześcijański

Przez osiem lat dobrze prosperowała inicjatywa „Telefon chrześcijański”, obecnie weszła ona w stan kryzysu, czego rezultatem jest dość trudna sytuacja LifeLine Communications, przynosząca zaskakujące efekty. Tak dziennik Wall Street Jurnal opowiada o typowym amerykańskim biznesie religijnym. Idea inicjatywy LifeLine była następująca: najpierw od wielkiej narodowej sieci telefonicznej trzeba kupić za niską cenę odpowiednio dużą ilość minut w telefonii międzymiastowej, następnie sprzedawać je poszczególnym abonentom za cenę bardziej lub mniej rynkową, w której zawarte jest 10% przeznaczone na pomoc dla chrześcijańskich instytucji charytatywnych. Całemu przedsięwzięciu towarzyszy hasło: „Służyć Bogu, jednoczyć ludzi, zmienić życie”. W 1998 roku LifeLine zarobiła 124 miliony dolarów, rozdając dziesiątki milionów dolarów kongregacjom ewangelickim, wewnątrz których firma powstała. Generalny kryzys na rynku telefonii dotknął również LifeLine, a w rezultacie całe przedsięwzięcie. Nowy administrator jest praktykującym chrześcijaninem, ale zamierza zsekularyzować firmę, eliminując z reklamy dla kompani kierowanej do odbiorców odniesienia do wiary oraz rozszerzając darowizny również na struktury niechrześcijańskie, zwłaszcza na działające na rzecz rodziny. Strategia wywołała protesty wielu abonentów, przede wszystkim założycieli LifeLine. Stworzyli oni drugą konkurencyjną firmę, stojącą w otwartej konfrontacji duchowej i rynkowej z ich niewierna poprzedniczką.


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją