Ślady
>
Archiwum
>
2003
>
lipiec / sierpieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 2003 (lipiec / sierpieĹ) CL. Polska. Jubileusz 20-lecia ruchu Komunia i Wyzwolenie w BiaĹymsotku WdziÄczni za przemieniajÄ ce spotkanie Uroczyste spotkanie upamiÄtniajÄ ce 20. obecnoĹci ruchu Komunia i Wyzwolenie w BiaĹymstoku. Ponad 100 osĂłb pielgrzymowaĹo do sanktuarium Matki BoĹźej Bolesnej w ĹwiÄtej Wodzie. PrzynieĹli ze sobÄ to, co ich jednoczy ks. Adam Skreczko Jubileusz postanowiliĹmy przeĹźyÄ jako pielgrzymkÄ uĹwiadamiajÄ cÄ nam kondycjÄ czĹowieka czÄsto przedstawianego jako bÄdÄ cego w drodze. Pielgrzymka bÄdÄ c symbolem wÄdrĂłwki czĹowieka wierzÄ cego Ĺladami Odkupiciela przygotowuje go wewnÄtrznie do przemiany serca. W zwiÄ zku z tym, staĹo siÄ dla nas istotne, aby udziaĹ w spotkaniu jubileuszowym nabraĹ charakteru pielgrzymowania, a nie turystycznego wyjazdu. WybraliĹmy sanktuarium w ĹwiÄtej Wodzie, gdyĹź z wielu wzglÄdĂłw odpowiadaĹo temu, co zamierzaliĹmy przeĹźyÄ. Najpierw uczestniczyliĹmy we Mszy ĹwiÄtej koncelebrowanej pod moim przewodnictwem. GoĹÄ spotkania Ks. Andrzej PerzyĹski przypomniaĹ w kazaniu istotne elementy naszego charyzmatu. ObecnoĹÄ i sĹowa odpowiedzialnego staĹy siÄ dla biaĹostockiej wspĂłlnoty znakiem ĹÄ cznoĹci z ks. L. Giussanim, zaĹoĹźycielem Ruchu oraz umocnieniem jednoĹci z caĹym Ruchem w Polsce i na Ĺwiecie. PiÄknÄ oprawÄ liturgii wzbogaciĹy polskie i wĹoskie pieĹni religijne, wyraĹźajÄ ce doĹwiadczenia CL. Po Mszy wysĹuchaliĹmy kilku Ĺwiadectw ukazujÄ cych, Ĺźe Komunia i Wyzwolenie jest propozycjÄ dla kaĹźdego i moĹźe stanowiÄ oĹźywienie wiary dla tych, ktĂłrzy otworzÄ siÄ na charyzmat i przylgnÄ do niego swoim Ĺźyciem. TuĹź przy sanktuarium Matki BoĹźej Bolesnej znajduje siÄ GĂłra KrzyĹźy. Miejsce powstaĹe dla uczczenia Jubileuszu 2000-lecia chrzeĹcijaĹstwa. WaĹźnym momentem naszych obchodĂłw byĹo poĹwiÄcenie piÄciometrowego krzyĹźa z napisem upamiÄtniajÄ cym 20-lecie powstania Ruchu âKomunia i Wyzwolenieâ w BiaĹymstoku. PostawiliĹmy go jako wyraz gĹÄbokiej wiary, Ĺźe pod tym znakiem nieustannie odnajdujemy wĹasnÄ toĹźsamoĹÄ. Przy krzyĹźu odmĂłwiliĹmy modlitwÄ konsekracyjnÄ . Spotkanie przebiegaĹo w atmosferze radoĹci. Wiele uciechy sprawiĹo rozpoznawanie siebie oraz przyjacióŠna slajdach obrazujÄ cych historiÄ Ruchu w naszym mieĹcie. WiÄkszoĹÄ tych, ktĂłrych przez lata spotkaliĹmy po drodze pozytywnie odpowiedziaĹa na zaproszenie, przyjeĹźdĹźajÄ c nawet ze swoimi dzieÄmi. Dla innych spotkanie jubileuszowe staĹo siÄ okazjÄ do powrotu i ponownego podjÄcia szkoĹy wspĂłlnoty. Wszystkie punkty programu obchodĂłw byĹy przepojone troskÄ o jednoĹÄ. Widoczna integracja naszej grupy staĹa siÄ znakiem dla innych pielgrzymĂłw przebywajÄ cych wĂłwczas w sanktuarium. SzczegĂłlnym jej wyrazem byĹ posiĹek, sposĂłb dzielenia siÄ pokarmem (kaĹźdy coĹ przyniĂłsĹ) i jego przygotowanie. My sami doĹwiadczyliĹmy potwierdzenia tak istotnej dla naszego charyzmatu komunii (comunione) w imiÄ Chrystusa. TakĹźe koĹczÄ ce nasze ĹwiÄtowanie, pieczenie kieĹbasek i Ĺpiewy, pokazaĹy piÄkno bycia razem dlatego, Ĺźe KtoĹ nas ukochaĹ i zgromadziĹ. Poprzez uczestnictwo w poszczegĂłlnych gestach, jak teĹź wczeĹniej przez ich przygotowanie, uczyliĹmy siÄ bycia Chrystusowymi, bo przecieĹź ruch to poruszenie serca dla Niego. UczyliĹmy siÄ byÄ wierni Jemu przez podejmowanie choÄby najdrobniejszych zadaĹ. Gromadzenie zdjÄÄ i ich opracowywanie, przygotowywanie krzyĹźa, zaproszeĹ, ĹpiewĂłw, Ĺwiadectw, pokarmĂłw, a nawet sprzÄ tanie, staĹy siÄ okazjÄ dania Ĺwiadectwa przynaleĹźnoĹci do tego konkretnego Towarzystwa, czÄ stki KoĹcioĹa, samego Chrystusa. W ten sposĂłb uczyliĹmy siÄ oddania caĹego Ĺźycia Jemu, aby mĂłgĹ siÄ nami posĹugiwaÄ dla Swojej chwaĹy. DwadzieĹcia laĹ temu, gdy w naszym mieĹcie zebraĹa siÄ pierwsza grupka przyjacióŠ(jeszcze przed oficjalnym powstaniem ruchu w Polsce w 1983 roku), nie przepuszczaliĹmy, Ĺźe ziarno rozroĹnie siÄ i wyda piÄkne owoce. NajpiÄkniejszym owocem tych dwudziestu lat sÄ nasze serca oddane bardziej Chrystusowi i Jego Matce poprzez podjÄcie propozycji kroczenia drogÄ ruchu. Poruszone przez spotkania, Ĺwiadectwo Ĺźycia, teksty ks. Giussaniego i wielu przyjaciĂłĹ, od tego poruszenia zaleĹźy przecieĹź wszystko inne, dlatego nie podsumowywaliĹmy zewnÄtrznych jego znakĂłw i wyrazĂłw. PrzynieĹliĹmy ze sobÄ to, co nas droczy z nadziejÄ , Ĺźe spotkanie jubileuszowe pozwoli jeszcze bardziej wzrastaÄ w jednoĹci bÄdÄ cej darem Ducha. |