Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2003 > lipiec / sierpień

Ślady, numer 4 / 2003 (lipiec / sierpień)

Pierwszy plan. Pragnienie, wolność, szczęście

Łaska bycia dzieckiem, a potem ojcem

Barry Stohlman, stolarz (Washington)


Po przeczytaniu tego pytania przyszły mi natychmiast na myśl dwie sprawy z mojego życia. lm jestem starszy, tym bardziej wzrasta moja pewność, że nie są one moje, to znaczy nie posiadam ich. Jestem natomiast przekonany, że zostały mi darowane w nowy sposób pozwalający odkrywać je codziennie i widzieć w nich żywą odpowiedź na pragnienie szczęścia. Te dwie sprawy to rodzina (żona i pięcioro dzieci, z których jedno jest w drodze) i praca. Nie ma doświadczenia bardziej konkretnego od wymienionych dwóch. Praca daje mi możliwość pełnego wyrażenia mojego człowieczeństwa i kreatywności oraz konstruktywnego uczestniczenia w życiu społecznym. Rodzina natomiast stanowi źródło radości i doświadczenia miłości na tym świecie, to znaczy możliwości kochania i bycia kochanym. Nie potrafiłbym jednak tego wszystkiego zauważyć gdyby nie doświadczenie, jakim mogę żyć od szesnastu lat, odkrywając obecnego w rzeczywistości Chrystusa, przemieniającego całe moje życie. Szczególnie wyraźnie stawało się to przez ostatnich pięć latach, przeżywanych tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Wielość dziejących się faktów oraz przyjaciele, z którymi staramy się służyć wydarzeniu Chrystusa i iść za Nim wszędzie tam, gdzie On się nam objawia, otwierają szeroko moje oczy i serce. Jednym słowem, pragnę życia przepełnionego oczekiwaniami i błaganiem o Obecność. Pragnę takiego życia dla siebie, dla moich dzieci, kolegów i przyjaciół.

Jeśli mogę być ojcem w rodzinie i w pracy, co sprawia, że jestem szczęśliwy, to jest tak dzięki temu, że jestem dzieckiem, dzieckiem ks. Mauro i ks. Giussaniego... I to jest łaska.

 

 


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją