Ślady
>
Archiwum
>
1993
>
Biuletyn (16) wrzesień
|
||
Ślady, numer 5 / 1993 (Biuletyn (16) wrzesień) Listy. Wiersze Kiedy myślę o Chrystusie... Urszula Kiedy myślę o Chrystusie nie mogę oddzielić Go od Kościoła. Kiedy myślę o Chrystusie coraz mocniejsze staje się pragnienie aby przyszedł. Mijają dni a ja wciąż oddaję tak niewiele Choć pragnę oddać wszystko. Ufam, że On nauczy mnie oddawać więcej – wszystko. Jestem Chryste wdzięczna za gotowość, którą mam w sobie. Próbuję trwać w zawierzeniu. Choć jeszcze przeszkadza egoizm nie lękam się. Pokazałeś mi gdzie mieszkasz – zobaczyłam i nie mam już dokąd iść. Pozostanę obdarowana Twoim wezwaniem. I nie mogę oddzielić Ciebie od tego ludu. Gdziekolwiek jestem, we wszystkim co czynię, Za wszystko co mam i co mogę posiadać bez Ciebie jestem nieszczęśliwa. I szukam wciąż Twojej twarzy, Twojego Ciała. I tu już może być tylko modlitwa błaganiem każdy oddech – przyjdź.
Gdy modląc się mówię i mówię, myślę i nie myślę objawiasz mi co dzień swoją obecność. Nie zważaj na grzechy nasze lecz na wiarę swojego Kościoła. I nie mogę oddzielić Ciebie od tego ludu. Pokonaniem uprzedzeń, wybaczeniem rozczarowań i przykrości wzmocniona pokora. Twoja konkretność. Natchnij moje serce miłością i wiernością bo znam smak odchodzenia roztargnienie i strach Gdziekolwiek jestem, we wszystkim co czynię, ze wszystkim co posiadam. Nie ma mnie jeżeli by Ciebie nie było. I zawsze gdy próbuję mówić o Tobie nie mogę oddzielić Cię od tego ludu. I zawsze miesza mi się trochę poezji I trudno mi oddzielić tu słowa od modlitwy.
|