Menu strony Strona główna Śladów
   
Ślady > Archiwum > 2004 > styczeń / luty

Ślady, numer 1 / 2004 (styczeń / luty)

Polska. Praca

Forum pracy

W sobotę, 20 grudnia 2003 r., z inicjatywy Piotra Cepielika, pod hasłem „Nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” odbyło się pierwsze forum pracy. Spotkanie miało miejsce w parafii Dobrego Pasterza (Księża Sercanie w Lublinie).

Jacek Strzałkowski


W sobotę, 20 grudnia 2003 r., z inicjatywy Piotra Cepielika, pod hasłem „Nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” odbyło się pierwsze forum pracy. Spotkanie miało miejsce w parafii Dobrego Pasterza (Księża Sercanie w Lublinie). Forum rozpoczęło się Mszą św. celebrowaną przez ks. prof. Anzelma Weissa. Po wspólnej modlitwie podzieliśmy się opłatkiem, składając sobie życzenia bożonarodzeniowe. Na forum przybyły osoby ze wspólnoty lubelskiej. Przyjechało także kilka osób ze wspólnoty warszawskiej, w tym Zdzisław Bradel, który wprowadził do dyskusji na temat „Praca i bezrobocie w Polsce”.

Za najwyższy cel forum uznano przedstawienie obecnej sytuacji na rynku pracy. Każdy doświadczony brakiem pracy wie, co znaczy zastanawiać się jak zapewnić sobie i rodzinie warunki do funkcjonowania. Problemem przede wszystkim jest jednak, aby brak pracy nie zniewolił człowieka. Mamy dziś do czynienia z „poganizacją” pracy. Jej brak powoduje rozpacz, a ona oddziela człowieka do Boga. Rozpacz odbiera nadzieję i wiarę. W efekcie bezrobotny pozostaje intelektualnie obezwładniony, nie potrafi racjonalnie patrzyć na problem braku pracy.

Zło przynosi także odwrotna sytuacja, gdy posiadana praca staje się centralnym punktem życia, zamienia się w bożka, dającego pieniądze i władzę. Szczęście jest dziś rozumiane jako posiadanie wszystkiego, dobrej pracy i znaczącej pozycji społecznej. Wówczas niepotrzebna staje się religia.

Pojawia się też zagrożenie „zamkniętej codzienności”, z włączonym mechanizmem zapomnienia o tym, że jest inna Polska, ludzie potrzebujący naszej obecności i pomocy. Ci, którzy mają dobrą pracę izolują się od codzienności. Nie zauważają problemów bezrobotnych. To także temat dla Ruchu, aby pamiętać o innych, żyjących wśród nas.

W Polsce wstyd mówić o braku pracy. Trzeba więc wypracować język mówienia o sprawach zatrudnienia. Potrzebne jest miejsce wzajemnej pomocy w kroczeniu przez życie. Tym miejscem powinien być Kościół. Comunione e Liberazione może być płaszczyzną, gdzie będziemy sobie wzajemnie pomagać, aby nie ulec bożkowi pracy lub nie popaść w rozpacz z powodu bezrobocia.

Aby tak się stało, wspólnoty w Polsce powinny dzielić się zdobywanymi doświadczeniami. Szczególnie wynikającymi z posiadania pracy lub uczącymi sposobu jej zdobywania. Naszą powinnością jest dzielenie się z innymi sztuką radzenia sobie w życiu. Niezależnie bowiem od tego ile mamy dyplomów, ukończonych fakultetów, możemy poczuć się bezradni wobec problemu pracy.

Podczas lubelskiego forum zostały również przedstawione aktualnie obecne w Ruchu propozycje form wspólnego radzenia sobie z problemem bezrobocia. Najwięcej miejsca poświęcono omówieniu propozycji Piotra Cepielika. Chodzi o szkolenie osób chcących zająć się problemami dostosowania małych sklepów spożywczych i drobnych wytwórni żywności do norm Unii Europejskiej (HACCP). W propozycji tej zawarta jest misja, aby pomóc prowadzącym mały biznes, którzy staną wobec czekających ich w przyszłym roku wyzwań związanych z wypełnianiem dokumentów. Osoby zainteresowane propozycją proszone są o kontakt z Piotrem Cepielikiem (piotr_cepielik@poczta.onet.pl).

Na zakończenie forum sformułowano następujące wnioski:

- potrzebny jest stały przepływ informacji na temat pracy wewnątrz wspólnot, bowiem Ruch to komunikowanie życia;

- ważne jest ciągłe podtrzymywanie wzajemnych kontaktów, bo Ruch to oprócz modlitwy także współdzielenie potrzeb życia;

- warto kontynuować spotkania poświęcone problemom pracy, dzielić się doświadczeniami podczas kolejnych forum, takim jak to w Lublinie;

- najdrobniejsza czynność jak ofiarowanie czasu drugiej osobie, może być wstępem do czegoś większego, bo także mała praca uświęca człowieka.

Zapisane wnioski to również obietnica dalszego rozwoju podjętej przez przyjaciół z CL inicjatywy. Zapraszamy do udziału wszystkie wspólnoty Ruchu w Polsce. Mottem niech się staną słowa ks. prof. Weissa wygłoszone na zakończenie forum: „Róbmy to, co nam się w danej chwili wydaje potrzebne”.


Polska strona Ruchu CL   |   Kontakt z redakcją