Ślady
>
Archiwum
>
2004
>
lipiec / sierpień
|
||
Ślady, numer 4 / 2004 (lipiec / sierpień) Społeczeństwo Z dumą i odwagą Mirek Wiele osób próbowało wczoraj osądzić słuszność Powstania Warszawskiego, ja nie chcę tego robić. „Tu i teraz” – to jedno a wtedy –mogło być zupełnie inaczej. Wczorajszy, wspólnie spędzony wieczór, szczególnie pobyt na Siekierkach, w domu moich dziadków, napełnił mnie poczuciem dumy. Wczoraj byłem dumny, że jestem Warszawiakiem. Z miłością myślałem o starszych ludziach z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu, których spotykaliśmy na ulicach. Wszyscy oni walczyli za mnie w tamtych dniach. Z szacunkiem mijałem kilka ocalałych w mieście domów. Wczorajszy wieczór przypomniał mi także czym jest odwaga. Odwaga, aby spojrzeć na świat pozytywnie, zaakceptować siebie, swoją historię, słabości i mocne strony. Mieć nadzieję, że każdy dzień, każda przeżyta chwila jest ważna i ma sens. Ten wczorajszy dzień powoduje, ze z dumą, odwagą ale też z mądrością i jeszcze większą pasją chcę realizować moje życie, w domu a szczególnie w pracy. Wiem, że będę świadczyć o Polsce, o którą walczyli i za którą ginęli w tamtych dniach 1944 roku młodzi ludzie, mający wtedy tyle lat ile ja teraz. Dziękuję za wspólne spędzenie tych chwil.
|