Ślady
>
Archiwum
>
1997
>
Biuletyn nr 2-3 (35-36) marzec-kwiecieĹ
|
||
Ślady, numer specjalny / 1997 (Biuletyn nr 2-3 (35-36) marzec-kwiecieĹ)
âPippo buonoâ fragment Storia della Chiesa, vol. II, Ed. Paoline 1987, pp. 251-253 Joseph Lortz Filip Neri ĹźyĹ w latach 1515-1595. ZnaĹ piÄtnastu papiezy. Podczas ich pontyfikatĂłw mĂłgĹ doĹwiadczaÄ przemian koĹcielno-religijnych, gĹÄbokich i rozlegĹych w Europie. ZresztÄ , sam braĹ wielki udziaĹ w przemianach, jakie dokonywaĹy siÄ w Ĺonie KoĹcioĹa, przede wszystkim w Rzymie.
W 1964 r. realizuje swoje najwiÄksze dzieĹo: zakĹda KongregacjÄ Oratorium. Formacja jej czĹonkĂłw charakteryzuje siÄ wolnymi, lecz zobowiÄ zujÄ cymi dyskusjami prowadzonymi w maĹych krÄgach. Kongregacja, w ktĂłrej w 1574 r. zostaĹo zapoczÄ tkowane Ĺźycie wspĂłlne, zostaĹa prawnie erygowana w 1575 r. przez Grzegorza XXIII. Jest wspĂłlnotÄ kapĹanĂłw, w ktĂłrej nie skĹada siÄ ĹlubĂłw, a kaĹźdy dom tej wspĂłlnoty jest autonomiczny. Jedynym wÄzĹem jest maksyma: âJeĹli chcesz posĹuszeĹstwa, nie rozkazujâ. âJedynÄ naszÄ reguĹÄ jest miĹoĹÄâ.
Filip podarowaĹ swoim czasom piÄknÄ szansÄ, szansÄ zjednoczenia siÄ z KoĹcioĹem, a szczegĂłlnie ze StolicÄ ApostolskÄ - nie niegujÄ c wolnoĹci osobowej i realizacji uniwerasalnego kapĹaĹstwa - aby przez jednoĹÄ tÄ KoĹcióŠwzbogaciÄ.
ByĹa w nim fascynujÄ ca niechcÄÄ wobec jakiechkolwiek form wywierania nacisku czy wĹadzy. Nie wywieraĹ nawet najmniejszej presji, by przyciÄ gnÄ Ä wszystkich do siebie. Jego stanowczoĹÄ nie miaĹa nic wspĂłlnego z surowoĹciÄ ; jego zachowanie byĹo naturalne. Nazywano go Ĺźartobliwie âPippo Buonoâ (Dobry Filipek), bÄdÄ c blisko niego, czuĹo siÄ atmosferÄ istniejÄ cej w nim wielkiej dobroci.
(Joseph Lortz, Storia della Chiesa, vol. II, Ed. Paoline, 1987, pp. 251-253)
|