Z okazji Adwentowych rekolekcji Memores Domini – podczas których ponad 60 osób złożyło „profesję”, tzn. z zobowiązały się na całe życie przynależeć do tych ideałów, z jakimi Kościół w całej swej tradycji utożsamił spełnienie się nowego człowieczeństwa – ks. Massimo Camisasca, rektor Kapłańskiego Bractwa Świętego Karola Boromeusza, przekazał ks. Giussaniemu list.

Drogi Księże Giussani,

Dwa aspekty: fizyczność i dziewictwo wydają się być absolutnie konieczne, aby prawdziwie rozpoznać czym jest to, co nam się wydarzyło. One zaś są właściwe jedynie dla chrześcijaństwa. Bez fizyczności Bóg jest niedosięgłą abstrakcją. Tymczasem On jest tu, w swoim ciele, którym jestesmy my, którym jestes ty, ty, ty... Jakżeż to wielka i cudowna w jej absolutnej zwyczajności sprawa! Fizyczność bez dziewictwa staje sie przemocą, która czyni z nas nieprzyjaciół. Można powiedzieć, że w miłości jest tak samo konieczne dziewictwo, jak i fizyczność. To jest moje życzenia dla wszystkich przyjaciół (mimol że nie znam ich twarzy, ale znam postawione przez nich kroki), którzy dzisiaj składają profesję. I to jest moje podziękowanie dla Ciebie za to, że w doświadczalny sposób pozwoliłeś nam to zrozumieć.