Ślady
>
Archiwum
>
1996
>
Biuletyn (29) marzec / kwiecieĹ
|
||
Ślady, numer 2 / 1996 (Biuletyn (29) marzec / kwiecieĹ) Listy Catania: Wiara nie jest opiniÄ W listopadzie 1995 roku, w jeden taki dzieĹ, w ktĂłrym miaĹo siÄ ochotÄ pozostaÄ w domu a na uniwersytet wysĹaÄ kogoĹ z przyjaciĂłĹ, aby zrobili notatki z wykĹadu, wydarzyĹ siÄ niecodzienny fakt. Profesor objaĹniajÄ c jakiĹ fragment z literatury, stwierdziĹ: âW gruncie rzeczy wiara jest tylko pewnÄ opiniÄ â. WydawaÄ by siÄ mogĹo, Ĺźe takie stwierdzenie przejdzie niezauwaĹźone, zwaĹźywszy na fakt, Ĺźe profesor kontynuowaĹ swĂłj wywĂłd, a moi koledzy skwapliwie notowali. Nie zastanawiajÄ c siÄ wiele wstaĹam, mĂłwiÄ c: To nie prawda, Ĺźe wiara jest tylko pewnÄ opiniÄ ; wiara jest uznaniem ObecnoĹci, ktĂłra teraz pozwala mi ĹźyÄ, bez ktĂłrej nie mogĹabym siedzieÄ w tej sali. Wiara nie jest czymĹ skierowanym ku Bogu, ktĂłry przebywa wysoko w niebie, ale ku Ĺźyciu, ktĂłrego mogÄ doĹwiadczyÄ tu i terazâ. Profesor zareagowaĹ: âCzy Pani zdaje sobie sprawÄ, iĹź roĹci sobie prawo do doĹwiadczenia prawdy?â. ZrozumiaĹam, Ĺźe chodziĹo tutaj o mojÄ twarz (toĹźsamoĹÄ) i o to, by podaÄ racje mojej wiary, PodjÄĹam zatem, mĂłwiÄ c: âPrzyszedĹ pewien czĹowiek, ktĂłry powiedziaĹ o sobie: âJa jestem DrogÄ , PrawdÄ i Ĺťyciemâ. Ăw czĹowiek albo byĹ szaleĹcem albo mĂłwiĹ prawdÄ. Jak mogÄ to zrozumieÄ? â weryfikujÄ c to! A zatem wĹaĹciwa postawÄ ĹźyciowÄ jest zajÄcie jakiegoĹ stanowiska wobec tego czĹowieka: albo pĂłjĹcie za Nim albo odwrĂłciÄ siÄ do Niego plecamiâ. Profesor zdecydowaĹ przerwaÄ dyskusjÄ. PodjÄ Ĺ swĂłj wywĂłd jakby nic siÄ nie staĹo, ale przecieĹź coĹ siÄ wydarzyĹo. Pewna dziewczyna pod koniec lekcji poradziĹa mi, abym nie podejmowaĹa pewnych argumentĂłw z niektĂłrymi profesorami, chyba Ĺźe tym bardziej âreligijnymiâ. StwierdziĹam, Ĺźe to, czego doĹwiadczam albo nie jest dla wszystkich, albo i dla mnie rĂłwnieĹź nic nie znaczy. MogĹabym nie zabieraÄ gĹosu, ale to byĹoby tak, jakbym obraziĹa wĹasnego ojca i matkÄ. Cristina |