Ślady
>
Archiwum
>
1996
>
Biuletyn (28) styczeĹ / luty
|
||
Ślady, numer 1 / 1996 (Biuletyn (28) styczeĹ / luty) Listy - Relacje - Notatki Chojnice: Inny Sylwester Od kilku lat jest naszym pragnieniem, aby dni sylwestrowe spÄdzaÄ razem. W ten sam sposĂłb chcieliĹmy przeĹźyÄ je tego roku. W wyniku sytuacji jaka zaistniaĹa po wyborach prezydenckich oraz wobec powszechnego sposobu przeĹźywania ostatniego dnia roku w radoĹci i euforii wĹrĂłd hucznych zabaw i fajerwerkĂłw, Krystyna wyraziĹa pragnienie spÄdzenia Sylwestra w inny sposĂłb niĹź robiliĹmy to dotychczas. Propozycja ta byĹa dla nas pewnÄ nowoĹciÄ , róşne wiÄc zajÄliĹmy postawy. NiektĂłrzy przyjÄli jÄ z ĹatwoĹciÄ , inni z trudem. Ostatecznie spÄdziliĹmy ten czas razem. PoczÄ tkowo chodziĹo o to, abyĹmy nie spotykali siÄ 31 grudnia ani 1 stycznia i przeĹźyli te dni w sposĂłb zwyczajny w domach lub innych miejscach. Jednak w dniach 30 XII â 1 I znaleĹşliĹmy siÄ w Chojnicach, na zaproszenie jednego z naszych lubelskich przyjaciĂłĹ, Kuby. PrzeĹźywaliĹmy ten czas w sposĂłb prosty, bÄdÄ c uwaĹźnymi na siebie nawzajem. DzieliliĹmy siÄ z nowymi osobami naszym spotkaniem z Ruchem, pracowaliĹmy nad tekstem SzkoĹy WspĂłlnoty. Wielu z nas mĂłwiĹo potem o wzruszeniu, kiedy o pĂłĹnocy w trakcie naszej modlitwy sĹychaÄ byĹo krzyki i wystrzaĹy petard. Nikt nie ĹźaĹowaĹ tych chwil spÄdzonych razem w Chojnicach oraz formy jakÄ im nadaliĹmy. Kiedy 14 I na spotkaniu studenckim w Legnicy wspominaĹem o tym, jak piÄknie przeĹźyĹam Sylwestra, ksiÄ dz Olek wyraziĹ swojÄ wÄ tpliwoĹÄ. WzbudziĹo to we mnie pewne dziwienie. Gdzie zgubiliĹmy piÄkno, ktĂłre mogĹo siÄ wydarzyÄ? Nie daliĹmy pierwszeĹstwa wydarzeniu â propozycji jaka przed nami stanÄĹa. Nie wiemy, gdy by nas ta droga zaprowadziĹa, gdybyĹmy byli uwaĹźni i poszli za, odrzucajÄ c wĹasne pomysĹy, choÄby wydawaĹy siÄ nam one sĹuszne⌠PiÄkno wypĹywajÄ ce z posĹuszeĹstwa otwiera przed nami autostradÄ, ale my wybraliĹmy ĹcieĹźkÄ. Konieczne jest jednak postawienie âwszystkiego na jednÄ kartÄ, bo stawkÄ jest wszystkoâ!
Renata, Lublin |