Ślady
>
Archiwum
>
1994
>
Biuletyn (23) listopad
|
||
Ślady, numer 6 / 1994 (Biuletyn (23) listopad) Zdarzyło się w wakacje Kryniczno `94 „Dotknął mnie dziś Pan” – to tytuł piosenki, która stała się przebojem tegorocznego Kryniczna Patrząc z zewnątrz można by powiedzieć, że te wakacje były podobne do poprzednich: śmiech i radość dzieci, wspólne codzienne Eucharystie, wspólne zabawy, modlitwy, posiłki, ogniska i także podobne problemy. Jednak to Kryniczno było inne – nowe. W połowie naszego pobytu odwiedzili nas ks. Józef i Janek z Przyjaciółmi, którzy prowadzili wakacje w Przemkowie. Wspólne ognisko i potem Szkoła Wspólnoty, na której zobaczyliśmy, że pójście dzisiaj za Chrystusem i przyjaźń z Nim to konkretne odniesienie do ks. Józefa i Janka. Ich pobyt sprawił, że to dotknięcie Pana stało się namacalne. Ich obecność pomogła nam odwrócić się od siebie samych (naszych projekcji i problemów) i zwrócić się w stronę Kogoś Innego. „Największy cud to przemiana serca, które chce iść za”. Przemiana osoby, która wieczorem jest zbuntowana a następnego dnia (po Szkole Wspólnoty) podejmuje każdy proponowany gest – To jest cud, który porusza. Tydzień po Krynicznie byliśmy u Janka, aby to co się stało w Krynicznie jeszcze bardziej utwierdziło nas we wspólnej drodze – prowadzonej i prowadzącej do Chrystusa. Marek
W Ruchu jestem niecały rok. Do tej pory przychodziłam na spotkania i odpowiadałam na różne propozycje, ponieważ chciałam się przekonać co to właściwie jest, czy to coś dla mnie. Pewność taką uzyskałam dość szybko, wiedziałam, że jest to COŚ ważnego dla mnie, ale gdy się teraz zastanawiam, to wydaje mi się, że ja oczekiwałam czegoś więcej, jakiegoś znaku, chciałam TO czuć, czy coś w tym rodzaju. Po obozie w Krynicznie zrozumiałam, że postawa jaką zajęłam była właściwą. Ja po prostu „szłam za”. Teraz jestem tego bardziej świadoma. Dotarło do mnie znaczenie słów, iż rzeczywistości nie można projektować (to te moje oczekiwania), lecz należy ją przyjmować. „Iść za znaczy iść za a nie osiągnąć”. Dziękuję Bogu za ten czas, tych ludzi i za tę łaskę. Wiesia |