Ślady
>
Archiwum
>
1992
>
Biuletyn (7) marzec
|
||
Ślady, numer 2 / 1992 (Biuletyn (7) marzec) Ruch CL Dla dojrzaĹej wiary. Natura i cele Bractwa CL Wywiad z ks. Luigim Giussanim Pigi Colognesi Czym jest Bractwo Comunione e Liberazione? Opowiem, cytujÄ c jedno zdanie z listu, ktĂłry wysyĹam osobiĹcie do kaĹźdego, kto zamierza zapisaÄ siÄ do Bractwa. List ten jest â w duĹźej czÄĹci â syntezÄ pierwszej Diakonii Centralnej (ostatecznego narzÄdzie w kierowaniu Bractwem) i mĂłwi o naturze oraz celach Bractwa. Stwierdza zatem Ăłw list: ÂŤBractwo CLÂť chce byÄ Ĺwiadomym i odpowiedzialnym, tzn. dojrzaĹym, wyrazem historii Ruchu CL . chce byÄ tym poziomem, na ktĂłrym realizowane sÄ wszystkie intencje, jakie z BoĹźej Ĺaski nas poruszyĹy i poruszajÄ ; realizowane sÄ zarĂłwno w znaczeniu âzdawania sobie z nich sprawyâ, jak teĹź w znaczeniu wcielania ich w Ĺźycie. Nie znaczy to, Ĺźe chcÄ c byÄ w Ruchu CL trzeba naleĹźeÄ do Bractwa; natomiast Bractwo jest elementem zapewniajÄ cym stabilnoĹÄ i totalnoĹÄ w odpowiedzialnoĹci za doĹwiadczenie, ktĂłrym jest Ĺźycie Ruchu. Bractwo Cl ma na celu zabezpieczenie przyszĹoĹci doĹwiadczenia Ruchu i jego poĹźytecznoĹÄ dla KoĹcioĹa i spoĹeczeĹstwa, poprzez ciÄ gĹoĹÄ wychowania i tworzenie dzieĹ, ktĂłre sÄ wynikiem owego wychowania w strukturach spoĹecznoĹci koĹcielnej i cywilnej. Na tym poziomie staram siÄ braÄ pod uwagÄ ludzi, ktĂłrzy angaĹźujÄ siÄ do koĹcaÂť.
Jak wyglÄ da zapis? Zapis do Bractwa jest aktem osobistym, wypĹywajÄ cym caĹkowicie z inicjatywy jednostki, nie wyborem dokonanym przez grupÄ. Rodzi siÄ jako osobista koniecznoĹÄ, majÄ ca na uwadze wĹasnÄ wiarÄ i realizacje wĹasnej fizjonomii chrzeĹcijaĹskiej. Jego celem, tak jak celem Ĺwiadomej i przynajmniej trochÄ dojrzaĹej przynaleĹźnoĹci do ruchu CL, jest uczestnictwo w towarzystwie, Ĺźeby pomĂłc sobie w drodze do ĹwiÄtoĹci; to znaczy w poznaniu Chrystusa, w miĹoĹci do Chrystusa dla dobra ludzi, dla krĂłlestwa BoĹźego na ziemi. Dlatego, precyzja, jasnoĹÄ celu jest istotÄ zapisu i uczestnictwa w doĹwiadczeniu Bractwa. Praktycznie, kto pragnie siÄ zapisaÄ musi wnieĹÄ podanie do prezydenta, wypeĹniajÄ c i wĹasnorÄcznie podpisujÄ c odpowiedni formularz. Decyzje o akceptacji podania podejmuje Diakonia Centralna.
Co w praktyce pociÄ ga za sobÄ uczestnictwo w Ĺźyciu Bractwa? Na naszych zebraniach zawsze mĂłwiliĹmy, Ĺźe Bractwo âĹźyjeâ w zasadzie w grupie. Grupa jest narzÄdziem, gdzie osoba uczy siÄ faktu chrzeĹcijaĹskiego a zatem natura podejmowanej tam pracy musi byÄ nacechowana dÄ Ĺźeniem do wychowania osobowego. Grupa Bractwa winna staÄ siÄ wspĂłlnÄ wÄdrĂłwkÄ opartÄ o przyjaĹşĹ. Nie moĹźna nauczyÄ siÄ kategorii (pojÄÄ), jeĹli nie widaÄ ich zastosowania. PoniewaĹź celem Bractwa jest zaangaĹźowanie odpowiedzialnoĹci osobistej w obliczu ĹwiÄtoĹci i przeznaczenia, dlatego prawdziwym problemem jest zdolnoĹÄ do przyjaĹşni, Ĺźycie razem. Jest to wspĂłĹdzielenie Ĺźycia bez pretensji, bez miary, bez sentymentalizmĂłw, wspĂłĹdzielenie, ktĂłre siÄga aĹź po pomoc socjalnÄ i materialnÄ . KaĹźda grupa winna mieÄ odpowiedzialnego, wspĂłlne i okresowe regularne spotkania, powaĹźnie traktowana i ustalona reguĹÄ modlitwy, precyzyjnie okreĹlone zobowiÄ zanie na rzecz celu wspĂłlnego.
Grupa nie moĹźe zatem ograniczyÄ siÄ do serii spotkaĹ? To jest niebezpieczeĹstwo. Taka redukcja uwypukliĹaby pewne ograniczenie: w praktyce okazaĹoby siÄ niewystarczajÄ ce pozostawanie wewnÄ trz Bractwa (immanencja wobec Bractwa) poprzez towarzystwo grupy (immanencja wobec grupy) zakĹada globalnoĹÄ czynnikĂłw Ĺźycia oraz ĹwiadomoĹÄ i wyobraĹźenie siebie samego. Bez takiej immanencji brak zarĂłwno zaangaĹźowania i pracy osobistej, jak i poszukiwania wspĂłlnej drogi, ktĂłra zakĹada duchowÄ , socjalnÄ i materialnÄ pomoc. W ten sposĂłb grupa pozostawia osobÄ caĹkowicie samÄ , pozbawiajÄ c ja owej konkretnoĹci doĹwiadczenia, ktĂłrej nie jest w stanie adekwatnie zapewniÄ Ĺźaden inny moment albo narzÄdzie. MoĹźna by tu wprowadziÄ pewnÄ analogiÄ pomiÄdzy grupÄ Bractwa a âdomemâ Memores Domini (por. List do Bractwa z 27 stycznia 1989) a ponadto zauwaĹźyÄ jak grupa, wĹaĹciwie pojÄta i przezywana, jest w stanie zapewniÄ istnienie Ruchu w jakiejkolwiek sytuacji, nawet najtrudniejszej.
Czy nie istnieje niebezpieczeĹstwo izolowania siÄ grupy? Znowu odpowiem przy pomocy cytowanego juĹź listu, gdzie stwierdzono, Ĺźe âwyraĹźenie owej wspĂłlnotowoĹci weryfikuje siÄ i aktualizuje siÄ przede wszystkim w wymiarze Bractwa jako takiego, jako przynaleĹźnoĹÄ do caĹoĹci Bractwa â do towarzystwa, takiego jak ono jest prowadzone i uksztaĹtowane â w przeciwnym wypadku solidarnoĹÄ grupy eliminuje miĹoĹÄ Ruchuâ. W kaĹźdym razie, grupa powinna wziÄ Ä na temat swoich rozmĂłw przede wszystkim i nade wszystko sĹowo, ktĂłre pochodzi z centrum Bractwa: listy, rekolekcje, spotkania odpowiedzialnych.
KsiÄ dz wspomniaĹ wczeĹniej o wspĂłlnym dziele⌠DzieĹo zostaĹo dla nas ustalone przez historyczne powoĹanie: jest nim Ruch. KaĹźda grupa, zamiast dyskutowaÄ o stosunku do Ruchu, winna zaangaĹźowaÄ siÄ w prace dla Ruchu. To zaangaĹźowanie wymaga od wszystkich, ktĂłrzy ĹźyjÄ Bractwem, rozumnej i czynnej operatywnoĹci, ktĂłra wyraĹźa siÄ, na poziomie zarĂłwno osoby jak i grup, w precyzyjnych obowiÄ zkach i specyficznych przedsiÄwziÄciach w sĹuĹźbie dzieĹa, ktĂłrym jest Ruch. StÄ d wynika, Ĺźe sÄ d na temat sposobĂłw dziaĹania, w ktĂłrych konkretyzujÄ siÄ obowiÄ zki, jakie jakaĹ grupa moĹźe mieÄ i podjÄ Ä, nie naleĹźy w ostatecznoĹci do grupy, ale do Ruchu. A sÄ d bÄdzie tym bardziej skuteczny i wpĹywowy, im bardziej jest upragniony i poszukiwany.
Ĺťycie bractwa, poza reguĹÄ codziennej modlitwy, przewiduje â cztery razy w roku wspĂłlne momenty âskupieniaâ. Jaka jest ich wartoĹÄ? I jaka powinna byÄ ich struktura? Przede wszystkim trzeba pamiÄtaÄ, Ĺźe momentem centralnym Bractwa jest coroczne spotkanie na Rekolekcjach; do udziaĹu w nich zaproszeni sÄ wszyscy czĹonkowie. Znaczenie dnia skupienia polega na sprowokowaniu ĹwiadomoĹci osoby, aby serce zwaĹźaĹo na dojrzaĹoĹÄ chrzeĹcijaĹskÄ . StÄ d pedagogia chrzeĹcijaĹska wymaga wspĂłlnotowej pomocy, ktĂłra zobiektywizuje samÄ wÄdrĂłwkÄ. Trzeba koniecznie domagaÄ siÄ medytacji, ciszy, wspĂłlnej modlitwy; to jest pierwszorzÄdna odpowiedzialnoĹÄ prowadzÄ cego skupienie. A potem trzeba obudziÄ u dorosĹego osobiste podjÄcie odpowiedzialnoĹci za KoĹcióŠlokalny i zapaĹ misyjny w Ĺrodowisku. Konkretnie, kaĹźdy dzieĹ skupienia powinien wyglÄ daÄ tak: zwiastowanie (zwiastowanie speĹnia swÄ rolÄ, kiedy przywoĹuje to, ktĂłre zostaĹo uczynione na rocznych Rekolekcjach), przestrzeĹ ciszy, szeroka i szczegĂłĹowa komunikacja wskazĂłwek Centrum i ogĹoszenia (celem tego jest umoĹźliwienie odczucia obecnoĹci Ĺźycia Ruchu), msza Ĺw. Wydaje mi siÄ, w tym punkcie, konieczne przypomnienie rĂłwnieĹź zebraĹ regionalnych, ktĂłre i odbywajÄ siÄ raz do roku â w okresie poprzedzajÄ cym wspĂłlne rekolekcje â i majÄ strukturÄ podobnÄ do struktury dnia skupienia, z moĹźliwoĹciÄ spotkania, na ktĂłrym sÄ pytania, wyjaĹnienia, Ĺwiadectwa.
Dlaczego przewidziano âfundusz wspĂłlnyâ? Jako Ĺwiadectwo koncepcji wspĂłlnotowej (comunionale) wĹasnego majÄ tku. To dlatego, kaĹźdy czĹonek Bractwa uczestniczy bezpoĹrednio we wspĂłlnym funduszu, centralnym i jedynym, Bractwa, ktĂłry jest przeznaczony na budowÄ wspĂłlnego dzieĹa poprzez wspieranie dziaĹaĹ misyjnych, charytatywnych, kulturalnych i wszystkich innych celĂłw stowarzyszenia. W tym celu kaĹźdy czĹonek Bractwa zobowiÄ zuje siÄ do wpĹacania miesiÄcznie pewnego procentu (przez niego ustalonego) z wĹasnych dochodĂłw. Jest to najbardziej podstawowy sposĂłb, aby odpowiedzieÄ na wezwanie do naĹladowania Chrystusa w ubĂłstwie. Nie jest to kwestia iloĹci, ale wartoĹci, w najgĹÄbszej wolnoĹci. KtoĹ, kto faje miliard, jest jak ktoĹ, kto daje sto lirĂłw; pierwszy nie moĹźe siÄ szczyciÄ a drugi czuÄ siÄ przygnÄbionym. Trzeba jednak traktowaÄ to jako powaĹźny obowiÄ zek.
Jaka jest funkcja odpowiedzialnych? Przede wszystkim chciaĹbym przypomnieÄ, ze jedynym autorytetem wewnÄ trz Bractwa jest Diakonia Centralna. Do jej kompetencji naleĹźy nie tylko wskazywanie osĂłb, ktĂłrym powierza siÄ odpowiedzialnoĹÄ najwyĹźszej rangi (wiceprezydent, sekretarz generalny, odpowiedzialni regionalni), lecz rĂłwnieĹź i przede wszystkim, ustalanie autorytatywnych dyrektyw dla Ĺźycia Bractwa. W kaĹźdym razie, wracajÄ c do pytania, z DziejĂłw Apostolskich wynika, Ĺźe podstawowÄ cechÄ charakterystyczna diakonĂłw jest bycie w sĹuĹźbie wspĂłlnoty wedĹug modalnoĹci wiÄzi z Chrystusem, ktĂłrÄ apostoĹowie zapewniajÄ przez modlitwÄ i sĹowo. FunkcjÄ odpowiedzialnych jest wybitnie sĹuchanie sĹowa, ktĂłre rodzi siÄ z charyzmatu. Prawdziwe sĹuchanie jest pytaniem, proĹbÄ . WĂłwczas z odpowiedzi rodzi siÄ wiÄksza czystoĹÄ w poĹwiÄceniu, we wskazywaniu drogi, i miĹoĹÄ, ktĂłra angaĹźuje tak entuzjastycznie, Ĺźe osoba staje siÄ rzeczywistym punktem odniesienia dla kogoĹ, kto szczerze pragnie przynaleĹźeÄ do Ĺźycia Ruchu. Problemem odpowiedzialnego winno byÄ stale pytanie o to jak pomĂłc ludziom, Ĺźeby nie zatarli tego, co jest powodem ich bycia razem. Funkcja odpowiedzialnego jest zatem ta, aby byÄ bramÄ dziÄki ktĂłrej ludzkie potrzeby, rzeczywistoĹÄ uruchomiona przez ludzi, ludzkie serca, mogÄ szybciej i pewnej znaleĹşÄ drogÄ. OdpowiedzialnoĹÄ polega na ofiarowaniu pomocy, na dawaniu przykĹadu. Pomoc wymaga propozycji i organizacji, ale odpowiedzialnoĹÄ pĹynie z przykĹadu i nie ma perspektyw jeĹli wystÄ pi przeciw wolnoĹci osĂłb i grup. Odpowiedzialnymi niech bÄdÄ zatem osoby, ktĂłre reflektujÄ ducha, jakim kieruje siÄ Ruch, zdolne do popierania twĂłrczej wolnoĹci i wiernoĹÄ w stosunku do ostatecznego przewodnictwa. Niech bÄdÄ poruszeni troskÄ , Ĺźeby ludzie coraz bardziej Ĺwiadomie i afektywnie Ĺźyli doĹwiadczeniem Ruchu, w ktĂłrym majÄ swĂłj udziaĹ, i to nawet instytucjonalny, poprzez zapis do Bractwa. FundamentalnÄ zasadÄ , ktĂłra winna inspirowaÄ odpowiedzialnego jest pragnienie i poszanowanie twĂłrczej wolnoĹci, nacechowane wyrozumiaĹoĹciÄ i szerokoĹciÄ spojrzenia.
tĹum. ks. Joachim Waloszek
|