Ślady
>
Archiwum
>
1991
>
Biuletyn - marzec
|
||
Ślady, numer 1 / 1991 (Biuletyn - marzec) O Redakcji Ruszamy Kiedy w 1974 roku pojawiĹ siÄ pierwszy numer biuletynu Ruchu Comunione e Liberazione, w nocie od redkacji napisano: âTo wydawnictwo rodzi siÄ w celu niesienia pomocy w pracy grup Ruchu Comunione e Liberazione, w KoĹciele i w spoĹeczeĹĹtwie wĹoskim". W styczniu 1977 dopeĹniono tytul sĹowami Litterae comunionis - by w ten sposĂłb podkreĹliÄ zadanie komunikacji - gĹoszenia grupom Ruchu i rĂłwnoczeĹnie caĹej spoĹecznoĹci DOĹWIADCZENIA, ktĂłre swoje ĹşrĂłdĹo a rĂłwnoczeĹnie cel ostateczny odkrywa w przynaleĹźnoĹci do KoĹcioĹa. ByĹo to Ĺwiadome nawiÄ zanie do ĹźyjÄ cego w KoĹciele pierwszych wiekĂłw zwyczaju zaopatrywania przez biskupĂłw, chrzeĹcijan udajÄ cych siÄ w podróş do innych miejscowoĹci w listy polecajÄ ce do ĹźyjÄ cych tam wspĂłlnot - owe listy - litterae comunionis - byĹy Ĺwiadectwem przynaleĹźnoĹci do jedynej wspĂłlnoty koĹcielnej. Biuletyn Ruchu jest wiÄc narzÄdziem sĹuĹźÄ cym zgĹÄbianiu charyzmatu Ruchu, pozwalajÄ cym rozumieÄ lepiej i jaĹniej osÄ d wyrastajÄ cy z doĹwiadczenia wiary, peĹniej rozeznaÄ i podjÄ Ä wskazania, ktĂłre znaczÄ kolejne kroki Ruchu. Jest takĹźe Ĺwiadectwem, to znaczy okazjÄ sĹuĹźÄ cÄ spotkaniu i poznaniu tego doĹwiadczenia. Przez sieddemnaĹcie prawie lat (od grudnia 1974) Litterae comunionis staĹy siÄ wyprĂłbowanym i sprawdzonym sposobem sĹuĹźÄ cym Ĺźyciu. W ten nurt przez lata wĹÄ czyĹy siÄ takĹźe inne niĹź wĹoska wspĂłlnoty Ruchu; biuletyny CL w jÄzykach francuskim, angielskim czy niemieckim sĹuĹźa wspĂłlnotom ĹźyjÄ cym w tych obszarach jÄzykowych. Teraz chcemy doĹÄ czyÄ i my - podejmujÄ cy doĹwiadczenie Ruchu u nas - w Polsce. Chcemy, by nasz polski biuletyn mĂłgĹ sĹuĹźyÄ tym samym celom, ktĂłre przed laty tak jasno okreĹlili nasi wĹoscy Przyjaciele. UczÄ c siÄ od nich wĹaĹnie, chcemy publikowane materiaĹy porzÄ dkowaÄ w czterech zasadniczych nurtach. Pierwszy z nich to RUCH. Tu przede wszystkim jest miejsce na sĹowa wyraĹźajÄ ce oryginalnoĹÄ charyzmatu âna sĹowa naszego ZaĹoĹźyciela. To jest takĹźe miejsce: na wszelkiego rodzaju Ĺwiadectwa Ĺźycia wspĂłlnot CL â u nas i dalej. Tu jest miejsce na osobiste Ĺwiadectwo ukazujÄ ce podjÄcie odpowiedzialnoĹci kaĹźdego z nas: czerpiÄ c nieustannie z tego, co zostaĹo na podarowane, dzieliÄ siÄ tym, co powiem Ĺaski zrodziĹ w kaĹźdym z nas. Drugi nurt to KOĹCIĂĹ. Tu punktem zasadniczym bÄdzie zawsze nauczanie PapieĹźa: sĹowo, ktĂłrego nie da siÄ postawiÄ na rĂłwni z czymkolwiek â On przecieĹź jest zwornikiem JednoĹci, w ktĂłrej i z ktĂłrej Ĺźyjemy, On ma âutwierdzaÄ braci w wierzeâ. W tym tez nurcie bÄdzie miejsce na spotkanie ze Ĺwiadectwem jednoĹci, a rĂłwnoczeĹnie katolickoĹci KoĹcioĹa-Ludu, w ktĂłrym Ĺźyje nieustannie bogactwo i wielorakoĹÄ darĂłw Ducha. Ta czÄĹÄ ma sĹuĹźyÄ takĹźe pomocÄ w osÄ dzie tego, co czÄsto choÄ nominalnie wiÄ Ĺźe siÄ z chrzeĹcijaĹstwem, pojawia siÄ jako prĂłba zinterpretowania, nadania znaczenia, temu co trwa jako WYDARZENIE; temu co jest wezwaniem do âpĂłjĹcia zaâ a nie okazjÄ do niszczÄ cych FAKT interpretacji. Trzeci nurt biuletynu to KULTURA. Ten wymiar od poczÄ tku mocno akcentowany w doĹwiadczeniu Ruchu, zwraca naszÄ uwagÄ na to, iĹź kultura to nie sprawa ozdobnikĂłw Ĺźyciowych â dodatkĂłw czyniÄ cych Ĺźycie bardziej kolorowym. Kultura to krytyczna i systematyczna ĹwiadomoĹÄ dziejÄ cej siÄ, ludzkiej konkretnej historii. Kultura to umiejÄtnoĹÄ czynienia âciaĹemâ tego co stanowi istotÄ czĹowieczeĹstwa. StÄ d teĹź naglÄ ce staje siÄ woĹanie PapieĹźa o to, by âwiara stawaĹa siÄ kulturÄ â. StÄ d nieustajÄ ca uwaga jakÄ Ruch kieruje ku tej sprawie. I nurt czwarty. AktualnoĹci â ĹWIAT, W KTĂRYM ĹťYJEMY. Chcemy przecieĹź przeĹźywaÄ nasz czas otwarcie i wraĹźliwie. RozeznawaÄ i podejmowaÄ wszystkie wyzwania stajÄ ce przed czĹowiekiem, chcemy poprzez swojÄ obecnoĹÄ we wszystkim co ludzkie, sĹuĹźyÄ tej OBECNOĹCI, ktĂłrej Ĺwiat potrzebuje i ktĂłra jedynie jest w stanie na tÄ potrzebÄ odpowiedzieÄ: - proszÄ c o BoĹźÄ pomoc w tym co zaczyna rosnÄ Ä, - zapraszajÄ c do podjÄcia wspĂłĹodpowiedzialnoĹci, poprzez modlitwÄ i konkretne wspĂłĹuczestnictwo w tworzeniu biuletynu, - majÄ c nadziejÄ na to, ze lepsze moĹźe byÄ tylko to, co przedtem po prostu jest. Ruszamy. |