Ślady
>
Archiwum
>
1997
>
Biuletyn (34) styczeĹ - luty
|
||
Ślady, numer 1 / 1997 (Biuletyn (34) styczeĹ - luty) Od redakcji RzeczywistoĹÄ drogÄ Ĺźycia Fragment lekcji, La Thuile, 21/08/96 Julian CarrĂłn Przez caĹy rok ks. Giussani mĂłwiĹ o zwiÄ zaniu nowego ludu z racjÄ i z nowym przywiÄ zaniem. W styczniu kiedy udzieliĹ wywiadu dla dziennika La Stampa mĂłwiĹ, Ĺźe: âNasz punkt widzenia, czyli nasz wkĹad dla dobra ludzi to jest metoda odpowiadania na potrzeby czĹowiekaâ. W marcu w orÄdziu, ktĂłre wydaĹ z okazji prezentacji wystawy w Rimini powiedziaĹ : âNarzÄdziem, z ktĂłrym czĹowiek kroczy w drodze ku prawdzie, jest rozum wykorzystywany wedĹug caĹej jego otwartoĹciâ. Zobaczymy ten motyw w niektĂłrych fragmentach artykuĹu z Osservatore Romano. Jest to naleganie na sposĂłb pojmowania rozumu w stosunku do rzeczywistoĹci. Naleganie, ktĂłre cechuje nasz lud, dotyczy sposobu w jaki Giussani podejmuje rzeczywistoĹÄ, sposobu w ktĂłry on na niÄ patrzy. Jest to waĹźne dla nas wszystkich, poniewaĹź jest wezwaniem, ktĂłre stoi przed nami wszystkimi. Mianowicie to, co siÄ nam wydarzyĹo ma zwiÄ zek ze wszystkim, ze wszystkimi okolicznoĹciami naszego Ĺźycia, ze wszystkimi naszymi relacjami, ze sposobem w ktĂłrym my ustosunkowujemy siÄ do rzeczywistoĹci. Chodzi o to, aby to, co przeĹźywamy â Ĺźycie Ruchu, nie stawaĹo siÄ Ĺźyciem po pracy, czymĹ bÄdÄ cym obok Ĺźycia codziennego. I to stanowi wyzwanie poniewaĹź ostatecznÄ weryfikacjÄ propozycji naszego Ruchu jest Ĺźycie dorosĹe. Jest to czas kiedy musimy iĹÄ do pracy, kiedy mamy dzieci, kiedy Ĺźycie siÄ komplikuje, kiedy mamy trudnoĹci w Ĺźyciu i w Ĺrodowisku. Wobec tego wyzwania my mamy pokusÄ, aby uratowaÄ przynajmniej czÄĹÄ rzeczywistoĹci. To jest wyrazem genialnoĹci i zarazem ograniczenia religii lub chrzeĹcijaĹstwa przeĹźywanego tylko jako religijnoĹÄ: ocalania przynajmniej czÄĹci Ĺźycia, ratowani przynajmniej czÄĹci Ĺźycia od zamieszania, ktĂłre nas otacza. W ten sposĂłb towarzystwo staje siÄ dla nas schronieniem, utopiÄ i miejscem gdzie znajdujemy chwilÄ oddechu poĹrodku bitwy. W tej koncepcji komplikacje Ĺźycia, nieuniknione okolicznoĹci rzeczywistoĹci, w ktĂłrej Ĺźyjemy stajÄ siÄ przeszkodÄ dla naszego Ĺźycia. To ujawnia siÄ przede wszystkim kiedy Ĺźycie komplikuje siÄ, kiedy jesteĹmy doroĹli, kiedy pobieramy siÄ, kiedy mamy dzieci, kiedy praca wymaga wiÄcej. WĂłwczas zaczynamy widzieÄ rzeczywistoĹÄ jako przeszkodÄ i towarzystwo jest przeĹźywane jako utopia. SÄ dwie strony jednej monety.
|