Ślady
>
Archiwum
>
1995
>
Biuletyn (27) grudzieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 1995 (Biuletyn (27) grudzieĹ) Z Ĺźycia Ruchu List otwarty Giancarlo Cezana Jak czÄsto mĂłwimy, bez gĹÄbszego zastanawiania siÄ, znajdujemy siÄ w okresie przejĹciowym. Jest to okres najeĹźony trudnoĹciami, ale fascynujÄ cy, poniewaĹź prowokuje i wystawia na prĂłbÄ idee i zaangaĹźowanie ludzi, ktĂłrym leĹźy na sercu przyszĹoĹÄ naszego ludu. Nie zmierzamy tutaj, do niezliczonych juz i tak analiz i ocen aktualnego stanu naszego kraju, dodawaÄ kolejnej analizy i jeszcze jednej oceny. Te, ktĂłre sÄ , dlatego Ĺźe ich tak wiele, powodujÄ juĹź wystarczajÄ cy zamÄt. Chcemy natomiast, choÄ zdajemy sobie sprawÄ ze wszystkich naszych ograniczeĹ, potwierdziÄ prawdÄ ludzkiego doĹwiadczenia, ktĂłre â w wahadle spraw, ktĂłre toczÄ siÄ raz lepiej, raz gorzej â trwa juĹź od ponad czterdziestu lat. My jesteĹmy, i jakkolwiek skromnie, nie moĹźemy zrezygnowaÄ z bycia protagonistami chwili obecnej i tej ogromnej pracy, jakiej ona wymaga. Nasz sposĂłb bycia protagonistami jest â tak w refleksji, jaki w dziaĹaniu â pogĹÄbianiem tego, czym sÄ najbardziej podstawowe i oczywiste czynniki ludzkiego doĹwiadczenia: âjaâ i BĂłg. âJaâ czyli to skrzyĹźowanie, w ktĂłrym wszystkie czynniki rzeczywistoĹci nabierajÄ ĹwiadomoĹci i operatywnego ksztaĹtu; oraz BĂłg jako utoĹźsamienie z TajemnicÄ , stÄ d teĹź ostatecznie to nie my rodzimy Ĺźycie i stwarzamy rzeczy, ktĂłre siÄ wydarzajÄ , ale jest KtoĹ Inny, kto stwarza i prowadzi. Wpatrywanie siÄ w cel, dla ktĂłrego siÄ Ĺźyje i dla ktĂłrego Ĺźyje rzeczywistoĹÄ, nie pozostaje oczywiĹcie obojÄtne wzglÄdem decyzji, ktĂłre sÄ podejmowane, zwĹaszcza kiedy te dotyczÄ przeznaczenia milionĂłw osĂłb. ByÄ moĹźe potrzeba nam obopĂłlnej edukacji lub teĹź wspĂłlnego przyjrzenia siÄ postawom w zakresie ideaĹĂłw, wartoĹci, wyborĂłw, perspektyw, dobra wspĂłlnego, w ktĂłre wszyscy âjak mĂłwimy â angaĹźujemy siÄ. Z pewnoĹciÄ potrzebujÄ tego przede wszystkim mĹodzi, ktĂłrzy sÄ naszÄ przyszĹoĹciÄ , a ktĂłrzy wydajÄ siÄ byÄ rzuceni na pastwÄ sceptycyzmu i niezaangaĹźowania, wbrew ich naturze, w peĹni ukierunkowanej na hojne ideowe zaangaĹźowanie: wystarczy, aby spotkali jakÄ Ĺ propozycjÄ, moĹźliwoĹÄ odpowiadajÄ ca ich najbardziej prawdziwym oczekiwaniom. Tak dziaĹo siÄ juz w minionych latach, znacznie trudniejszych i dramatyczniejszych, choÄ moĹźe nie tak straszliwie pustych, jak te obecne. U ĹşrĂłdĹa wzrostu mĹodych stojÄ doroĹli, a jeĹli ci sÄ nieuwaĹźni, nie pamiÄtajÄ cy bÄ dĹş cyniczni, ich kruchoĹÄ i bezpĹodnoĹÄ przejdzie na przyszĹe pokolenia. Musimy rozpoczÄ Ä od nas, ktĂłrzy z racji historii i zadaĹ dĹşwigamy wiÄksza odpowiedzialnoĹÄ, przede wszystkim tÄ, aby koniecznoĹci dawania Ĺwiadectwa i przykĹadu nie zastÄ piÄ i nie zdradziÄ przez zawziÄte i grubiaĹskie gonienie za szczegĂłĹowymi interesami wĹadzy, ktĂłre nieuchronnie rodzÄ podziaĹ i przemoc, byÄ moĹźe skrywane pod maskÄ nieznoĹnego znudzenia.
OĹmielamy siÄ zaproponowaÄ liderom partii politycznych i tym, ktĂłrzy w nich siÄ odnajdujÄ â bez wzglÄdu na peĹnione funkcje w strukturach organizacyjnych â prĂłbÄ wspĂłĹpracy edukacyjnej w obszarze zasadniczo maĹo znanym, mianowicie w zakresie zmysĹu religijnego, Ĺwiadomi, iĹź nikt z nas nie nauczyĹ siÄ go wystarczajÄ co. My mamy âprzewodnikaâ, ktĂłry ciÄ gle na nowo proponuje, w sposobie, ktĂłry okazaĹ siÄ przekonywujÄ cy dla tysiÄcy dorosĹych szczegĂłlnie mĹodych, doĹwiadczenie dwĂłch tysiÄcy lat KoĹcioĹa, ktĂłremu oczywiĹcie nie jest obojÄtna tradycja naszego ludu. Owym przewodnikiem jest zbiĂłr tekstĂłw, ktĂłre my miÄdzy sobÄ nazywamy SzkoĹÄ WspĂłlnoty, czyli wychowywanie do poznawania racji, dla ktĂłrych warto wspĂłĹdzieliÄ Ĺźycie i podÄ ĹźaÄ scaleni zarĂłwno kaĹźdy wewnÄ trz swojej osoby, jak i zĹÄ czeni z innymi ludĹşmi. PoniewaĹź ta droga okazuje siÄ konkretna dla nas i coraz bardziej angaĹźujÄ ca takĹźe dla innych, bez cienia zarozumiaĹoĹci, wydaje siÄ nam czymĹ koniecznym mieÄ odwagÄ proponowania jej i w pewnym sensie udostÄpniania jej jako okazji spotkania i porĂłwnywania. Nasza metoda chce byÄ przykĹadem metody dla wspĂłlnej wÄdrĂłwki. Stara siÄ wyjaĹniÄ, niczego nie zastÄpujÄ c. Pragniemy bowiem staÄ siÄ towarzyszami drogi. KaĹźdy zainteresowany moĹźe zwrĂłciÄ siÄ pod numer zielony 167282628.
W imieniu Comunione e Liberazione Prof. Giancarlo CESANA
|