Ślady
>
Archiwum
>
2005
>
lipiec / sierpieĹ
|
||
Ślady, numer 4 / 2005 (lipiec / sierpieĹ) Kultura. Film "Karol, czĹowiek ktĂłry zostaĹ papieĹźem" "NiewÄ tpliwie ten film wiele zmieniĹ w moim Ĺźyciu" - powiedziaĹ Piotr Adamczyk, odtwĂłrca gĹĂłwnej roli. rozmawiaĹ RafaĹ ĹÄ czny Adamczyk wspomina, Ĺźe na planie zdjÄciowym âciÄ ĹźyĹa mu odpowiedzialnoĹÄâ, jaka byĹo wcielenie siÄ w postaÄ Karola WojtyĹy.â Pewnie bym sobie nie poradziĹ, gdyby nie wsparcie wielu osĂłbâ â wyznaĹ aktor. Publikujemy peĹnÄ treĹÄ wywiadu.
ZagraĹ Pan rolÄ doĹÄ wyjÄ tkowÄ â czĹowieka, ktĂłry zapisaĹ siÄ w naszej pamiÄci nie tylko przez 27 lat pontyfikatu. Ale zanim porozmawiamy o filmie, chciaĹbym zapytaÄ o poczÄ tki Pana przygody z filmem, teatrem, z aktorstwem w ogĂłle. MoĹźna powiedzieÄ, Ĺźe moja przygoda z aktorstwem zaczÄĹa siÄ bardzo wczeĹnie, poniewaĹź od dziecka marzyĹem o tym, aby byÄ aktorem. Wiele dzieci ma takie marzenie â wiÄkszoĹÄ potem z niego wyrasta. Ale ja siÄ uparĹem. Kiedy byĹem w szĂłstej klasie szkoĹy podstawowej, nauczyciel jÄzyka polskiego zaproponowaĹ mi zagranie roli Papkina w przedstawieniu âZemstaâ Aleksandra Fredry, ktĂłre miaĹo uĹwietniÄ jakÄ Ĺ akademiÄ w szkole. Do premiery niestety nie doszĹo, poniewaĹź nikt oprĂłcz mnie nie nauczyĹ siÄ tekstu. DoĹÄ wczeĹnie zorientowaĹem siÄ, Ĺźe aktorstwo jest szansÄ na poradzenie sobie z wĹasnÄ ĹmiaĹoĹciÄ , a scena miejscem, w ktĂłrym nabieram pewnoĹci siebie.
PomĂłwmy teraz o âKaroluâ. NiektĂłrzy aktorzy, by lepiej wczuÄ siÄ w rolÄ, sÄ gotowi zamknÄ Ä siÄ na kilka tygodniu w szpitalu psychiatrycznym, jeĹźeli grajÄ osobÄ chorÄ psychicznie. Nie podejrzewam, Ĺźeby zamieszkaĹ Pan na jakiĹ czas w kurii krakowskiej albo zaczÄ Ĺ pracowaÄ w kamienioĹomie. Jak wyglÄ daĹy Pana przygotowania do zagrania roli Karola WojtyĹy? Rola wymagaĹa przede wszystkim zmierzenia siÄ z niezwykĹÄ duchowoĹciÄ , siĹÄ i charyzmÄ geniusza. Sposobem, jaki razem z reĹźyserem prĂłbowaliĹmy zastosowaÄ w interpretacji tej postaci, byĹo unikanie puĹapki naĹladowania Ojca ĹwiÄtego, powielania jego gestĂłw, gĹosu. ZdecydowaliĹmy siÄ na bardziej aktorskÄ interpretacjÄ postaci. Kiedy zostaĹem wybrany do tej roli, oczywiĹcie byĹem przede wszystkim niezwykle szczÄĹliwy, ale w Ĺlad za radoĹciÄ pojawiĹo siÄ poczucie wielkiej odpowiedzialnoĹci. Na planie bardzo mi ona ciÄ ĹźyĹa i pewnie nie poradziĹbym sobie, gdyby nie wsparcie wielu osĂłb. Bardzo siÄ cieszÄ, Ĺźe film powstaĹ w jÄzyku angielskim, poniewaĹź â mam nadziejÄ â dziÄki temu historia Polski stanie siÄ lepiej znana, bo tak naprawdÄ gĹĂłwnym bohaterem filmu jest nasza przeszĹoĹÄ. Karol WojtyĹa byĹ Ĺwiadkiem wielu historycznych wydarzeĹ â to historia wpĹywaĹa na jego postawy. ByÄ moĹźe dobrze siÄ staĹo, Ĺźe film nakrÄciĹ wĹoski twĂłrca, poniewaĹź losy najwaĹźniejszego z PolakĂłw i losy naszego narodu zostaĹy ujrzane oczami cudzoziemca zakochanego w historii naszego kraju.
Czy ten film jakoĹ Pana zbliĹźyĹ do Boga, wiary; sprawiĹ, Ĺźe spojrzaĹ Pan takĹźe na siebie trochÄ inaczej? O wĹasnej wierze mĂłwi siÄ bardzo trudno, ale niewÄ tpliwie ten film wiele zmieniĹ w moim Ĺźyciu. Gdy tylko zaczÄ Ĺem przygotowywaÄ siÄ do roli, czytajÄ c ksiÄ zki o Karolu Wojtyle czy teĹź te napisane przez niego samego, zaczÄ Ĺem inaczej postrzegaÄ Ĺwiat, przejmowaÄ inny system wartoĹci. Nie chce tu powiedzieÄ, Ĺźe zupeĹnie mi siÄ to udaĹo, bo to chyba niemoĹźliwe. To niewÄ tpliwie szczegĂłlna i bardzo waĹźna dla mnie rola. Nie mĂłwiÄ tego tylko jako aktor, ale przede wszystkim jako czĹowiek.
Widzowie, po latach, czÄsto kojarzÄ aktora z jednÄ tylko rolÄ . MoĹźe szczegĂłlnie dotyczy to seriali telewizyjnych, choÄ nie tylko. Nie boi siÄ Pan trochÄ, Ĺźe przez jakiĹ czas bÄdzie bardzo mocno kojarzony wĹaĹnie z Karolem WojtyĹÄ ? - JeĹźeli miaĹbym byÄ kojarzony z jakÄ kolwiek rolÄ czy osobÄ , to najwiÄkszym dla mnie szczÄĹciem byĹoby byÄ kojarzonym z takim czĹowiekiem jak Karol WojtyĹa.
Film koĹczy siÄ 16 paĹşdziernika 1978 r., kiedy Karol WojtyĹa zostaje wybrany i przyjmuje imiÄ Jan PaweĹ II. TrwajÄ przygotowania do drugiej czÄĹci filmu. MoĹźemy siÄ spodziewaÄ, ze rĂłwnieĹź Pana zobaczymy w roli Ojca ĹwiÄtego Jana PawĹa II? - Dla wielu widzĂłw moĹźe wydaÄ siÄ dziwnym, Ĺźe 33-letni aktor bÄdzie graĹ papieĹźa, ale mam nadziejÄ, Ĺźe cuda charakteryzacji pomogÄ mi w tym zadaniu. Bardzo siÄ bojÄ. ZdajÄ sobie sprawÄ, ze jeĹźeli rola mĹodego Karola WojtyĹy byĹa trudnym zadaniem, to tym trudniejszym zadaniem jest zagranie Ojca ĹwiÄtego. Ale jeĹźeli siÄ dostaje takÄ propozycjÄ, to siÄ po prostu nie odmawia. LiczÄ na to, ze takĹźe tym razem znajdÄ wsparcie wĹrĂłd bliskich i Ĺźyczliwych mi osĂłb. (Przedruk z KAI) |